Pamiętnik odchudzania użytkownika:
andziafb

kobieta, 44 lat, Jaworzno

170 cm, 103.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 70

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 listopada 2015 , Komentarze (9)

Hej kochane wytrwałam tydzień i nie było najgorzej wytrzymałam posiłki co 3 godz.

Na wadze -3 prawie pierwszy tydz.zawsze więcej spada .

Ufff

Poniżej omlet ze szpinakiem i indykiem

Kolejny warzywa z tuńczykiem 

ulubione produkty biedra

19 listopada 2015 , Komentarze (3)

Wreszcie ruszyłam na spacer mimo deszczu humor  dopisuje 

Wzięłam wózek i spacerowałam 

Poczułam się jak dziecko - zawsze uwielbiałam taką pogodę ...najlepsza

pogoda na zabawę to deszczyk i kalosze..ach

A teraz to mówię - o pada to nici ze spaceru i znowu tłuszczyk w domu rośnie.

Tym razem założyłam moje Reeboki easy tone 1,5 roku w szafie podobno wyszczuplają haa się okaże .Trzeba wszystkiego spróbować.

Dietę od 4 dni trzymam 

dzisiaj 110,3

zaraz popadnę w szaleństwo wagowe

16 listopada 2015 , Komentarze (2)

Jeszce fotka zadkowa ech

Spodnie w rozmiarze 44 błagam oby za kilka miesięcy wlazły mi na ess

Teraz widzę że miałam kiedy talię,

a tu ciosany blok powstał

taki czarny humor mnie ogarnia

pozdrawiam :)

16 listopada 2015 , Komentarze (5)

Tak tak to ja. Jak się widzę na foto to jejku masakra ,tragedia .

Zawsze ważyłam 59/65 kg.

teraz 111

ufff

Ja 170 111kg

mój mąż 193 99kg

czad

podłamka gotowa

Nadal karmię piersią ale wróciłam do diety z przed ciąży jak nie pomoże to oszaleję.

Bolą mnie kolana ,męczę się szybko,plecy też mi dokuczają

no emerytka 

Więc nie oszukuję się jestem tłuścioch i tyle....


2 listopada 2015 , Komentarze (2)

Hej mój maluszek ma już 7 miesięcy

;))

28 czerwca 2015 , Skomentuj

Hej

Jestem ,mój synek ma już ponad 3 miesiące .

Ja docieram się cały czas ,już zapomniałam jak to jest z maluszkiem.

Dietkowo średnio ,niestety w dzień dziecka pochowałam Tatę ..... nadal beczę po kontach ...Strasznie mi smutno .Najmłodszy nie pozna już dziadziusia .

Jak się ogarnę wrócę na dłużej teraz jakoś sił brak .


foto z teraz i ostatnie tyg. ciąży baaalonik

3 kwietnia 2015 , Komentarze (10)

Hej kochane,

dzisiaj króciutko wróciłam jeszcze osłabiona .

Ciąża zakończona cesarskim cięciem ,nie obyło się bez komplikacji .

Ale najważniejsze że synek jest już na świecie -do samego końca nie znałam płci ,mega zaskoczenie i całkiem inne doświadczenie.

waga 4,500 60 cm.

Więcej jak tylko do siebie dojdę 

:))



2 marca 2015 , Komentarze (4)




Hej 

Tak więc zaczynam 39 tc.

Właśnie wróciłam ze szpitala po ostatniej wizycie u lekarza moje ciśnienie wzrosło do 160 

i pan doktor się wystraszył .Tak trafiłam do szpitala na 3 dni .Na szczęście po badaniach okazało się że  wszystko ok.

Zalecenia  -mam się oszczędzać i leżeć .Każda moja aktywność kończy się skokami ciśnienia.

Chyba najbardziej się boje wzrostu ciśnienia w czasie porodu który może zakończyć się cesarką .

Trzeba być dobrej myśli a mimo to w głębi dreszczyk mnie ogarnia .

Pozdrawiam

mam nadzieję iż następny wpis po rozwiązaniu 

6 stycznia 2015 , Komentarze (7)

dziecko.haczewski.pl

hej

Tak zaczęłam 8 miesiąc ciąży waga mknie .

Obecnie 116 kg 

Natrafiłam na fajny artykuł na necie, idealnie opisuje jak się czuję :)

Zaczął się ósmy miesiąc ciąży. Ósmy miesiąc to taka szkoła przetrwania. Już masz dość, a jeszcze końca ciąży nie widać. Brzuch jest spory, chodzisz jak kaczka, ciężko ci się schylić, by zawiązać buty, co godzinę szorujesz do toalety, śpisz tylko na jednym lub drugim boku, męczy cię zgaga, boli kręgosłup, ledwo człapiesz po schodach, przytyłaś i gdy patrzysz w lustro widzisz coś w pół drogi między lwem morskim a wielorybem. A tu jeszcze siedem tygodni do końca. No i czy kobieta nie ma pod górę?


Mój brzucholek




10 października 2014 , Komentarze (1)

Hej ,

Ostatnio strasznie szybko mija mi czas ,dopiero było pierwsze usg i widoczna mała fasolka i nagle drugie na którym maleńki człowieczek rusza rączkami do mamy - normalnie prawie się pobeczałam burza hormonów mnie zalała . Jedynie co to ciągle bolą mnie plecy ,przejdzie ...po porodzie hiii

podrowionka

Dodaje kilka fotek z brzucholka 



misiu huśta dziecko