Wyzwanie dobiegło końca, więc nie możesz już do niego dołączyć.
Przejrzyj podobne wyzwania lub rzuć nowe.
Postęp zadań
-
DZIEŃ 26 Wtorek, 24 lutego
Przerwa -
DZIEŃ 27 Środa, 25 lutego
850 skoków -
DZIEŃ 28 Czwartek, 26 lutego
900 skoków -
DZIEŃ 29 Piątek, 27 lutego
950 skoków -
DZIEŃ 30 Sobota, 28 lutego
1000 skoków
diuna84
28 lutego 2015, 22:12dziękuje wszystkim za podjecie próby oraz za wytrwałość tym, którzy ukończyli. ZAPRASZAM NA DRUGĄ EDYCJE :)
diuna84
25 lutego 2015, 19:56moje vitaliuszki pytanko... ja skoczyłam w 10 min 850 skoków (dało ~ 100 kcal) a jak wy... bo znajoma mi mówi NIEMOŻLIWE zły mam licznik ;-\
diuna84
23 lutego 2015, 14:10no nie ma lekko to się pisze na kolejną rundę ;) http://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/1326
monajkaaa.
23 lutego 2015, 14:25ja dołączyłam!! ale ja zacznę marzec od 1000 i będę zwiększać o 50 zgodnie z rozpisanym planem - jak wyzwanie to wyzwanie!! nie może być zbyt lekko :)
diuna84
23 lutego 2015, 14:26tak właśnie proponuję ;) potem tam napisze pierwszy komentarz dla tych co kontynuują :)
diuna84
23 lutego 2015, 13:57moje kochane zawodniczki zapraszam od marca na http://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/1325/name/SIX-PACK-Kasia-Kepka-Mel-B-pupa oraz zaraz skomponuje II edycje skakania ;)
monajkaaa.
23 lutego 2015, 09:30Diuna84 - czy jest już plan wyzwania na marzec?? :)
diuna84
23 lutego 2015, 13:24no właśnie o tym myślałam :) i kolejne wyzwanie trzeba by było zacząć od 100 ale do 1500 :) czy jakaś sugestia ?
monajkaaa.
23 lutego 2015, 13:46ojoj, aż tak? mylisz, ze damy radę? ja bym zaczęła od tego 1000 na którym kończymy i potem zwiększała dalej o 50 lub ew. o 100 :) bo obawiam się, ze 1500 tak od razu to nie dam rady :( PS. Jak dotrwam do tego 1000 to uznam to za mój ogromny sukces, bo robi się już naprawdę ciężko :)
diuna84
23 lutego 2015, 13:59nie nie to będzie od 100 ale kończymy na 1500 tym razem i oczywiście aby nie wyjść z formy my jako kontynuacja możemy zaczynać więcej skakać od początku (ja tym razem też tak robiłam) ale dla innych też to musi być tak uważam. :)
Agnieszka_09
22 lutego 2015, 22:50I udało się - 750 bez przerw! (no poza tymi momentami gdy zaplątałam się w skakankę :P ) - metoda- serial. Jak nie myślałam o skokach to poszło bez problemu.
diuna84
23 lutego 2015, 17:48jest już II edycja ;)
Katiussza
19 lutego 2015, 14:02600 skaczecie bez żadnej przerwy? Podziwiam!
diuna84
20 lutego 2015, 19:29ja robię małe przerwy... więc spokojnie :) jak ktoś daje radę bez to chylę głowę ;) dziś 700 skoków = 92 kcal na mojej skakance ;)
lineczka86
21 lutego 2015, 00:16Ja też robię małe przerwy, żeby złapać oddech, bo bym chyba wyzionęła ;) I zaczyna mnie boleć w tchawicy :/
Agnieszka_09
18 lutego 2015, 12:45Do 500 jakoś idzie, ale 650 to już ciężko- przyznam, że skaczę z małą przerwą.
diuna84
18 lutego 2015, 18:03ważne ze skaczesz ;) dajemy radę a dziś podciągnęłam pod 680 ~ 82 kcal ;)
monajkaaa.
16 lutego 2015, 18:54zaczyna być ciężko, ale... DAJĘ RADĘ!! 600!! Yes, i CAN!!
diuna84
17 lutego 2015, 11:10też tak myślę ze ciężko, jakoś ręce mnie bardziej bolą w przedramieniu. weekend pofolgowałam i wczoraj robiłam 550 i 600 więc jestem na bieżąco ;) podtrzymuję Yes, i CAN !! :)
monajkaaa.
