Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Poliamena

kobieta, 46 lat,

160 cm, 83.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Nowy Rok z nowa waga - 6 z przodu:):):)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 maja 2013 , Komentarze (16)



Kochane Moje zaglądam tu rzadko,ale dietka trzymana jak należy:):):)
Juz dwa i pol tygodnia  i

MINUS 2.3KG:):):):):)

Czyli dietka działa:)
Zadowolona jestem.
Kochane dziś byłam ostatni raz w Polskiej Szkole i dostałam wiele ciepłych slow od moich uczniów było cudownie:)

Od mojej uczennicy:
dostalam kartke z przepieknymi slowami:

"Dziekuje za serce i trud wskazanie wlasciwej drogi, za wlozony w nas wysilek,ktory uczyni nas ludzmi madrymi (...) Dziekujemy za sobotnie niezwykle trudne budowanie naszych wnetrz i ksztaltowanie naszych sumien(...) - zamarlam, plakalam, dla tych slow bylo warto:):):)Jestem szczesliwa:)

Tak zatem pelno wzruszen

Moja kiecka, na punkcie, ktorej oszalalam


Buziaki



3 maja 2013 , Komentarze (19)

 Hura Hura Hura:) 
         Wreszcie poszlam po rozum do glowy i nie ociagajac sie zakupilam diete:

                                                     IGpro:)):)

Dawno chcialam to zrobic,ale uwazalam,ze jestem taka madra i nie musze placic za zadne diety....Ale chyba musze. 
No nic dzis dzien 3 i minus kilo:):):)
Jest sporo jedzenia, jak dla mnie, trzeba jesc co 3-4 godziny 4 posilki, moze byc 5, ja wybralam 4, bo i tak ledwo to ogarniam.
Sa i bulki,grahamki, chlebek, owoce, wedlina, nabial, warzywa. Naprawde spoko.
Widze,ze jest zdrowo i smacznie. Niektore przepisy moze niezbyt,ale zawsze mozna wymienic.
Ja mam troszke klopotek, bo dieta ukladana jest na polskich produktach,a ja jestem wUK.
Za miesiac bedzie jeszcze TRUDNIEJ bo UWAGA:
PRZEPROWADZAM SIE NA KRETE!!!!
Nie moge uwierzyc,ale chyba tak ebdzie ( chyba, bo nie chce zapeszyc) Moje Kochanie juz tam jest, ma swietna prace, prace swoich marzen, w wymarzonym miejscu wiec musi byc super:) Ja zamykam sprawy, mini przedszkole, ogarniam co z mieszkaniem i wylot:)
Poworot na slub siostry w pazdzierniku do PL:)
wow:)
No i tam tez bede sie odchudzac:)
Musze wazyc co najmniej 63kg w dniu slubu mojej siostry to jest 12.10.:):)
Spokojnie musze to osiagnac:)
Tak czy inaczej zmiany, zmiany, zmiany:)
Buziam Was wszystkich:)


25 marca 2013 , Komentarze (3)

 dzien 51


Nie moge uwierzyc,ze nie bylo mnie tu niemal miesiac. Ostatni wpis datowany jest na dzien 27.02!!!!WOW:) A ja ciagle mialam zajrzec, napisac, dodac zdjecie jedzonka,ale bylam zajeta. Wiele sie dzieje, ciagle cos do zrobienia;)

Tak czy inaczej:

Ciagle na diecie - Dukanie neistety . Trzymam sie zasad raczkami i nozkami. Nie ma odstepstw czy zaniechań.
Dzis jakos tak mnie nosilo i musialam sie zwazyc. Mimo,ze dni warzywne,ze po sniadaniu i kawie i chba z 10 pomidorkach koktajlowych, waga pokazala

75,1:):):):)

Znaczy minus ponad 2kg:):):)

A tyle tygodni waga stala:)
Dzwonilam do mamy a mama mowi to juz z gorki Kochana:)
I tak mysle, czekalam na 75 teraz czekam, wyczekuje 69:):):):)
Juz bardzo za nimi tesknie:):):)
Moja siostra juz nie pali 12 dni - taka jestem z niej dumna:):):)
Moja dzielna siostrzyczka;)
Trzyma age miedzy 64-66kg przy rzucaniu palenia musi byc silna i dzielna:)
Dzieki,ze zagladacie do mnie: Elu i Zoyeczko, moje diwe wierne przyjaciolki w odchudzaniu:)
Buziam

27 lutego 2013 , Komentarze (7)

DZIEN  25


Witam Moje Kochane Dziewczynki:)

