Pamiętnik odchudzania użytkownika:
haveheart

kobieta, 31 lat, Katowice

171 cm, 88.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

hej laseczki:)


1.moja wczorajsza rozkmina:
jezeli jestem sama w domu, prowadze normalny tryb, tylko ja , moja kuchnia, to o diecie mysle pozytywnie, jezeli przyjezdza moj chlopak, jestem gdzies na imprezie o diecie mysle negatywnie, ze po co mi tyle 'męki', oczywiscie nic nie jem złego, tylko tak rozmyslam.


2.druga rozkmina:
ostatnio miałam doła ze mam rozstepy na całym ciele, i ze mam nogi jak galarety pomimo diety. dzisiaj obejrzalam swoje zdjecia z przed 2 lat jak wazylam ok 100 kg, kurwa, dizewczyny nie dziwie się ze mam teraz tyle rozstepow, i te nogi rozciagniete i wszyzstko, byłam grubasem na maksa!!!

3.wczoraj zdazyla sie dziwna sytuacja. chłopak złapał mnie za uda (czyt. tłuszcz) jak leżałam, oczywiscie powiedzial 'mrrrr uwielbiam' cos takiego, a ja sie popłakałam ;| bylam troche pijana, ale nie rozumiem czemu sie popłakałam łzy mi same leciały nie moglam ich zatrzymac, a on nie wiedzial o co chodzi. nie wiem czy w tym momencie jak mnie złapał za te uda i ten tłuszcz pomyslalam 'kurde czemu to ja musialam być spasionym potworem, i zmagac sie z tym wszyzstkim az do dzisiaj'' '' szkoda ze on nie wie co przezywalam zeby chociaz wazyc te 74 kg ze 100'' nie wiem, ale sie popłakałam! mialam wrazenie ze sie smieje z mojego tluszczu ale ja wiem ze nie, ze kocha mnie taka jaka jestem, ah ten alkohol odbija czlowiekowi po nim chyba.

4.robie przerwe chyba z fitnessu i zapisze sie znow po maturze.

5.w przyszlym tygodniu podsumowanie 2 miesiecy powrotu do diety

menu na dzis (nie udanie bo chlopak jeszcze rano byl i spalismy)
śniadanie: jabłko
II śniadanie: reds zurawinowy ;D
obiad: mielone mieso z kurczaka w sosie, warzywa, 2 jajka
kolacja: zrobie sobie to co zawsze jem na sniadanie czyli jogurt, owsiane i owoce


dzieki bogu ze dales mi rok temu sile by zrzucic otyłość, dzieki bogu ze powrocilam do diety 2 miesiace temu i sie opamietałam z kryzysu


eh :))

10 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

kurw a waga taka sama co 27 marca ?
co sie dzieje?
dieta trzymana w 100 procentach plus cwiczenia.
jestem załamana
74,4 kg
moglabym kiedys pozbyc sie tej siódemki. aaaa jestem załamana
czy moze to byc powod ze nie jem chleba makaronu i ryzu?
:((((((((((((

ide robic sniadanie.....

6 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

witam:)


mrrr ciałko, ubranie i wu tang clan <3

menu:
śniadanie: jogurt z gotowanymi owocami , 4 lyzeczki platkow owsianych
II śniadanie: połowa jabłka
obiad: warzywa na patelnie, szynka podsmazana, barszczyk z fasolą, pomarańcz
kolacja: twarozek grani, pare plasterkow pasztetu z soczewicy, 1 maca



dzis inne menu bo mam duzo gosci, aktualnie popijam zubrowke;)


ćwiczenia: 30 min latino, 1 h WORKOUT <3





we wtorek wazenie, ciekawa jestem jak tam będzie
kiedy zobacze 6 z przodu ?? :(((



;*

4 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

Dziewczyny kochane.
moje ciało to jedna wielka tragedia ktorej dopuscilam się ważąc chyba najwiecej 103 kg.
teraz waze 74 a ciało jest okropne. dalej mam balerony zamiast nóg wielka kupa galarety, ale najwiekszą zmorą są rozstępy są wszedzie!!! od łydek, po uda, NA PLECACH! na brzuchu, na biodrach i piersiach. rany boskie, wyobrazacie sobie chyba ze jak chce uprawiac seks to tylko jak jest ciemno? to jest masakra. ostatnio moj chlopak zauwazyl na plecach ale powiedzial ' o rozstepki? ja tez mam' ale wiecie mam ich mnostwo, boje sie rozebrac jak jest jasno, czy są jakies sposoby na wcieranie czegos na nie? WIEM ze to trudne i zostaje do konca zycia ale jak tak mozna wygladac.ah :(

menu:
śniadanie: to co zawsze
II śniadanie: jabłko
obiad: mieso mielone z indyka w przecierze, warzywa, jajki
kolacja: jakis nabiał bo wieczorem wódka



haveheart

3 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

hej:)


jak tam u was? u mnie juz 44 dzien powrotu do diety:)

narazie się nie waże z powodu @.
ostatnio mam mniej sił i zapału na fitness czy to przez odzywianie?

