Ale sobie popuściłam... BOŻE... dokąd to zmierza????
na wadze podobnie jak było, nieco pon ad 120kg, ale żarcie przez ostatnie 5 tygodnii to była
jakaś masakra!!!!
Słodycze, dużo słodyczy, tłuszcz, treningi poszły na bok...
dlaczego jestem taka głupia? Dlaczego sama siebie niszczę?
nie ma co płakać, trzeba brać dupę do roboty ....
nie chce umrzeć w wieku 30 lat :/
Patrycha089
2 czerwca 2014, 20:02Ważne , że wróciłaś :)
tolerancja2012
2 czerwca 2014, 14:45Do działa kochana , uda się tylko musisz działać ! wierzę w Ciebie .
katinka75
2 czerwca 2014, 13:38hmm, z całym szacunkiem, ale przy takiej wadze już naprawdę powinnaś się spiąć. Nie mówię tego złośliwie, ale daruj sobie wszelkie słodycze. Po nicku sądzę że zgubiłaś już 12kg więc nie zaprzepaść tego i działaj dalej!