Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Poliamena

kobieta, 46 lat,

160 cm, 83.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Nowy Rok z nowa waga - 6 z przodu:):):)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 lutego 2013 , Komentarze (8)

DZIEN 15


Witam Was w te piękną niedziele. Na wyspach mamy słoneczko i zdaje sie wiosenka nieśmiało puka:)
Pospalam sobie dzis az do niemal 9.30 wow, co za wynik.
Moje Serduszko nie budzilo mnie jak przyszlo z pracy, nie pamietam kiedy tak dlugo spalam:)

Dzis ostatni dzien warzywny, trzeba pojesc warzywek:)
Aha wczoraj upieklam Sernik bez sernika Dukana ze strony:
Z Kotem w Kuchni:

http://zkotemwkuchni.blogspot.co.uk/2011/04/sernik-bez-sera-dukan.html

Plecam Wam serdecznie, dawno juz nic mi tak nie smakowało, a i roboty niewiele;)

Naprawde fajny taki piankowy i bez  sera hahahaa;) Wyszlo mi sporo:)
Nie robilam polewy, bo srednio mi smakuja,ale szczerze jest tak pyszny,ze nic mu nie trzeba:)
Moze dzis pojdziemy na rowerki?
Bardzo ladna pogoda:)


16 lutego 2013 , Komentarze (8)

Dzien 14

Witam Moje Kochane Kolezanki:)
Jak sie macie;)
Poczytalam, co u Was gratuluje niektorym spadkow a innym dodaje otuchy,ze jak nie ma spadku to znaczy tylko tyle,ze zaraz bedzie i to taki,ze hej:)

Co u mnie? U mnie dobrze, nawet bardzo, jesli chodzi o samopoczucie;):):):)
Popatrzcie wczoraj zrobilam sobie krokieciki Dukana:


Hm to na talerzu, to kropelka w morzu tego, co zjadlam, och jak sie najadlam wczoraj:)
Pychotka:)

Robe kilka odstepstw od zasad Dukana:
1.rano pije wode przgotowana z cytryna - przemiana materii swietna, wizyty  w toalecie regularne - pierwszym razem jak bylam na Dukanie mialam nawet 5,7 dniowe zastoje, i tak bylam nakrecona na Dukana,ze nie bylo mowy o cytrynce.
2. W dni bialkowe jem owoca dziennie:) - witaminki i smaczek;)
3.Wczoraj przgotowujac farsz dodalam lyzke oliwy z oliwek
Nie jestem juz tak restrykcyjna jak poprzednio, robie te male odstepstwa i zobaczymy jak pojdzie, jakie beda efekty. Reszta bez zmian:)

Dzis idziemy na parapetowe do kolezanki;)
Sa ferie, nie ma polskiej szkoly,wiec delektuje sie wolna sobota - cudowne uczucie.

Dzis na obiadek rosolek. Zjadlam juz na snaidanko salatke z pomidorkow :) wow:)
Drugie snaidanie hm moze rybka z warzywkami.A potem serniczek:) Upieke.Dam znac jak wyszedl:)

Aha nie waze sie co tydzien, bede sie wazyc co 9 dni:) Tak, by wypadalo po dniach bialkowych:) Zatem teraz zwaze sie we czwartek och jaka jestem ciekawa. Mam nadzieje na fajny wynik, ostatni byl rewelacyjny,ale za 2 dni dostalam @ wiec moze blby jeszcze nizszy:) hihi

OK spadam, mam do zrobienia obiadek dla megoe Serduszka, dla siebie, ciacho, troche ogarnac chatke i wyszykowac sie na bibke.Fajna bedzie bibka bez jedzenia i alkoholu hihihi
Pozdrawiam:)
Milego weekendu Kochane:)



14 lutego 2013 , Komentarze (2)

DZIEN 12


Witam Was, jak sie macie?
Nie pisalam 2 dni, bo strasznie zajeta jestem.
Dobrze,ze ferie to zlapie troche oddechu:)
Dietka w 100% trzymana, czuje sie swietnie;)
Wlasnie pisze doWas zajadajac pyszne, amerykanki w/g autorki bloga: 'Z kotem w kuchni'
Wszystko,co robilam z jej bloga wychodzi dobre i dokladnie takie jak na zdjeciach:)

Zycze Wam cudownego dnia;)
Spadam
Buziaki

11 lutego 2013 , Komentarze (1)

Dzien 9

Trzeci dzień warzywek:) Od jutra 3 dni białkowe:)

Dziś zjadlam tak:

Rano cudne racuchy Dukana z serkiem chomo i slodzikiem Stevia: - BLOG Z KOTEM W KUCHNI
Sniadanko:
II Sniadanie:

Salatka z pomidorow:)
Obiad: Zupa pomidorowa
W międzyczasie dwa kawaleczki makrleki wedzonej:)

Kolacja pyszne Amerykanki z Bloga z KOTEM W KUCHNI:
 

Pycha:) Latwe, szybkie i naprawde smaczne:)

A tak poza tym, to wszystko OK, dietka w 100%, ale juz mnie to nie dziwi ani nie cieszy jak pierwszym razem,drugim hihihi:) 

Pozdrawiam:):):)
Dobrej nocki i chudnijcie zdrowo:)

10 lutego 2013 , Komentarze (2)

8 Dzien:)

Witam dzis 8 dzien, 2 warzywny:) Och jakie pysznosci mozna sobie zaserwowac.