17 lutego 2015, 11:12ja mam zakwasy w łydkach :P
diuna84
17 lutego 2015, 17:53ja nie mam ;)
diuna84
18 lutego 2015, 18:05tzn wiesz szybko i pochopnie ci odpisałam, na początku też jak zaczęłam ogóle skakać to miałam zakwasy, bo używamy tu innych mięśni niż na co dzień ;) więc do minie; ) bo teraz nie mam ;)
nicaaa
14 lutego 2015, 21:00No i masz musze narazie odpuścić bo mnie choroba dopadła ;/
diuna84
14 lutego 2015, 23:12Zdrówka życzę... wracaj do nas szybko ;)
monajkaaa.
11 lutego 2015, 08:32rewelacyjne wyzwanie!! :) na początku przy 80 skokach miałam zadyszkę, a teraz 400 daję radę :) mam nadzieję, że dotrwam z Wami do 1 000 - a od marca kolejne wyzwanie :)
diuna84
11 lutego 2015, 18:16no tak myślałam, żeby zrobić edycję II :) miło, że piszesz takie swoje pozytywne odczucia ;) ja też dziś łatwo skoczyłam 450 :) DAJEMY CZADU :)
nicaaa
12 lutego 2015, 15:46Koniecznie musi być druga edycja! :D
diuna84
13 lutego 2015, 10:03Gwarantuje ze będzie ;)
diuna84
10 lutego 2015, 20:00dla zainteresowanych 410 skoków = 45 kcal ;) a jak wam idzie :)
jaoluniaaa
9 lutego 2015, 13:03Witam, Mam BMI powyżej 28, ale staram się skakać z wami. Co prawda bez skakanki tylko podskoki w miejscu, na jednej nodze oraz pajacyki. Dziennie udaje mi się wyrobić normę"wyzwania" :)
diuna84
9 lutego 2015, 19:11fantastycznie... naprawdę dajesz dobry przykład ;)
HarajukuChilli
7 lutego 2015, 23:11Cześć dziewczyny :D Dołączyłam d Was, mimo że, szczerze mówiąc ćwiczę "na minuty". Jaki jest mniej-więcej przelicznik? Może mogłabym któryś z wyskakanych dni odhaczyć ;)
Agnieszka_09
8 lutego 2015, 16:37Chyba najlepiej jak sobie przeliczysz np. w ile minut robisz 50 skoków- i będziesz wiedzieć ile minut to plus/ minus ile skoków :)
diuna84
9 lutego 2015, 12:22dokładnie ;)
Daillens
6 lutego 2015, 19:57Komentarz został usunięty
diuna84
5 lutego 2015, 16:13dla zainteresowanych moja skakanka pokazała przy 250 skokach ~ 30 kcal ;)
michelin80
5 lutego 2015, 15:42Wczoraj 200, dziś 250 - zaliczone :D - czuję to w mięśniach. Lecimy dalej z koksem.
diuna84
5 lutego 2015, 16:03:) to i ja idę dziś skoczyć 250 ;) dajmy z siebie wszytko ;)
Soleddo
4 lutego 2015, 21:20Jej. Jestem do tyłu strasznie ale musiałam sie nauczyć skakać najpierw.. Pierwszego dnia to niemal się tą skakanką pobiłam.. Masakra... Ale powoli nadrabiam. Dziś się nawet nią nie uderzylam xD :P
lineczka86
4 lutego 2015, 21:26Hahaha :) Mnie się do dzisiaj zdarza uderzyć boleśnie w palce u stóp jak się skuję :P A skaczę w skarpetkach, żeby sąsiadom sufit na głowę nie spadł ;)
Soleddo
4 lutego 2015, 21:53Ja ide na dwór więc w butach - ale jest mroźno i mi skakanka sztywnieje więc jak się uderzę to naprawdę boli :P A wczoraj miałam ją trochę za długą to pewnie nie trudno sobie wyobrazić jak tragicznie musiałam to robić :)
diuna84
5 lutego 2015, 16:02Spokojnie ja też na początku skakałam jak "pokraka" ale już jest dużo dużo lepiej. Najpierw przeskoki jak by bieg raz jedna noga, potem druga... a teraz to już szybkie skoki obunóż w miejscu. CO do bolących palców AŁA też mnie bolały ! ale w domu skacze w adidasach polecam. :) Fajnie ze skaczecie BRAWO :)
michelin80
4 lutego 2015, 15:53no to próbujemy!
diuna84
4 lutego 2015, 17:34i jak poszło;)
diuna84
2 lutego 2015, 18:30jak wam dziś idzie ;) skoczyłam 210 i moja skakanka wyliczyła ~ 28 kcal ;) dajemy czadu :)