Jako,że nie lubię dodawać wpisów,ale na vitalii spędzam mnóstwo czasu to jednak postanowiłam coś nabazgrać....bo i okazja ku temu.Otóż poznałam przemiłą vitalkę,poszłyśmy razem na spacer i było przesympatycznie...mam nadzieję,że to nie ostatnie spotkanie i tych spacerów będzie więcej...Dziękuje Ci Jasiu....