Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 411173
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 czerwca 2011 , Komentarze (6)

Witajcie ;) Dziś upalnie, gorąco, więc chciałam założyć swoje jeansowe krótkie spodenki. I tu nie miła niespodzianka, ledwo się w nie wcisnęłam ; ( Po tym fakcie zrozumiałam, że przytyłam i muszę to zmienić oraz nie chcę by w bluzeczce było widać mi brzuch ; / Od dziś sumiennie robię serię brzuszków, a od czwartku resztę jakiś innych ćwiczeń... muszę i teraz na pewno będą miała siłę. Pozdrawiam... PS Zdjątka dodaję możecie popatrzeć na moje masakryczne nogi i za małe spodenki. Napiszcie co sądzicie... ;((( Foty robione z rana, dlatego troszkę włosy nie ogarnięte ;D


3 czerwca 2011 , Komentarze (5)

Angielski zdany na 5, fizyka z kartki 5 i na koniec też 5 ;0 ;D Hmmm w pon. artystyczne, historia oraz chemia. We wtorek gegra, środa biologia i oddanie książek i wolneeeee. Ale zanim to, to week pełen porządków i nauki brrr ;( Im szybciej do wakacji to mam większego lenia, ale muszę dać radę. NA RAZIE WSZYSTKO IDZIE PO MOJEJ MYŚLI I TAK TRZYMAĆ  !!!!!!!

2 czerwca 2011 , Skomentuj

Już wyzdrowiałam ;)) Niedługo WAKACJE i wtedy na pewno schudnę. Lubię wakacje i czas wolny oraz gdy jestemc hora, bo wtedy ładnie jem tyle posiłków ile trzeba itp. A w wakacje wszystko będzie pięknie i będzie dużo ruchu, ćwiczenia oraz TRUSKAWYYYY. Dziś dostałam propozycję kolejnego konkursu znowu o PIERWSZEJ POMOCY. Śmiałam się, ze mam dość bo jak przypomnę sobie iść z chorbą na konkurs, później oparzona, temperaturą i okropna SÓL EMSKA, która piłam z wymiotami i łzami w oczach to mam dość. ALE SIĘ ZGODZIŁAM, ACH JAK JA UWIELBIAM KONKURSY
 ; )
BLEEEEE ; (

30 maja 2011 , Komentarze (9)

Jest już troszkę lepiej, dlatego zaczęłam mówić. Opowiadałam mamie o różnych ostatnich sytuacjach, wydarzeniach, aż w pewnym momencie powiedziała, że mam przestać mówić i iść do swojego pokoju. Trochę mnie to zabolało, zamilkłam, nie opuściłam kuchni. Lecz zaczęłam myśleć o samotności i osobach, które dotknęła samotność. JAK ONE SIĘ ZACHOWUJĄ, CO CZUJĄ? Kiedy powtórzyła bym wyszła wstałam i wygarnęłam wszystko co miałam na sercu. Powiedziałam, że osoba samotna nigdy by tak do mnie nie powiedziała i tak by się nie zachowała. Cieszyłaby się i doceniła, że ma kogoś, może porozmawiać. Stwierdziłam, że jak wyjadę na studia to ciekawe jak sobie poradzi, co będzie czuła i niech nie myśli, że będę do niej codziennie dzwoniła !!! Powiedziałam, że swój czas poświęcać będę samotnym, a szczególnie jednej, wyjątkowej osobie, której niedawno zawalił się świat, nie pierwszy raz, ale z wszystkiego wyszła, było OK, a tu znów dół, wielki dół. Wyszłam, po chwili przyszła do mnie i zapytała się czy mówiąc to miałam na myśli tylko tę osobę. Odp. w tym momencie tak, ale pomyślałam sobie jak musi czuć się każda samotna osoba. A szczególnie te, które świeżo co nie mają z różnych powodów II osoby. Jak zwykle wypowiedziała swoje dwie mądrości: "nic nie może przecież wiecznie trwać" oraz "każdy kto się urodził musi umrzeć". Oj nie mogłabyś być pocieszycielem albo psychologiem stwierdziłam, bo takie słowa jeszcze bardziej dołują. Od mojej wyjątkowej osoby wiele się dowiedziałam, a nawet nauczyłam. zauważyłam, że bardzo zależy jej na moich radach. Bardzo martwią mnie jej problemy, staram się zawsze pomóc  jak tylko potrafię. Chcę, żeby cieszyła się z życia. Po tym wszystkim pomyślałam MOŻE ZOSTANĘ PSYCHOLOGIEM? Jestem wygadana, umiem pocieszyć i pomóc, ale sama nie wiem. Może wymyślę coś lepszego, ale dla tej osoby zawsze będę psychologiem i pomocą. Może to mi wystarczy!?! Czy ten zawód wart jest, żeby spędzić na nim całe życie !?! PS Wiem, że to pamiętnik odchudzania, lecz za bardzo kg mi nie idą. A dużo Was tu mnie czyta, dlatego trochę swoich myśli itp przekazuję. Mogłoby troszkę więcej osób się ujawnić i napisać chociaż krótki komentarz, ale nie nalegam jak nie chcecie Pozdrawiam....


