Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (15)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 18943 |
Komentarzy: | 185 |
Założony: | 24 listopada 2011 |
Ostatni wpis: | 21 sierpnia 2014 |
kobieta, 34 lat, Rzeszów
171 cm, 96.60 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Przezyłam pieklo!Grypa zoładkowa zaatakowala i mnie!!!masakra!!! ale jedyny plus to to ze ubylo 2 kg!!!!z moich poswiatecznych kg! waze 83,3 jeszcze 1 kg i dobije do wagi paskowej!!!Z cwiczeniami juz 2 dzien spokoj nie dalam rady!Cała rodzine dotknał ten cholerny wirus!!!!cale 10 osob sprobujcie to sobie wyobrazić!nawet moje malenstwo chorowalo !!ehhhh masakra skad to sie wzielo???!!!
Jestem padnieta! Pozdrawiam:*
9.00 Śniadanko ; jajecznica
11.00 2Sniadanko; jablko
13.30 Obiad;kasza gryczana fasolka zielona fasola czerwona, pulpecik plus kaawa
15.00 podwieczorek 5 sliwek suszonych,
17.00kolacja jablko lyzka kaszy i kawaleczek fileta drob.
Ćwiczenia skakanka 700 podskokow - cardio
Mel b 15 min trening cardio- http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg
Mel B 10 min trening brzucha http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI
Mel B10 min trening nóg http://www.youtube.com/watch?v=_xrXEV6U8Sc&feature=related
Zuzia wczoraj wieczorem zaczela wymiotowac i tak do 2 rano..i tak wszyscy po kolei choruja;/ masakra!!!
cholerna grypa zoladkowa!!!
Ale dzisiaj jest już o niebo lepiej!dostala antybiotyk i mnostwo specyfikow !
Ok ide do cwiczen bo czas leci!Buzi dla Was:*
Reaktywacja!!!!!nie ma czasu na bimbanie lato tuz
tuz!!!!
Walke rozpoczynam po raz setny na nowo!
Od dzisiaj dieta!Jak poprzednio bez makaronow ziemniakow pieczywa smazonego i tlustego!Mam dosc mojego ciała...Waga dzisiaj pokazała 85,5 ...pare razy wchodzilam sprawdzac....czy oby napewno sie jej cos nie pokrecilo....?!!ale niestety obzarlam sie i przytylam po swietach....
Wstyd mi za siebie....Bo marnuje swoj cenny czas...!!!!!!!!!!!!!Brak ruchu robi swoje...!!!a i zarcie....ehhh
dzisiejsze menu:
8.00 -1sniadanko:jajecznica z cebulka i szynka plus kawa z mlekiem i lyz cukru, plus mala buleczka z serkiem topionym.
11.30 -2sniadanie:czerona herbata , pomarancza,mandarynka
14.00 -obiad warzywa na patelnie
16.00 -podwieczorek:maly jogurt
18.00 -kolacja: makrela w sosie pomiodorowym
planowane cwiczenia: brzuszki 100
przysiady 50
sklony 50
skakanka 15 min
cwiczenia z fittapy2;
http://www.youtube.com/watch?v=2pzg6DiknLY
http://www.youtube.com/watch?v=MBtieYFk7U4
Pozatym planuje dzisiaj wypic 2 l wody.
Oby mi sie udalo wytrzymac w postanowieniu i nie podjadac!
Świeta swięta!!!!Jakze dlugo wyczekiwane dwa dni ktore tak szybko mijają ehh!!!!Juz dzisiaj koniec wielkiej niedzieli jutro oblewany....zimno jak cholera.....ja wcinam pysznosci ze dzisiaj zauwazylam moje spodnie sie zbiegły??-----yyyyyy niestety to nie to.....------przytyłam okres minal a ja stoje na wadze a tu 85 kg... no ale czego ja sie spodziewałam?!! czuje sie tak ciezko....i jestem zmeczona tymi przygotowaniami zero czasu dla siebie....juz tak dluzej nie moge....nie wiem dlaczego czlowiek jest taki slaby...ja jestem slaba....mimo tego ze znam bardzo dobrze co powinnam jesc jak cwiczyc no ale teoria to za malo......ile z nas zna sie super na teori ale dlaczego to tak trudo w praktyc e wykorzystac????
menu ---wszystko co da rade zjesc !!!
U mnie znowu beznadziejnie....Wyzynaja mi sie zebiska madrosci!Okropnie mnie bola az boje sie pojsc do dentysty.pozatym probuje ukonczyc moja prace licencjacka kurwa.....nie mam weny do niej...z dieta rozniasto...raz lepiej RAZ GORZEJ.waze rowne 83kg....raz mi ubywa raz przybywa....ehhh ale to przez brak cwiczen!Ale jak tu wziasc sie za cwiczenia kiedy brak czasu na pisanie pracy-rzeczy wazniejszej ehhhh.....zostalo juz tak niewiele czasu.....wrrrrr