hej dziewczyny. wiec tak. dzisiaj miaja 2 miesiace wpierdalania wszystkiego czego nie powinno sie jesc na diecie.
probowalam i probowalam miec znow diete (no przeciez tak dobrze mi szlo co nie, zero grzeszkow przez kilka miesiecy), nie da sie, zdecydowalam ze zapisze sie na fitness i chyba t mi tylko pomoze się ogarnąc.
wiec tak, zastanawiam się czy isc na fitness moj, wyprobowany, na ktory chodzilam 2 miesiace (luty, marzec) czy wybrac się na inny fitness i sprowac czegos nowego, zastanawiam sie nad nowym fitnessem bo moja kolezanka wlasnie sie zapisala na niego.
teraz nie wiem co robic isc sama do mojego fitnessu czy do nowego z nią. wiem ze to smieszny problem.. isc znow tu czy isc z nią tam.
co byscie zrobily na moim miejscu??
pewnie najwazniejsze dla was jest dlugosc drogi na fitness, wyprobowany fitness jest blizej, ale ten nowy tez nie jest tak daleko (mieszkam w centrum)