29 maja 2011 , Komentarze (1)

Wczoraj lekko przeziębiona pojechałam na występ. Po nim trochę nawalał głos i gardło ;( Spotkałam  się z pewną ważną dla mnie osóbką ;* W autobusie było coraz gorzej. Dziś straciłam głos ;(( Ciekawe jak mam jutro iść do szkoły. Zostały ostatnie 2 tygodnie żeby mieć dobre oceny,a  co ze mną ;< Teraz nic nie mogę próbować mówić bo będzie jeszcze gorzej. Oby do wieczora się poprawiło. Pochwalono mnie wczoraj, że mam super figurkę i jestem taka chudzinka ;D Na wadze 64 poszło troszku w dół cieszę się, cieszę... IDIOTA NAPISAŁ ALE OD 4 DNI JESTEM  NIEWIDOCZNA I DO NIKOGO BEZ WYJĄTKU NIE PISZĘ, ZIGNORUJĘ TĄ PROŚBĘ,A POZA TYM JESTEM CHORA ;P

26 maja 2011 , Komentarze (3)

Witajcie ;) Wczoraj rano już źle się czułam, wieczorem straciłam głos ;( Wzięłam garść tabletek itp. Rano było lepiej, ale czułam się fatalnie. Kolejna dawka leków i jakaś rozpalona poszłam do szkoły na kilka lekcji, a później na konkurs- nie mogłam ich zawiść i siebie. Nie wiedziałam czy dam rade zaśpiewać, przed występem kolejna dawka i zaśpiewałam, nawet fajnie, bardzo fajnie wyszło !!!! Pytania o PIERWSZEJ POMOCY BEZBŁĘDNIEreszta na inny temat - 1pkt. Test nie wiem jak poszedł, bo to komisja tylko wiedziała, ale był cholernie trudny. Cały dzień na dworze, w plenerze na słoneczku, ale było gorąco. Na ogłoszeniu wyników niczego się nie spodziewałam, a tu nagle mówią, że zajęłam 1 MIEJSCE JUPII. Poszłam do szkoły się pochwalić , wszyscy bardzo gratulowali i cieszyli się, bo ja przygotowywałam się tylko 2 dni, a inni po tydzień ;) Jeden kolega już z okna krzyczał i mnie wołał ;)) A na koniec dał text, ale ty zjarana- zdążyłaś jeszcze iść na solarkę ;p Teraz leże na łóżeczku zmęczona i czekam na reanimację, bo jestem aż spalona- pierwszy raz mnie tak chwyciło Ałć, ała, boli, szybciej z tym kremem lub czymkolwiek BŁAGAMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM  PS; Ale mimo tego było warto ;)

17:50 do tej godz. spałam po 15 dostałam gorączki, jest już troszku lepiej, ale apetytu to jeszcze nie mam....zamulona...

25 maja 2011 , Komentarze (1)

Byłam dziś na 3 lekcjach, a resztę spędziłam na próbach ;)) Jutro też tylko 2 lekcje i konkurs, a mnie boli gardziołko ; ( Nie wiem jak ja  to zaśpiewam... Przede mną sterta papierów o pierwszej pomocy itp ile uciśnięć, oddechów co ja kiedy itp ; ) Trzeba się wykuć, żeby nie zrobić plamy i zająć jakieś dobre miejsce. Skaleczyłam się w łapkę i pisze 1 ręką dlatego na dziś koniec...

24 maja 2011 , Komentarze (1)

Witajcie ;) Zostało już tak mało do WAKACJI, a ja w ogóle nie mam motywacji i chęci do nauki. Dziś ubłagałam, żeby odpowiadać na następnej lekcji bo niezbyt się pewnie czułam to babka dołożyła mi full materiału ; / A jakoś przez week dam radę, przyzwyczaiłam się już do tego bo co roku mam problemy.  Strasznie wkurza mnie jedna koleżanka z klasy z która siedzę w ławce. Ciągle tylko chce 5 nie mogę dostać 4 tylko nie 4. Albo się chwali i pieprzy o jakiś głupotach, których nikt nie chce słuchać. Chce już iść do innej klasy, szkoły i być bez niej. Niby taka milutka, a wykręciła już kilka numerów przez, które nie wzięliśmy z kolegami udział w konkursie i nie pojechaliśmy za granice na 3 dni. Już jej nie ufam, mam jej dość. Co tylko zrobię, to się doczepia jako pomoc, że niby tez robiła SPADÓWA !!! Hmm zastanawiałam się już dziś gdzie iść dalej i co potem robić. Kompletnie nie mam pojęcia. Liceum lepsze na punkty czy oceny ? Małe miasto, czy może większe ? Język angielski, niemiecki, francuski czy rosyjski ? Ach tyle decyzji i nauki przede mną ;! Jest dobrze ten idiota się nie odzywa wreszcie słodka wolność ;] Jutro napisać tylko kartkówkę z anglika i pilnować się i piękna 5 będzie ;)) Ale się wyżaliłam, rozpisałam, ale musiałam ;* A co u Was, jeżeli możecie to napiszcie co wybrałyście po gim i co później chcecie robić !!!! ;))

23 maja 2011 , Skomentuj

Przez te gorączki wszystko się spóźnia, opóźnia nawet @ ;( a miało być w sobotę tak pięknie bez niego i co ? ;< Trzeba przeżyć 2 tyg. spr. i laba chcę już czwartek i sobotę- występ ; )


21 maja 2011 , Komentarze (7)

Koncert jeszcze trwa, ale sobie poszłam bo bardzo nudno tam. Zjadłam na nim kawałek ciasta ; < i loda, ale się wyćwiczy. Idę skorzystać zaraz z pięknego słoneczka ;*