Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 40 lat |
Miejscowość | Kraków |
Wzrost | 170 cm |
Masa ciała | 92.40 kg |
Cel | 75.00 kg |
BMI | 31.97 |
Stan cywilny | Panna |
Wykształcenie | Wyższe |
Aktywność zawodowa | Inna |
Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Tak się składa,że w maju mam wystąpić na weselu mojej dobrej koleżanki w roli świadka:)
A, że trzeba się jakoś zaprezentować ...
...dlatego tez podjęłam decyzje o odchudzaniu.
Aha i jeszcze do maja mam za zadanie znalezć chłopa w roli osoby towarzyszącej... ;)
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Miliony diet już przerabiałam żadna nie okazała się do końca skuteczna ani trwała.
Zaczyna mi być ciężko, przeszkadza mi mój wygląd więc trzeba coś ze sobą zrobić...
Najgorsza jest ta nieustanna kontrola tego co jem i motywowanie się żeby się więcej ruszać.
Co z tego że schudnę 10 kg w miesiąc skoro pózniej wracam do starych nawyków i waga skacze w górę a efekty odchudzania i wszystkie wyrzeczenia idą na marne:/
Chyba za dużo wolnych chwil spędzam na jedzeniu i pomimo tego że jem zdrowo nawet jak jem na mieście to nie w fast foodzie tylko rybka sałatka itp. a jednak gubi mnie wieczorne podjadanie i słodycze...
Często też mało co jem w pracy a wieczorem nadrabiam zaległości zamiast poruszać się trochę przed spaniem i spalić dodatkowe kalorie.
To są moje najgorsze grzeszki, z którymi muszę codziennie walczyć.
Do tego jakieś obciążenie genetyczne i tendencja do tycia oczywiście też.
Zrobiłam niedawno badania krwi i cukier oraz cholesterol są w normie a już myślałam, że waga odbija się na moim zdrowiu. Ale jednak to że jem zdrowo jakoś mnie ratuje. Mimo wszystko muszę zmniejszyć porcje, ograniczyć słodycze i sól, jeść więcej nabiału i warzyw.
Jeżeli niczego nie zmienię, to nic się nie zmieni:)