Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze walcząca ze swoim tłuszczykiem! I niestety zawsze przez niego pokonana :( Ale tym razem ma być inaczej... Tym razem to ja wygram i moja silna wola, której jeszcze nie posiadam... :( Pomożecie ?!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 46558
Komentarzy: 1207
Założony: 7 lutego 2012
Ostatni wpis: 15 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Asjia

kobieta, 50 lat, Dąbrowa Górnicza

174 cm, 99.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 lutego 2012 , Komentarze (3)


Bilans dnia - zjedzone 1395 kcal  

Rowerek - spalone 300 kcal
Spacer - spalone 600 kcal

29 lutego 2012 , Komentarze (4)


Zmieniłam pasek bo już nie ma sensu dalej się oszukiwać i trzeba spojrzeć prawdze w oczy, że środkowa piąteczka w wadze gdzieś się zapodziała a waga stanęła na końcówce 6,2 :(

Szkoda bo jak osiągnęłam przez 3 dni 5,9 to myślałam, że teraz poleci w dół a tu figa z makiem... 

Ech...


Miłego dnia robaczki :)

28 lutego 2012 , Komentarze (4)


Bilans dnia - zjedzone 1165 kcal  

Rowerek - spalone 500 kcal

Spacer - spalone 500 kcal

28 lutego 2012 , Komentarze (6)


Miałam dziś jechać na kolejne spotkanie AG (Anonimowych Grubasków ) ale niestety męża nie ma w domu a ja tam nie dojadę autobusem 

Z jednej strony szkoda, bo mogłabym skonfrontować się z innymi i wysłuchać wykładu pani psycholog na temat "wgłębiana się w nasze myśli"
Ale z drugiej strony dobrze, że nie jestem tam ważona bo... niestety ale nie schudłam wyznaczonych 2 kg w te dwa tyg

Ech, diety skrupulatnie przestrzegam, codziennie ćwicze i jeżdze na rowerku a tu znowu tydzień wszystko stało jak zaklęte, dosłownie ani 10 dkg nie drgnęło (wszystko przez @ ale i tak dobrze, że waga nie wzrastała )
Dziś miałam nadzieję na pierwsze rewelacyjne efekty a tu zonk! 30 dkg na plusie

Ja to jestem dziwna... zawsze wszystko na odwrót
Kiedy innym kobietkom w pewnych dniach waga rośnie to mnie spada a kiedy im zaczyna spadać to mnie rośnie

28 lutego 2012 , Komentarze (1)


Bilans dnia - zjedzone 1175 kcal  

Rowerek - spalone 230 kcal

Spacer - spalone 450 kcal

27 lutego 2012 , Komentarze (7)


Waga jak zaklęta od 5 dni stoi w miejscu mimo, że i dietka i ruch są :/

Wszystko przez tą wstrętną @ ale i tak dobrze, że drastycznie nie wzrosła bo wszystkie wiemy jak to nasze organizmy wtedy potrafią konserwować sie wodą 

Czekam na spadek z niecierpliwością bo w/g planu jutro powinno być 105 a jest 105,9... niby niecałe kilo więcej ale jednak  

26 lutego 2012 , Komentarze (3)


Bilans dnia - zjedzone 1070 kcal  

Rowerek - spalone 300 kcal

26 lutego 2012 , Komentarze (4)


Bilans dnia - zjedzone 1020 kcal  

Spacer - spalone 500 kcal

25 lutego 2012 , Komentarze (3)


To co teraz opisze to wręcz nie mieści się w głowie w miarę cywilizowanym świecie 

Wybrałam się dziś do Centrum Handlowego oddalonego ode mnie o 20km w poszukiwaniu tych nieszczęsnych woreczków i pudełeczek...

I co?
Ano... (niech się brzydko nie wyrażę )

W całym Centrum ani jednego ANI JEDNEGO!!! stoiska z przyborami do pakowania prezentów

Jeden sklep z prezentami zaproponował mi opakowania z dwuznacznymi napisami... a inny z bardzo "ciekawymi" rysunkami...

No cóż... pozostaje mi tylko Allegro

24 lutego 2012 , Komentarze (17)


Dzisiaj zafarbowałam sobie włosy niemiecką farbą Garnier Nutrisse i niestety musze przyznać wyższość farb niemieckich nad polskimi 

Nie wiem jak to jest robione, że polska farba tej samej firmy zafarbowała mi skórę tuż przy włosach i nie dało sie tego zszorowac przez tydzień a po niemieckiej farbie nawet nie mam śladu, że przed godziną farbowałam włosy...

W dodatku kolor równiej pokrył prawie czarne końcówki i jasny odrost nie wspominając juz o miękkości włosów po zastosowaniu balsamu...

 Marka ta sama efekt kolosalnie różny oczywiście na niekorzyść Polski  

 Oto efekt: