U mnie za kilka minut 24 grudnia,ale u Was juz jest wigilijny dzień :) - możemy już kosztować słodycze,ale czuję przez kości,że obadać się nimi nie będę :D Wytrwałyśmy z wyzwaniem i gratuluję wszystkim :) Zdrowych i wesołych Świąt Wam życzę :)

Komentarz został usunięty

Nigdy nie miałam problemu z odmawianiem sobie słodkiego,ale nie sądziłam,że całkowita abstynencja wywoła u mnie nadmierny pociąg do słodyczy :/ Teraz naprawdę mocno walczę z pokusą sięgnięcia po coś słodkiego -- jestem twarda i do wigilii wytrzymam :)

Nie zaznaczałam ale przestrzegałam. ;D to juuż 16 dzień! Dacie wiarę?? ;D

nie mam jak odznaczać.. trwam, ale nie jest najłatwiej ;)

12-ty dzień.......cięzko, bardzo cięzko a ktos mówił, że im dalej tym lżej, że organizm się odzwyczaja.....nie nie, moj odwotnie, domaga sie bardzo a jak u Was?

Wizyta w bistro bez słodyczy - jedynie z dobrą kawą i herbata (bez cukru) :D

Licznik pokazuje, że połowa za nami. :-))

I nawet mnie nie ciągnie do "zakazanego" owocu, kiedy świeżych mam pod dostatkiem:)

Jestem pod wrażeniem. Nie rzuciłam sie na czekoladki położone przede mną na stole

Ojjj u mnie też wczoraj było ciężko, ale dałam radę :D jak na razie najtrudniejszy dzień za mną :)

Dzisiaj miałam kryzys-niedzielne ciasto, delicje na stole...ale nie tknęłam niczego oprócz owocków <3 ;)

mnie dziś Mikołaj namówil :P zresztą jestem w 22tyg ciąży i całkiem nie da się wykluczyć słodkiego :)

Kolejny dzień bez słodyczy :-) Myślałam że będzie dużo trudniej :-) Jak narazie jestem z siebie dumna :-D

Hej! Dziś wołało mnie ptasie mleczko - odpowiedziałam mu krótko: NIE! Suszone owoce są moim zdaniem dobrym i zdrowszym substytutem słodyczy - są też słodkie. Musimy pamiętać, że przez to, że są suszone, są mniejsze i więcej ich zjemy, także pomimo wszystko oszczędnie z nimi. Dobre są słodkie odmiany jabłka starte z jogurtem naturalnym i cynamonem - pycha i zapachem przypomina szarlotkę.

Jestem na diecie, w której mam owoce, trochę miodu i chociaż trudno mi uwierzyć, wcale nie ciągnie mnie do słodyczy. Nawet nie myślałam, że będzie to takie łatwe. Na razie trzymam się. Chociaż tak naprawdę to marzę o tym żebym umiała zjeść kostkę..., no dwie czekolady, a nie od razu całą tabliczkę. Proszę o rady.

witam,właśnie dołączyłam do wyzwania bez słodyczy do wigilii. I już na samym początku mam pytanie. Czy rodzynki albo śliwki suszone zaliczamy do słodyczy czy też nie?

A dziś już mogę powiedzieć, że ze słodyczy to jadłam tylko kiszonego ogórka :P

Oj! Dziś był trudny dzień... Do późna na uczelni, okienko między zajęciami i czekanie w kawiarence - z pączkami, batonami, ciastkami! Horror! Ale wytrwałam i zjadłam moje jabłka z jogurtem naturalnym i cynamonem... To do słodkiego się nie kwalifikuje? Bo było bez dodatku cukru...