Piekna pogoda, swieci sloneczko,wiec sampoczucie cudowne:)
Chociaz waga z rana pokazla to samo,co 09.02 ;(:(:(
Nic nie spada 16 dni juz!!!!!!
A trzymam sie diety wszystkimi palcami:)
hihi No nic, moze za duzo schudlam na uderzeniowce- 6 dni 4,4 kg
i teraz  stoi jak zakleta, nie chce oddac ani skrawka z mego cielska:)
No nic bilans miesiaca i tak jest dobry - 4,4kg zatem ok.
Ale wiemy,ze powinno byc co najmnie 6, 7kg:)
No,ale jak mowi nasza noblistka:  " Nic dwa razy sie nie zdarza" i pierwszy raz na dukanie chudlam pieknie od 1kg do 1,7 tygodniowo, zastoje mialam dopiero po 5 miesiacach a teraz moze odwrotnie, no nic brniemy dalej:)
Bo klopotow mi to nie sprawia, czuje sie dobrze:)

Zatem kochane Moje wspanialego dnia i buziakow moc:):):)

24 lutego 2013 , Komentarze (6)

DZIEN 22

Witam Moje Drogie Pysiaczki:)
Cieszy mnie ta niedziela, bo dwa dnie z rzędu  tonęłam w papierach,ale wszystko zrobiłam.
Dziś, wiec luz, z tego powodu, tez tu nie zapisałam ani słówka,ale dziś naprawiam:)
Dziś zaczęły sie mi dni białkowe, zważę sie w środę:):):)
Mam nadzieje,ze co nieco drgnie:)
Nie robię już żadnych odstępstw w postaci wody z cytryna, czy owocka dziennie na dniach białkowych, teraz czysty Dukan. Myślałam,ze  po prostu to nie będzie miało wpływu,ale jednak nie;)
Moje doswiadczenie dukanowe ma ponad 13 miesiecy i sukces w postaci - 18kg, zatem:
wiem, co jem:)
Ostatnie pol roku sobie odpuscilam nieco i masz  walka od nowa:)
Spokojnie dam rade:) Moja siostra bierze slub w pazdzierniku a ja bede swiadkiem,wiec rozumie sie samo przez sie,ze chce BYC PIEKNA:)
 O waga 64 różowa sukienka a czarna bluzka i różowy sweterek okolo 86kg:)

No to moja motywacja z poziomu 100% urosla do 300%:)

A to moje jedzonko z poprzednich dni:


Chlebek czosnkowy ( grzanka) - przepis BLOG Z KOTEM W KUCHNI:)
Sniadanko mistrzow:)

Kanapeczki wiosenna i salatka z pomidorkow,cebulki, jogurtu i cet:)Mniam mniam:)

Obiadek:

Cos a'la leczo z piersi indyka, papryczki, pieczarek, cebulki na wodzi i ulubione przyprawy:)

No i dzis snaidanko juz niestety dni bialkowe;


Pije sobie kawke, snieg pada, bialo, a pamietacie jak cieszylam sie wiosna i tu klops:)
Zima przyszla od Was heheheh,ale chyba szybko sobie pojdzie:)
Ja jednak jestem cieplolubny czlowieczek:)
OK 
Buziaczki moje Robaczki:)
Cudownej i szczuplej niedzieli:)

21 lutego 2013 , Komentarze (10)

DZIEN 19

Oj i przeczucia nigdy mnie nie myla, balam sie sie wejsc na wage,nie mylilam sie. Waga dzis pokazala tyle samo co ostatnio, co 12 dni temu:( Oj joj joj:(:(:( No na pewno rozczarowanie i zdenerwowanie,ale juz minela:) Nic nie uspokaja tak jak kawa:)

Dieta spoko, no wiem,wiem odstępstwa w postaci wody z cytryna na czczo i 2 owocow tygodniowo,ale to nie powinno miec wplywu, sama nie wiem.A i nie bylam w toalecie 3 dni, to tez nie jest bez znaczenia:(

Nie martwie sie, bo taki zastój oznacza co? Mega spadek za tydzien i tego sie trzymajmy:)
hahahhaha:)

OK juz mi troche lzej:)Musze dolozyc kilka cwiczen, brzuszki, ruch na swiezym powietrzu i bedzie  supcio:)

Nio a dzis warzywka zatem, zrobie sobie kanapki z opiekacza dukana z ogoreczkiem:)Mniam mniam:)

Caluje Was i zycze milego dnia:)
O jej mamy juz czwarteczek.Mam wolne,ale czesciowo, bo musze posiedziec nad papierzyskami:)

OK spadam:)

I tego sie trzymajmy:)

20 lutego 2013 , Komentarze (7)

Dzien 18:)

