Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

28 sierpnia wybieram się na 16 dni do Hiszpanii, będzie to objazdówka, zamierzam zwiedzić Barcelonę, Sewillę, Kadyks, Malagę, Rondę i wiele wiele innych... problemem jest oczywiście waga... nie chcę już więcej przedłużanych pasów w samolocie!!! Chcę na zdjęciach wyglądać cudnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12217
Komentarzy: 252
Założony: 24 lipca 2012
Ostatni wpis: 4 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
od132do80kg

kobieta, 39 lat, Las

166 cm, 120.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 czerwca 2014 , Komentarze (3)

to kontynuacja, nie zaczynanie od początku..

codziennie spacery, słodyczy nie jem od kilku dni,

narazie układam to sobie wszystko w głowie..

musze usiąśc z kartką papieru i przygotowac menu na cały tydzień,a  pozniej się tego trzymać...

dzisiaj wieczorem to zrobię, a tymczasem brzuszki i do pracy :)

2 czerwca 2014 , Komentarze (4)

Ale sobie popuściłam... BOŻE... dokąd to zmierza????

na wadze podobnie jak było, nieco pon ad 120kg, ale żarcie przez ostatnie 5 tygodnii to była

jakaś masakra!!!!

Słodycze, dużo słodyczy, tłuszcz, treningi poszły na bok...

dlaczego jestem taka głupia? Dlaczego sama siebie niszczę?

nie ma co płakać, trzeba brać dupę do roboty ....  

nie chce umrzeć w wieku 30 lat :/

26 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

nawet dla samej siebie,

jestem jak alkoholik, który wpadł w ciąg...

nie ma mnie na Vitalii to znaczy że psuje swoje życie, zachowuję się irracjonalnie...

eh

16 kwietnia 2014 , Komentarze (7)

Śniadanie :

2 kromki chleba z toną margaryny , i po co ?????/ :/ jajecznica z 3 jajek szczypiorkiem 

2 śniadanie

kawa + płatki owsiane, górskie i taki tam mix 3 łyżki, orzechy laskowe, kiwi i porzeczki mleko 

dzień zapowiada się mega sennie !!!!!!!!!!!!!!!! :/

BYLE DO WEEKENDU :)))

16 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Ostatnio ta moja dieta to jedna wielka ściema.. heh :) czasami ugotuję coś zdrowego, czasami wrzucę w siebie coś bez żadnych zachamowań...

Ćwiczę kiedy mi się chce, nie dbam zbytnio o siebie... moja waga niedługo pewnie wróci do 130kg, oczywiście nie chciałabym tego , dlatego musze się szybko ogarnąć...

śniadanie płatki porzeczki czerwone kiwi, orzechy laskowe wielka garść

kolacja pasztet indyczy , chleb ch..owy , margaryny pół tony sałatka z sałaty i pomidora

później zeżarłam od cholery orzechów laskowych, na obiad sałatkę jakąś z "Żabki" z majonezem i snickersa :/ eeeeeeeeeeeeeeh

jakoś tak eeeeeeeeeeh 

źle mi

obiady  z wczoraj i niedzieli

dorsz

łosoś

12 kwietnia 2014 , Komentarze (10)

Padam na twarz - dzisiaj niecałe 82km na rowerze..... jutro coś naskrobię , bo ostatnio mało czasu.... szykuje się przeprowadzka do tego dieta, za 5 tygodni lecę do Norwegii a za 4 tyg komunia kuzyna :D

nie ogarniam :D heheh 

9 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Częste bóle głowy, zaburzenia koncentracji, często brak energii... problemy żołądkowe..

Wrzucam listę, i od dziś zmieniam dietę. Przez tydzień spróbuję jeść 80% produktów alkalizujących i 20% produktów zakwaszających

WYSOCE ALKALIZUJĄCE

Warzywa: 
SZPARAGI CEBULA PIETRUSZKA ŚWIEŻY SZPINAK BROKUŁY CZOSNEK
Owoce:
CYTRYNA
ARBUZ LIMONKA GREJPFRUT MANGO
PAPAJA SOKI
OWOCOWE
Tłuszcze:
OLIWA Z OLIWEK
Napoje:
HERBATA ZIOŁOWA
SOK CYTRYNOWY
Inne:
STEWIA

ALKALIZUJĄCE

Warzywa: 
KABACZEK BURAK
SELER SAŁATA CUKINIA SŁODKIE ZIEMNIAKI
Owoce:
DAKTYLE
FIGI MELON
KIWI WINOGRONA OWOCE JAGODOWE JABŁKA GRUSZKI RODZYNKI
Orzechy:
MIGDAŁY
Tłuszcze:
OLEJ Z SIEMIENIA LNIANEGO
Napoje:
HERBATA ZIELONA
Inne:
SYROP KLONOWY

LEKKO ALKALIZUJĄCE

Warzywa:
MARCHEW POMIDORY ŚWIEŻA KUKURYDZA GRZYBY KAPUSTA GROCH KALAFIOR RZEPA ĆWIKŁA ŁUPINA ZIEMNIAKA OLIWKI SOJA TOFU
Owoce:
POMARAŃCZE BANANY CZEREŚNIE ANANAS BRZOSKWINIA AWOKADO
Zboża:PROSO
KASZA JAGLANA SOCZEWICA KUKURYDZA DZIKI RYŻ
Nabiał:
SER SOJOWY MLEKO SOJOWE MLEKO KOZIE SER KOZI SERWATKA ŚWIEŻE MLEKO
Orzechy:
ORZECHY BRAZYLIJSKIE ORZECHY LASKOWE KOKOS ORZECHY WŁOSKIE
Napoje:
HERBATA IMBIROWA

