Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MirellaSara

kobieta, 32 lat,

168 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 czerwca 2012 , Komentarze (11)



 Tak, miłość jest piękna..

I to właśnie na nią trzeba zawsze czekać.
Czekać na tę jedyna, niepowtarzalną miłość,
 mimo że byłaś zraniona, skrzywdzona,
 a może nawet sądzisz że jej nie ma, albo nie ma o co walczyć..

A zawsze jest o co walczyć..;)

Tak trochę sentymentalnie..:)

foto delete

z moim I. :)

zdjęcie tak na chwilkę;)




Przepraszam, że długo się nie odzywałam, ale no, same wiecie:D
Z dietką okej:P

19 czerwca 2012 , Komentarze (8)



  a jak, ida w parze:d
spójrzcie;)






to ja zdobyłam dzisiaj uwaga: 4 lajki:D
nie ma czym się chwalić.
idę zdobywać dalej;p

18 czerwca 2012 , Komentarze (6)



 i o dużo za dużo kalori.
Od dzisiaj się biorę za siebie.
Nie mówię że od jutra, bo tak nie wypada.(;
Lenić się nie będe, już poćwiczyłam,
ale jeszcze poćwiczę.
:)
Dzisiaj taki gorący dzień,
jestem przed @,
 i do tego czuję się tak spuchnięta, napuchnięta.

Nie znoszę takiego uczucia:)
Ale za kilka mięsięcy będę fit:)
Albo slim:)

Trzymajcie kciuki za mnie!:)
I za te lody na dnie zamrażarki
 ( po co ich taaaak dużo)?

Żeby mnie nie kusiły;)




sweet focia;)
jakoś mi się wkręciła (;




i jak ktos lubi, Christian song:

klik 
 http://www.youtube.com/watch?v=B07iK9uh9qY

;)

17 czerwca 2012 , Komentarze (10)




 dzisiaj taki gorący dzień..
(u Was też?) :)
bardzo:) Aż zjadłam 3 lody, dwa nadprogramowo,
 bo tego ostatniego policzyłam jako podwieczorek -.-

 (w sumie około 650 kcal).


a mówiłam już Wam, że próbuje się odchudzić? :D
zaraz znowu będę beczka.
Lato, słońce, niby wszystko powinno być super,
powinnam chudnąć, być laseczką w sierpniu.. a tu co?:D
 
Obżarstwo lodami!






jaki smak Wy najbardziej lubicie?:)
ja to orzech z czekoladą:)
albo migdałami:) mhmhm.



częstujcie się!:)
a co, nie chce sama być gruba.:D

17 czerwca 2012 , Komentarze (7)



   tak na szybko, bo padam na ryjka;d
a co sie z tym wiąże, nie wiedziałam co to (albo kto to) krecik:D
Bo wszyscy tak gadają o nim, a ja nie w temacie;d

a okazuje sie że to jest krecik, w całej okazałości:
patrzcie, i podziwiajcie:D



padam ze zmęczenia, kto mi łóżko podstawi?

dobranoc, dzisiaj śnie o krecikach O.o


16 czerwca 2012 , Komentarze (9)

 


Heei!:)


Wiecie co? :)
Dzisiaj doszłam do wniosku że mam zaburzone postrzeganie siebie. Nawet jak byłam szczuplutka, miałam siebie za jakiegoś grubasa, któremu ludzie mówią komplementy, bo MUSZĄ!.

I ciągle krążę, między obżeraniem się, a głodzeniem. Ciągle dążę do samoakceptacji. Ktorej nigdy nie będzie.
Mój brak samoakceptacji kształtował sie przez całe życie. Od dziecka.. i chyba muszę się z tym, pogodzić..


takie krótkie przemyślenie na dzisiaj. takie głupoty. :)

11 czerwca 2012 , Komentarze (6)



 tak szczerze nie lubię;)
Długo się otwiera, a ja mam ostatnio lenia..

Wiec 50 nieodczytanych wiadomosci, i niezaakceptowanych zaproszeń.
Wybaczcie Kochane, postaram się to ogarnąć!:)



:)


10 czerwca 2012 , Komentarze (9)



  Dzisiaj jakoś tak smutno. Mam ochotę zwinąć się w kłębek, schować sie w mojej krainie marzeń.
Nic się specjalnego nie stało, ot tak po prostu. Ale ja tak mam..
Mogłabym poćwiczyć, pohulać. Ale. Mi się nie chce..

10 czerwca 2012 , Komentarze (3)



 Wcale nie taki na dobranoc, wcale nie związany z tematem, wybaczcie.. :)
Ale cytat, na czasie. Dla mnie..

Jak mam rozpoznać swoją Drugą Połowę?
Nie bojąc się ryzyka.
 Ryzyka porażki,
odrzucenia,
rozczarowań.
Nigdy nie wolno nam rezygnować z poszukiwania Miłości.
Ten, kto przestaje szukać,
 przegrywa życie.



:) tak  anyvay, zdjęcie jest sliczne.. o zrobieniu takiego  mogę pomarzyć tylko;)


Wlaśnie udaję sie do krainy marzeń.
Bo padam na ryjka.
Dzisiaj tyle się napracowałam
Cały dom wysprzątałam na "glans"
Nabiegałam się, napucowałam.
Dzieciaków ukochanych miałam za zadanie pilnować.
I chyba udało mi się spalić troszkę kalorii, to mnie pociesza..
po tych moich obżarstwach, nie ladnie mówiąc.


XXX

tu jeszcze moja mordka, bez makijażu. tylko cieni pod oczami się pozbyłam, straszne były. Chorowalam, i się baaardzo nudziłam. ile można bylo w łóżku leżeć?;p
Jak to jest ze dopiero na zdjęciach widzę tego mojego nochala?:D



Okej, ja spadam, bo zasnę za chwileczkę.
Podstawcie mi łóżko....:)

dobranoc perełki!:)

8 czerwca 2012 , Komentarze (4)




 od samochodów.
A ja od jedzenia.  -.-
Musze się ogarnąć ZNOWU.
Bo przeginam.
 Ile można jeść?
Nie są to jakieś straszne ilości, ale czuję się wzdęta,
 przepraszam za określenie, oraz czuję że mój brzuch jest większy.

Ostatnio jadłam niezdrowo, czipsy i ciasteczka o których wspominałam,
 te pełne tłuszczu.
Aby było gorzej te
2000 kcal
pochłonełam na wieczór
. Potem się pochorowałam jeszcze bardziej,
 wszystko mnie boli,
wiec bardzo ciężko nadrobić moje zawirowania ćwiczniami.
Tylko

zostaje.

O ja biedna.


wybaczcie moje biadolenie:D
to taka mała informacja, ż nie jestem w formie;p