Hej Dziewczynki:) Jakie macie dzis minki?
Ja zadowolona  bo odpoczywam:) Niestety juz po sloncu u nas:(
Znowu mżawka, szarowa i wiatr:(
Dzis sobie dogodzilam,ze hej, upieklam ciacho, ten sernik bez sernika ( blog: z kotem w kuchni), tylko dzis zmienilam spod, bo ten oryginalny mi nie smakowal.Zrobilam zatem na biszkopcie:
Potem zrobilam mase serowa bez sera na jogurtach ( blog z kotem w kuchni - sernik bez sera).
Jako ze  masa serowa spieka sie i stanowi odrebny byt, wymyslilam krem czekoladowy, ktory oba byty polaczy.Uzylam cudownego Kakao, mowie Wam smak mega pyszny:
Polecam:) Wymieszalam z Quark ( serek homo) i slodzikiem:
Potem polaczylam wszystkie czesci i otrzymalam:

No i uz sobie pojadlam 1/3 ciacha:

Pychotka, tylko chyba przedobrzylam z tym kremem czekoladowym, bo jakos mnie tak zaslodzilo:)
Ale pyszniascie i humorek swietny:)
Poza tym zjedzone dzis: 
sniadanie: serek wiejski
II sniadanie: ciacho
Obiad: rybka z folii z cucumberem
Kolacja cosik z otrebami:)

Ja tu sobie dzis dogodzilam,ze hej a jutro planowane wazenie
Oj joj joj:):):)
No i dni warzywne:)
Ostatnie wazenie bylo w sobote 09.02 niemal 2 tygodnie temu - 77kg
zobaczymy czy  bedziemy z waga przyjaciolkami czy wrogami:)
E tam musi byc dobrze:)
Jakby nie bylo: i tak jest sie z czego cieszyc:)
Buziaki
Milego popoludnia:)


19 lutego 2013 , Komentarze (7)

Dzień 17 :):):)


Witam Was Moje Drogie;)
Co u Was? U mnie  aż 3 dzien ze sloncem - zwariowac mozna od tego nadmiaru:):):)hihihi
Cudnie dzis znowu pojdziemy z przedszkolakami do parku to enjoy the sun:):):)
Wiem, wiem u Was zasypane na maksa, zima:) Pocieszam Was,ze Wy bedziecie mialy cudowne lato, a ja pewnie deszcze, deszcz i deszcz:)

U mnie dzis od rana rześko i wesolo:)
Bez powodu:)
No jak bez, pewnie dzieki temu sloneczku;):):)

A zobaczcie kochane, co mialam na śniadanko:
Dukanowe ciasteczko z mikrofali:
2 lyzki otrębów, troszke sody lub proszku do pieczenia, lyzka kakao, 2 lyzki jogurtu, jajo i slodizk do smaku,mieszamy w kubku lub misce i do mikrofali na 3-4 minutki 700 - 800:)
Potem krem albo bialy jogurt, lub serek homo ze slodizkiem, lub czkoladowy, serek homo z kakao i rumem ( tzn. rumowym olejkiem).
MNIAM MNIAM MNIAM:

NAPRAWDĘ POLECAM:)

18 lutego 2013 , Komentarze (4)

DZIEN 16

Witam Moje Drogie Kolezanki:):):)

Jak sie macie przy poniedzialku?
Ja super, bo drugi dzien swieci u nas sloneczko, zaraz pojdziemy z przedszkolakami do parku:)

Wczoraj jezdzilismy na rowerkach i mozna bylo odczuc zapaszek wiosny:)


A dzis juz zjedzona 1/3 porcji tego wspanialego serniczka z wczoraj i przedwczoraj:)
Na drugie sniadanie byl omlecik na pieczareczkach WOW:

Pych Dziewczynki mowie Wam, zapomnialam dodac szyneczki,ale to nic:)
Omlecik zrobilam tak,zena tefal troszke wody: pieczareczki lekko uduszone, na to zaprawe omletowa: 2 jaja, 2lyzki skrobi( niepotrzebnie-mogla byc jedna).przyprawy a i 2 lyzki mleka, mieszamy i siup na patelenke, pare minut jedna, druga strona i juz delektujemy sie niamnusnym omlecikiem:)

Na obiadek  miesko mam mielone z wczoraj, a bo wczoraj po tych rowerkach zglodnialam i nie wystarczyl mi rosolek z marchewka i na kolacje zrobilam sobie papryczki nadziewane mielonym z cebulka:)Pycha Tak bylam glodna,ze nie zdazylam Wam zrobic zdjatka:)

OK spadam do parku:):):)
Buziaki