 

LEKKO ZAKWASZAJĄCE

Warzywa: 
GOTOWANY SZPINAK
FASOLA ZWYCZAJNA FASOLA SZPARAGOWA
Owoce: 
ŚLIWKI PRZETWORZONE SOKI OWOCOWE
Zboża: 
CHLEB ŻYTNI RAZOWY ORKISZOWY BRĄZOWY RYŻ
Nasiona:
DYNIA
SEZAM
SŁONECZNIK
Mięso:WĄTROBA OSTRYGI DZICZYZNA
RYBY

Nabiał:
JAJA
MASŁO
JOGURT
MAŚLANKA
SER ZIARNISTY
ŚMIETANKA
Tłuszcze:
OLEJ KUKURYDZIANY
SŁONECZNIKOWY
MARGARYNA
SMALEC
Napoje:
HERBATA
ZWYKŁA
KAKAO
Inne:
MIÓD

ZAKWASZAJĄCE

Warzywa: 
ZIEMNIAKI BEZ ŁUPIN
BIAŁA FASOLA
Owoce: 
WIŚNIE
RABARBAR
OWOCE Z PUSZKI
Zboża: 
BIAŁY RYŻ
KUKURYDZA
KASZA GRYCZANA
OWIES
ŻYTO
Mięso: 
DRÓB
BARANINA

Orzechy:
ORZECHY NERKOWCA
PISTACJE
Napoje:
KAWA
WINO
Inne:
CUKIER BIAŁY
CUKIER BRĄZOWY
MELASA
DŻEMY
KECZUP
MAJONEZ
MUSZTARDA
OCET

WYSOCE ZAKWASZAJĄCE

Owoce: 
BORÓWKI
ŻURAWINA
SUSZONA ŚLIWKA
SŁODZONE SOKI OWOCOWE
Mięso: 
WOŁOWINA
WIEPRZOWINA
OWOCE MORZA
Nabiał: 
SER
MLEKO PASTERYZOWANE
LODY
BUDYŃ
Orzechy:
ORZESZKI ZIEMNE

  • Pozostaje jeść dużo warzyw i owoców :) więcej się ruszać i nie jeść żurku :D hehe bo dzisiaj na śniadanie typowe śniadaniowe danie : żurek :D

8 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

Hej, na wadze 120,6kg, czyli - 7,3kg od końca stycznia. Po drodze 3 tygodniowy zastój, ale na szczęście Wasze komentarze pomogły mi to przetrwać.

Wrzucam screeny z Endomondo.. trochę się działo ;) Od 3 marca:

Nordic Walking

Rower : najpierw Veturilo po Warszawie, tydzień temu przywiozłam swój rower od rodziców

Pływanie (nie byłam na basenie już hooo hoooo

Do tego 1985 brzuszków i godzina ćwiczeń z Mel B... 

jest siła....


wczoraj na obiad filet z dorsza pieczony, surówka z marchewki, ziemniaki tuczone i pieczona cukinia

Dzisiaj na śniadanie płatki mix (górskie + otręby owsiane, otręby żytnie) + 1/2 jabłka, garść orzeszków ziemnych niesolonych, 50ml mleczka kokosowego, 150ml mleka 

Wczoraj 32 km na rowerku , wracaliśmy już w totalnych ciemnościach, a przy wałach Wisły ciemno jak w dupie :P

Dziewczyny trzeba robić swoje, dużo się ruszać, wykorzystywać pogodę... 

A mój osobisty apel.. wspierajcie też te grubsze osoby na Vitalii, nie tylko chudziny, które chcą schudnąć z 56 na 49 kg :) 

My też potrzebujemy wsparcia ;)

7 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

Wpis na szybko, bo zaraz spadam do pracy :)

Wczoraj 11,2 km kijkowania :) 

lekko nie było, ale waga dzięki temu zaskoczyła mnie dziś ;) pokazując 120,6kg :)) co znaczy, że już prawie  15kg za mną :) jupiiiiiiiiiii

dzisiaj na śniadanie frankfurterki , kromka chleba z serkiem philadelphia, papryka, ogórek 


miłego dnia i do przodu :))

6 kwietnia 2014 , Skomentuj

Dlatego jestem na Vitalii... czy Wy jesteście tutaj żeby schudnąć? Bo czytając pamiętniki niektórych z Was, mam nieco inne wrażenie :)

Dzisiaj miał być rower... wczoraj z trudem przejechałam 33km... szczerze? nienawidze jeździć w wietrze i w taką pogodę.... właśnie zjadłam obiad, trzeba uciekać z domu , żeby spalić cośniecoś... 

Wczoraj totalnie popłynęłam z jedzeniem, jedynie obiad nadaje się do publikacji :P

hehe

pstrąg łososiowy z  sosem koperkowym, pieczoną cukinią, mizerią i ziemniakami

dzisiaj na śniadanie przygotowałam dla mnie i mojego P. śniadanie do łóżka ...

było pysznie ;) :D pstrąg wędzony, serek philadelphia, jajo, warzywka...

Dzisiaj na obiad - brak totalny ochoty na gotowanie, wymyślanie a później sprzątanie.... 

obiad lenia :) ziemniory z mizerią i maślanka 

Pogodo - zmieniaj się ! Bo chciałabym spalić z 1000kcal ;)