Hej ja trzymam się wyzwania od środy popielcowej czyli tak jak Wy, jednak wyzwanie znalazłam trochę później, ale nie o tym miałam pisać. Szło mi świetnie, i wczoraj omyłkowo zamówiłam w kawiarni gorącą czekoladę nie wiedząc, że jest tak gęsta i słodka, teraz mam wyrzuty sumienia, bo jej nie odstawiłam na bok tylko pochłonęłam całą. :(

Mam jakiś problem z odznaczaniem dni. Nie odhaczyl mi się wczorajszy dzień i dzisiaj też nie moge zaznaczyć. Czy ktoś moze mi pomóc?

Chodzi za mną coś słodkiego :( Czy odchudzone brownie z kaszy jaglanej byłoby grzeszkiem? :D

ojej to już 4 grzeszek, wszystkie święta akurat w Wielki post :/ ale trudno, walcze dalej 1

no tak kochani ja dziś zjadłam 2 kawałki ciastka... co najlepsze wracam z pracy a mama stwierdziła ze na Święto kobiet upiecze sobie 2 ciasta...i co i pewnie w niedzielę też coś zjem bo kuszą mnie w tym domu niezmiernie. :( (kochana rodzina mieszkać z nimi i być na diecie zestawienie idealne) ...:(

no ja też poległam byłam u babci i skusiłam się na ciasto drożdżowe jednego cukierka i ciastko z owocami

Mój bożżż... jak zgrzeszyłam. Wczoraj moje dziecko miało urodziny i po prostu oszalałam. Nie jem słodyczy od połowy stycznia, a tu wczoraj taki kryzys. Wszystko było takie ładne i apetyczne. Ale obiecuję, że do świąt ani ciupinki nie tknę. Ale powiem Wam, że wieczorem było mi niedobrze - dwa kawałki tortu :-(

Ja wczoraj poleglam bo zjadłam kilka orzeszków i paluszkow dla dzieci eh

Dumna z siebie jestem:) Wy też? Myślałam, że będzie gorzej, ale jest ok, nawet nie myślę o słodkim/słonym. Tylko na wszelki wypadek nie wchodzę na blog Moje Wypieki :D

Fajnie że jest takie wyzwanie, chętnie dołączam, co prawda z opóźnieniem ale lepiej późno niż wcale. poza tym słodyczy nie jem od tygodnia więc zgodnie z planem :)

ehh nie wiem, jak to obsłużyć pierwszy raz biorę udział w wyzwaniu na vitalii. Mam gdzieś zaznaczyć czy mi się udało wytrzymać czy nie?

Dołączyłam dzisiaj, ale trzymam się od Środy Popielcowej! Takie miałam postanowienie na tegoroczny Post, więc cieszę się że znalazłam to wyzwanie :) w grupie zawsze raźniej :)

Dołączyłam dzisiaj do Vitalii, ale wyzwanie realizuję od Środy Popielcowej - na razie bez potknięć. Oprócz słodyczy, słonych przekąsek i fast foodów nie jem też pieczywa i nie piję piwa :D

a nie będę oszukiwać, dzisiaj pierwszy dzień uczciwy :) Oby tak dalej i do przodu :)

Komentarz został usunięty

Pierwsze dwa dni to było cierpienie :D teraz jest już dużo lżej, ale nie mogę się doczekać Wielkanocy.. głównie dlatego, że uwielbiam piec ;)

Z chęcią się dołączę! Do słodyczy, przekąsek i fast foodów dorzucam pieczywo i makaron:)