Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
Grupy
Sylwetka
O mnie
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 1361153 |
| Komentarzy: | 14215 |
| Założony: | 27 stycznia 2011 |
| Ostatni wpis: | 10 grudnia 2020 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
uff zakonczyłam ten maraton pracowy ze tak ładnie po polskiemu powiem
a na dworze leje
wczoraj udało mi sie po pracy pojsc na troszke na rower bo potrzebowałam odreagownia
i tym sposobem wykonałam juz mój majowy plan
jest 205 km
na wadze dalej 68,4
a tu zdjęcie z dnia matki
i uchwycony moment jak przyniesiono nam lody :P
ale wczoraj było fajnie
rano pojechalismy na rowerową wycieczkę, około 13,5 km
po drodze zaliczylismy plac zabaw , skąd dodane wczorajsze zdjęcie.
Potem powrót do domu, obiad
a po obiedzie wyjscie do mojej mamy i razem poszłysmy na festyn i karuzele
Oczywiscie tez musiałam w cos się pobawić, padło na hula hop,, którym krecic nie umiem :P
córka zrobiła mi zdjecie ale chyba zapomniałysmy brac rutinoscorbin bo jakies takie niewyraźne:
u mamy na kawie pozarłam troche, no powiedzmy ze troche, placka z "racibarbrem" jak mówi mój tata
co waga zaraz mi wytkneła i jest
69,0
180 km z 200
68,5 jupiiiii
160 z 200 km
nareszcie troszkę spokoju
wolne w pracy
wolne w szkole
jest wnusia i jest pogoda wiec za chwilę bedziemy się zbierac na wycieczkę rowerową , bo jet juz ciepło ale jeszcze nie upalnie wiec bedzie fajnie
po południu mąz idzie na mecz ( jako ochrona) a my pojdziemy na festym w nasyzm miescie, maja byc rózne atrakcje wystepy i dwa place sa pełne karuzeli
Podobno maja byc po południu burze, ale mam nadzieje ze beda króciutkie i nie zepsuja nam dnia
Zyczę wam cudownego weekendu
