A ja staram się zdrowo odżywiać, ostatnio tylko nie ćwiczyłam i nic nie schodzi, a w dodatku od jutra przechodzę na hormony i to będzie istna katorga chyba -.-
No to ja się przyznam, że chyba przesadziłam z ilością placków ziemniaczanych :) Ale poza tym trzymam się dzielnie. Nie wiem, jak u Was, ale u mnie non stop są ludzie lub my kogoś odwiedzamy. A przy okazji pyszne jedzonko i napoje... wyskokowe
Hej - u mnie na razie świetnie. To co prawda dopiero dzień 3, zważę się po 7, ale jem i ćwiczę tyle, co zaplanowałam, więc jestem dobrej myśli. Co prawda kryzys u mnie do tej pory przychodził koło 4-5 dnia, ale tym razem przygotuję się na niego i wytrzymam 7 dni bez żadnych wyjątków i grzeszków.
IHaveOneThing13
13 sierpnia 2014, 21:50A ja staram się zdrowo odżywiać, ostatnio tylko nie ćwiczyłam i nic nie schodzi, a w dodatku od jutra przechodzę na hormony i to będzie istna katorga chyba -.-
hhhhhm
1 sierpnia 2014, 14:21jeszcze trochę!!!
fenomenologiczna
26 lipca 2014, 06:18No to ja się przyznam, że chyba przesadziłam z ilością placków ziemniaczanych :) Ale poza tym trzymam się dzielnie. Nie wiem, jak u Was, ale u mnie non stop są ludzie lub my kogoś odwiedzamy. A przy okazji pyszne jedzonko i napoje... wyskokowe
asia-joanna
25 lipca 2014, 09:18Hej - u mnie na razie świetnie. To co prawda dopiero dzień 3, zważę się po 7, ale jem i ćwiczę tyle, co zaplanowałam, więc jestem dobrej myśli. Co prawda kryzys u mnie do tej pory przychodził koło 4-5 dnia, ale tym razem przygotuję się na niego i wytrzymam 7 dni bez żadnych wyjątków i grzeszków.
fenomenologiczna
24 lipca 2014, 16:08Cześć :) I jak Wam idzie?