Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

srutu tu tu

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14732
Komentarzy: 53
Założony: 8 września 2011
Ostatni wpis: 24 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
takasobieja1989

kobieta, 35 lat, Kiełbasówka

172 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

24 czerwca 2014 , Komentarze (5)

Witajcie po tak dlugiej nieobecności wrocilam! Bardzo dużo sie u mnie zmienilo przez ten czas! Od 7 miesiecy jestem mama wspanialej Antosi:) ponad 2 lata nie moglam zajsc w ciążę aż tu proszę..jest malenka:) o ciazy dowiedzialam sie kiedy akurat zaczynalam staż.. Mialam dużo pracy i nawet nie myslalam o dziecku a tu pojawiło się niespodziewanie! Jednak lekarze maja racje ze czasem trzeba odpuścić i po prostu przestac myslec! Teraz jestem najszczesliwsza mama na świecie ale chyba tylko mama.. Bo w małżeństwie uklada mi się nie najlepiej.. Ale co zrobić życie toczy się dalej! Moja mala skonczyla 7 miesięcy i to dzięki niej wiem ze jestem szczęśliwa! Duzzzo ruchu przy malej sprawilo ze ważę 5 kilo mniej niż przed ciążą! Dodatkowo zaczęłam chodzic na zumbe i uwielbiam to! Polecam każdemu:) także kobietki dziecko to najlepszy sposób żeby zrzucić kilogramy:p Pozdrawiam:)

3 czerwca 2012 , Komentarze (3)

                                           Witajcie kotenieńki:D

Jestem po pierwszym dniu stażu i muszę Wam powiedzieć że nie spodziewałam się że tak mi się spodoba:D Czas mi leci szybciutko, wręcz zapier... nicza heheh ;p;p ludzie są świetni:D tak wiem to dopiero pierwszy dzień więc zobaczymy co będzie dalej:)

Ćwiczenia teraz odpadają całkowicie... chociaż czasem może uda mi się z ciocią na aerobik jechać... ale mój ukochany trening z Ewą Chodakowską poszedł w odstawkę...:( niestety czasu teraz raczej nie znajdę.. hmm a może z tym brakiem czasu to wymówka bo... po prostu mi się nie chce;p;p hahhahah to co, może kilka zdjęć motywacyjnych do ruszenia zadka:D

 

Miranda Kerr- jak dla mnie ideał i motywacja:D

    Wczoraj poimprezowałam troche- były urodziny wujaszka:D za dużo wypiłam i zjadłam - nawet chipsy co mi się nie zdarza;p no i impreza mi się zwróciła hahhaha;p;p  no ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na wypicie jednego drinka więcej;p;p

   Na koniec moje menu wczorajsze:

śniadanko: 3 kromki chleba probody: dwie ze szynką, serkiem , ketchupem, sałatą, pomidorem, ogórkiem, jedna z białym serem i dżemem brzoskwiniowym:) kawka z mlekiem

2 śniadanie: kaszka manna, mus brzoskwiniowy

obiad: zrazy mielone z sosem koperkowym, puree ziemniaczane, sałatka z pora, majonezu i kapuchy pekińskiej, kalafior w bułce- wszystko kaloryczne ale tak właśnie jest jak się jada u babci:)

podiweczorek: jabUŁko;p;p kawa z mlekiem

kolacja( zwrócona;p)- parę drinków, 2 piwa, sałatka, chipsy, jakiś placek, ogóki konserwowe, winogrona i pewnie coś jeszcze by się znalazło;p;p

Na dziś to tyle;p cześć i czołem:D

1 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Hey Dziewczynki:*

Od dziś zaczynam staż..nie mogłam w nocy spać wogóle.. budziłam się co pół godz..;/ z nerwów? hmm raczej nie!!! mam nadzieje że mi się spodoba:):)

Z ćwiczeniami masakrejszyn;p nie ćwiczyłam od prawie 2 tygodni:O why?? ostatnio jestem cały czas wzdęta, okres spóźnia się tydzień i nawet nie mam siły ćwiczyć!! Z dietą też tak sobie..jakoś ostatnio niczym się nie przejmuje..czy to dobrze? no niewiem!!!!!!!!!!! może się jeszcze zmotywuję:D

Miłego piątku:):)

29 maja 2012 , Komentarze (5)

I znowu na 3 tygodnie zostałam sama.. M pojechał do Niemiec..chociaż tyle że od piatku zaczynam staż to przynajmniej czas mi zleci.. ale ja nienawidze tych rozstań..już za nim tesknie..:(  ale podobno BIG GIRL'S DON'T CRY!!!      

Okres mi się spóźnia 4 dni, chociaż od zcasu kiedy biorę euthyrox wystepował równiutko co 28 dni.. niewiem co jest grane?? ciąża to raczej nie jest.. a jak wasz organizm reaguje na euthyrox:>

No to jeszcze moje menu dzisiejsze:

śniadanie: 3 kromki chleba probody: jedna z baiłaym serem i dżemem, druga z masłem orzechowym niskotłuszczowym, i trzecia z szynka, sekiem, pomidorem, ketchupem i cebulką:) do tego kawa:)

2 śniadanko: mleczny start- kanapka czekoladowa:) herbatka ziołowa

obiad: pewnie to samo co na sniadanie bo musze skonsumować resztę chlebka:D KAWA MROZONA:d  

potem zobaczymy:D

 

MIŁEGO WTORKU DZIEWCZYNKI:*

25 maja 2012 , Komentarze (2)