SNIADANIE: jajeczniczka z 3 jajek, pomidorki, chuda szynka i przyprawy.Pysznosci:)
II SNIADANIE:Drozdzoweczka jeszcze z wczoraj:)
OBIADzupka pomidorkowa, na udzie kuraka:)Pycha:):):)
KOLACJA: Budyniek Dukana:)

I tak sobie leci dzien za dniem:) Czuje sie dobrze:) Oby tak dalej:)
Buziam spadam leniuchowac z moim Serduszkiem:)
Buziaki
Milego i udanego Tygodnia:)

9 lutego 2013 , Komentarze (5)

 Nadal dzien 7, radosc mnie rozpiera  :):):)Wiem,ze juz dzis pisalamo minusie 4,4kg,ale obiecalam pisac o tym co jem:)
A wiec dzis blo tak;

Sniadanie: 3 male pomidorki z cebulka, jogurtem i octem, pieprzem i slodzikiem .
II Sniadanie: Drozdzoweczki z czoraj
Obiadek: Placki ziemniaczana z kalafiora z sosem z duszonej na wodzie cebulki, syznki,pieczarek wedliny i papryki a  szynki( zabraklo mi miejsca)

A na kolacje: makrelka w pomidorkach z mizeria( jogurt, ogorek) hahhahah zadziwijajace jakie polaczenia moga smakowac:):):)

Pyszne jedzonko dzis.
Mysle,ze pojde  systemem 3 na 3 ;) ale bede jesc  dziennie owoca w dni bialkowe:)
:) 
Zobaczymy jak to wyjdzie:)
Buziaki



9 lutego 2013 , Komentarze (13)

Dzien 7

Koniec fazy uderzoniowej  z wynkiem:

- 4.4kg

WOW:)
A dzis  juz warzywka,wiec super wlasnie wcinam pomidorki z jogurtem i cebulka:)Pychotka:)
Pozniej napisze wiecej zaraz leciemy do szkoly polskiej-praca-hobby:):):)Alez w jakim humorku:)Na przerwie sprobuje moich wczorajszych drozdzoweczek:)

8 lutego 2013 , Komentarze (5)

Nadal dzien 6, 

ale wpadam tylko, by uzupelnic o zdjecia z Drozdzoweczkami Dukana:)

Nie wiem jeszcze jak smakuja,bo na jutro sa,ale powiem,ze wygladaja przesmaczyscie:

To wersja Dukana dla mnie:


A to dla R


Wygladaja super:)
Jutro dam znac jak smakuja:)
Latwo sie robi:)
Jeszcze raz uklony dla Autorki bloga: Z Kotem w Kuchni:)

8 lutego 2013 , Komentarze (10)


DZIEŃ 6


Czesc, jak sie macie?  Dzis piateczek, wiec znika wszelki smuteczek no nie?
Ja tam juz dzis mam wolne;)
Dzien rozpoczelam pysznymi Dukanowymi toscikami:


Przelozylam je szyneczka chuda gotowana i wiórkami cebulki:)
WOW - fajne naprawde polecam: przepis u Czarodziejki z  bloga z Kotem w Kuchni:

http://zkotemwkuchni.blogspot.co.uk/2011/01/buki-z-opiekacza-dukan.html
Robilam pierwszy raz i wyszly FAJNIUSIE-CHRUPIACE:):):)

A teraz zajadam jogurtowca jeszcze z wczoraj:

Może być, taka zapchaj buzka na uderzeniowke, bo nie mozna skrobi itd itp.

Na obiadek 2 kawaleczki lososia, kolacja hm...nie wiem jeszcze, moze makrelka z puszki.
Dzis bede tez robic te pyszne drozdzoweczki:

http://zkotemwkuchni.blogspot.co.uk/2011/07/drozdzowki-z-serem-i-kruszonka-dukan.html

Ciekawe czy mi wyjda dam Wam znac:)
Bede robic 2 razy raz dla siebie, raz dla R  z cukrem:)hihi
Wstawie zdjecia, drozdzoweczki sa na jutro:)
Buziam
Dodam zdjecia jak wyjda:)
Milego popoludnia - odezwe sie:)




7 lutego 2013 , Komentarze (2)

Dzien 5:)

No i minal dzien piaty.
Dzis nerwowo, od rana wiele spraw do zalatwienia glownie z ludzmi,ktorzy nie wiedza czego chca i wiecznie maja pretensje...Ech odpuszczam juz sobie, bo clay dizen mnie brzuch boli z nerwow. Nie zrozumiem nigdy, niektorych zachowan,ale coz.

Zjadlam tylko 3 posilki to znaczy o 12.05 sniadanie - dwa jaja na miekko z bulka z mikrofali +korniszon, obiado-kolacja o 17,30 - Uda kuraka pieczone w piekarniku bez tluszczu na folii.
A i kilka lyzek jogurtowaca- jogurt naturalny +slodzik do dmaku+ zelatyna do lodowki i juz.

Zatem niewiele,ale i wcale mi sie nie chcialo.
Pije wode, herbatki,zatem OK
Mija 5 dzien fazy uderzeniowej, jeszcze jutro pociagne 6 i w sobote sie zwaze:)
Juz mysle o dobrodziejstwach dni warzywnych:) Rosolek mnie sie marzy hihi
A i kluski serowe, niestety w uderzeniowce skrobia niewskazana a ja tak uwielbiam te kluseczki serowe:)
OK spadam odpoczywac:)
Dobrej nocki:)

Buziaczki