fotomenu:
śniadanie


nr 1 jem to od miesiaca na śniadanie
jogurt naturalny ,gotowane wiśnie i truskawki, kiwi , jabłko 4 łyzeczki owsianych

II śniadanie
jabłko
obiad


mieso mielone z kurczaka w przecieze, ogorki, pomidor, warzywa 3 szyneczki z twarogiem
kolacja


3/4 markeli, jabłko, twarożek

ile to wszyzstko moze miec kcal na oko?
zawsze sobie tyle nakladam zdrowych rzeczy zeby potem nie czuć niedosytu, lubie sie delektowac pomału wszyzstkim a nie zjesc jeden serek, nie wystarczy mi to i tak zrezygnowalam z mącznych rzeczy i słodyczy.

juz chce sniadanie i to co zwykle <3

ćwiczenia: 1 h fit ball

jutro wódeczka<3




buziak:)

1 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

hejo;)




posdumowując świeta?
nie zjadlam zadnego chleba i ciasta, jedyną potrawą ktora sprowalam to sałatki z majonezem i rolady, to chyba nic zlego?:)


waze sie dopiero za tydzien po @ ktora powinnam dostac.
zobaczymy, od jutra nowa motywacja ;)


;*

28 marca 2013 , Komentarze (19)

jak  w temacie




kto ze mną daje czadu w święta i trzyma się mocno dietki? bez sałatek z majonezem, chleba w moim przypadku, ciast, kiełbaski i innych pyszności?

ja mam zamiar jesc tylko to co ''zdrowe'' i świateczne, pieczenie, jajeczka itp i oczywiscie delektowac się:)

-nie próbujemy  wszystkiego po troszku bo to przeciez świeta,nie chce przytyć i stracić motywacji bo 2 dni cały stół jest naładowany pysznosciami.

wakacje tuż tuż, słonce się pojawia, dieta to dieta:)


jeszcze godzinka i robie obiadek bo jadam o 14;) a potem BS i TBC.

co powie twój chłopak jak zobaczy tyle tłuszczu w stroju kąpielowym? ja nawet nie chce myślec o tym dlatego daje z siebie 100 procent.

buziaki:)

27 marca 2013 , Komentarze (22)




waga na dziś : 74,4 kg !!!
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
w ciagu 37 dni zrzucilam prawie 7 kg!!!! lalalallaala
uwielbiam swoja wakacyjna motywacje, uwielbiam was i vitalie!!!!
czy dieta nie jest piękna?:))


haveheart

26 marca 2013 , Komentarze (5)

witam was laseczki:)



fotomenu:
śniadanie

jogurt nat, jabłko gotowane, wisnie i truskawki gotowane, kiwi, 5 łyżeczek platkow owsianych, cynamon

II sniadanie
gryz jabłka

obiad

mięso mielone drobiowe i to co widac :)

kolacja

szyneczki z serkiem, jogurt brzoskwiniowy zamrozony (wolniej sie go je ;d)



ćwiczenia na dywanie bo zasnelam na fitness i mi sie nie chcialo:P




miłego:)

25 marca 2013 , Komentarze (12)

hej



ale mnie tu dawno nie było:), musze opisac sobie weekendowe menu co zjadlam, bo był u mnie chlopak, musze podliczyc mam wrazenie ze duzo ale czy mozliwe to jest że

szykując mu jedzonko pyszne, pizze, orzeszki, czipsy, kanapeczki, mam wrazenie ze tez to jadlam? :D wiecie o co chodzi nie zjadlam tego oczywiscie, ale ciagle patrzalam na te pysznosci i czuje sie jakbym tez to jadla, taka najedzona. mialyscie tak??

menu sobota:
śniadanie: jogurt i gotowane owoce
II śniadanie: twarozek
obiad: zamowilismy obiad z pizzerii, z czego jak zamowilam gyrosa w warzywach plus surówka, frytek nie jadlam
kolacja: 4 lyzki fety


menu niedziela:
śniadanie: jogurt i gotowane owoce
II śniadanie: plasterki szynki, pomidor, twarog, feta wymieszane
obiad: i znow zestaw z pizzeri (takie leniuszki z nas były) ja zamowilam zestaw gyros w pikantym sosie i surówka i znow frytek nie zjadlam
kolacja: jogurt i owoce



mam wrazenie ze zjadlam tyle, chyba przez to szykowanie pysznosci a menu chyba okej?



w sobote na wadze ujrzalam 75,9 kg. pewnie chwilowe narazie się nie waze:)


wieczorem 1 h tbc 1 h zumba


musze się ogarnąc i znow zmotywowac;)



;*********