Witajcie kotenieńki:D

Co u was:>:>  Ja na ten tydzień zerwałam z Ewą Chodakowską, ale obiecuje od przyszłego od nowa jade z koksem:D Wczoraj- musze wam się pochwalić:D biegałam z M. I dziś też mamy taki zamiar;p;p

Z dietą kiepskawo- wszystko za sprawą M;p ale to tylo ten tydzień jak go mam sobie pofolgowałam;p;p raz się żyje;p

Wczoraj podciełam trochę włosy i są o niebo lepsze!! no ale prostownica robi swoje;p;p za miesiąc znów bedą spalone;p

Jutro dzień matki!! macie jakieś pomysły na prezent:>:> Ja teraz musze kupić dla 2 mam;p;p

:):) MIŁEGO DNIA:):)

21 maja 2012 , Komentarze (2)

Bo tak jest zawsze!! wraca mój M. to sobie pozwalam na niezdrowe jedzenie;p kopnijcie mnie w zadek!!! I dziś na obiad zjadłam ogromnego kebaba!!!

A co mi tam;p;p raz na jakiś czas moge sobie pozwolić:D tymbardziej że jade dziś na aerobik:D a co, spale:D

Weekend oczywiście był bezćwiczeniowy;p ale dziś rano zlaiczyłam trening z Ewą:D chociaż było ciężko bo mi coś kolano nawala:| ale ja jestem silna baba i się nie dam:D

Miłego wieczorku dziewojki:):)

18 maja 2012 , Komentarze (1)

Witam Was chudzinki:):) jak wam dzionek minął?:>

Wkońcu się doczekałam: jutro wraca mój mąż:D ale tylko na tydzień:( buuu.. ale dobre i to:):) jestem taka szczęśliwa:D wkońcu będziemy mieli okazje pogadać i wyjaśnić wszystkie niejasności...

Hmm.. z ćwiczeniami chyba dobrze;p 5-6 razy w tyg trening z Ewą Chodakowską:D czasem rower lub spacerek:D dziś np byłam pół godzinki na rowerze:D pogoda piękna więc co se będe jak se mogę;p;p

Z dietką tez nie najgorzej;p ostatnio wogóle kolacji nie jem- jakoś apetytu brak.. dzisiejsze menu:

śniadaniocho: jajecznica z 2 całych jaj i z 2 białek+ cebulka+ pomidorki cherry+ kawka z mlekiem

2 ś: jogurt jogobella light + miętka:)

obiados: noga pieczona+ sałata z jajkiem i śmietaną+ surówka z pora, kapusty i majonezu+ kalafior gotowany + kawa z mlekiem:)

p: jabłko, truskawki, kawa z mlekiem

Pasuje coś na kolacyje zjeść ale same wiecie:D jestem taka podjarana powrotem meża ze nic nie przełknę:D spropos: mam nadzieje ze zauważy że brzuch mi juz nie wisi tak hahahah;p;p no bo powiem wam że wydaje mi się ze po tych treningach z Ewą mój brzusio jest jędrniejszy:D

A więc moje drogie miłego weekendu Wam życzę iiiiiiiiii.....

 

 

13 maja 2012 , Komentarze (7)

Od miesiąca sama.. jestem rok po ślubie, i niestety zycie tak się potoczyło że mąż pracuje w Niemczech.. wiem że on stara się zeby było jak najlepiej, ale mam czasem wrażenie że zapomina o mnie całkowicie.. dziś np miał cały dzień wolny i napisał jednego sms'a.. strasznie dziwnie się czuję.. kiedyś dzwonił codziennie, teraz może 2 razy na tydzień... czuje że sie oddalamy od siebie.. sama niewiem co myśleć.. z jedenej strony strasznie mi go brakuje, a z drugiej wkurza mnie już ta cała sytuacja..;/ a może to ja przesadzam??? Wkońcu nikt nie mówił że będzie łatwo..

9 maja 2012 , Komentarze (3)

Witajcie:*

Już ponad dwa tygodnie ćwiczę z Ewą Chodakowską, schudłam może z pół kilo, ale za to gołym okiem widać ze ciałko się ujędrniło- nawet siostra mi powiedziała że brzuchol mi zmalał;p;p co mnie bardzo ucieszyło:):) za dwa tygodnie postaram się zrobić fotki i zobaczymy jakie efekty będą:) ćwiczę conajmniej 6 razy w tygodniu:D

Pora na moje menu wczorajsze:

Ś; jogurt pitny truskawka 200 ml + płatki fitella cynamonowe+ 2 łyżeczki otrębów owsianych+ 2 łyżki płatków migdałowych + kawa z mlekiem:)

2 ś: jabłko

o: udo z kurczaka pieczone+ młoda kapusta smażona ze śmietanką+ sałatka z ogórków i pomidorów+ kawa z mlekiem i miodem

p: jabłko

k: na kolacje zjadłam trochę winogrona i koreczków+ wypiłam pół litra wina z koleżanką:) dlatego kolacji sobie odmówiłam;p;p

Dziś mam kaca lekkiego więc ćwiczenia zrobie po południu;p teraz nie jestem w stanie;p;p

Miłego dnia:)

30 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

I mamy poniedziałek:) pogoda znowu piękna więc chyba się poopalam:D

Dzień jak zwykle zaczełam od śniadanka: owsianka z bananem, suszonymi śliwkami i migdałami:D

Następnie 40 minut treningu z Ewą:D mmm kocham to:D

moje drugie śniadanko to serek wiejski z jabłkiem, malinami w zalewie i cynamonem:D

na obiad będzie omlet z serkiem białym i jabłkami:D pychotka:D

a teraz zmykam coś w domu zrobić:D

Buziaki:*