Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wesoła dziewczyna , która wreszcie postanowiła o siebie zawalczyć :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 57046
Komentarzy: 1636
Założony: 14 września 2012
Ostatni wpis: 7 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tolerancja2012

kobieta, 36 lat, Nowy Sącz

164 cm, 81.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 7 kwiecień czuć się jak gwiazda wieczoru ha ha , cel 10 kg w 5 tyg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 marca 2015 , Komentarze (4)

Dietka idzie zgodnie z planem , żadnych wybryków i wpadek jedzeniowych nie ma:)

Przesuwam paseczek bo 2 kg poszło :) 

Miłego dnia kruszyny :)

3 marca 2015 , Komentarze (8)

Witajcie po raz setny :)

No tak znowu mi duosko urosło i postanowiłam zajrzeć na vitalie a tak to była hulanka i rozpusta. Cały czas mnie prześladuję te 84 kg ;(.

Na początku lutego było 89 kg , przez luty czyli 28 dni schudłam 5 kg bez wielkich wyrzeczeń .

Kobity mam 5 tygodni na zgubienie 10 kg :D , wiem , wiem wczas się wzięłam ale 7 idę na ważną uroczystość i muszę jakoś wyglądać :p.

Kto mnie tu zna to wie że nie ma dla mnie rzeczy nie możliwych :D dlatego do dzieła ]:>

30 lipca 2014 , Komentarze (20)

Witajcie kruszynki

Minęły kolejne tygodnie mojego odchudzania , nie odzywałam się bo tak naprawdę nie miałam czasu i dostępu do neta.

U mnie wszystko w porządku , czuję się rewelacyjnie ! odmłodniałam chyba co najmniej o 10 LAT !

Wszystko mi się chcę i na wszystko mam ochotę - to jest wspaniałe uczucie :)

Ten post kieruję do osób , które mają taką dużą nadwagę jaką miałam ja i w siebie nie wierzą . W sumie to miałam już otyłość. Nikt we mnie nie wierzył , że schudnę i że mi się uda , czasami sama zastanawiałam się czy dobrze robię że ja w siebie wierzę , skoro inni nie wierzą ....

Minęło trochę czasu , za nim to osiągnęłam , ale jestem z siebie bardzo dumna.

Nigdy się nie poddawajcie ! trzymajcie się swojego założonego planu i dążcie do celu.

Ja wiem , że jest wiele szczuplejszych brzuszków na świecie , ale ja się bardzo cieszę już na dzień dzisiejszy z mojej małe metamorfozy :)

Warto walczyć o swoje marzenia.

Wklejam Wam porównanie mojego sadełka :) wiem , że jeszcze wiele pracy przede mną , ale widzę już efekty moich zmagań i to mnie motywuję :)

Przed odchudzaniem :

Mój aktualny brzuszek :) 

Zdjęcia słabej jakości , bo aparat do dupy :D - ale myślę że różnice widać :)

Myślę , że do jesieni zrzucę jeszcze te 8 kg i będę w pełni szczęśliwa :)

Wielu ludzi powie ci, że nie dasz rady – A ty poprostu odwróć się i powiedz -

Ściskam Was mocno i dziękuję Wam za wsparcie jakie od Was otrzymałam przez ten cały czas , jak u każdej z Was były wzloty i upadki ... - same wiecie .

Zmotywowałyście mnie do ćwiczeń i do aktywnego życia ... jeszcze jakiś czas temu nie ruszyłabym dupy z kanapy ! dzięki Wam zrozumiałam co to jest zdrowa dieta 1000 kcl i aktywny tryb życia ....

Przestałam stosować głupie diety i nauczyłam się żyć zw swoimi słabościami !!!!

Dzięki kruszynki :) ściskam was mocno :)

18 czerwca 2014 , Komentarze (12)

Witajcie Kruszynki :D

Chciałam Wam się pochwalić , otóż jeszcze 2 miesiące temu miałam prawie łyse oko ! bardzo malutko rzęs miałam , nie wiem w sumie dlaczego , może przez te bardzo niskokaloryczne diety hm...... nie wiem. Z drugiej strony pozbyłam się już ponad 30 kg może to też dało im w kość.

W każdym bądz razie stosuje od 2 miesięcy olejek rycynowy , na rzęsy i na włosy. Regularnie na włosy 1 lub 2 razy w tygodniu a rzęsy smarowałam 2 x dziennie rano i wieczorem , ale nie liczyłam też na jakiś tam cud.

Na włosach poprawę widziałam już po kilku razach olejowania się , włoski się przyciemniają , robią się sprężyste i mocne ( blondynki muszą uważać bo przyciemniają kolor włosów) ale bujna szopa też od razu nie wyrośnie , a na rzęsy tak nie zwracałam uwagi bo byłam nimi taka załamana że nawet ich nie tuszowałam bo bałam się że wogólę te oko mi wyłysieje.

Dzisiaj umówiłam się w kawiarni z koleżanka , pijemy kawę , ona je ciasteczko , ja oczywiście piłam tylko kawę ale myślami byłam w jej deserku ]:>

Ona patrzy tak na mnie , przygląda mi się i mówi : Kiedy byłaś na przedłużaniu rzęs ? wiesz efekt świetny , ale nie boisz się że już Twoje nigdy Ci nie odrosną ?

Popatrzałam tak na nią z wielkim zdziwieniem i mówię jej , że nigdzie nie byłam , ze smaruję je tylko rycyną i liczę na cud że jeszcze kiedyś urosną . Teraz to ona popatrzyła na mnie zdziwiona , wyjęła z torebki małe lusterko i powiedziała : 

No to patrz .....

Popatrzałam i myślałam że pęknę z radości !!!!!!!!!!!!!!

Do tej pory nie mogę uwierzyć że to moje rzęsy !!!!!!!!!!

Szkoda że nie mam zdjęcia z przed tej kuracji , ale wierzcie mi nie było czego tuszować ! 

Na zdjęciu są mokre , posmarowane właśnie olejkiem .... :) <3

17 czerwca 2014 , Komentarze (10)

Witajcie kruszynki

Mam do Was pytanie i proszę o rozwianie mojej ciekawości :)

Czy stosowałyście kiedyś dietę ALLEVO ?

Możecie się ze mną podzielić swoimi sukcesami ?

14 czerwca 2014 , Komentarze (14)

Witajcie kruszynki :D

Co słychać ?

Ja siedzę piję kawę i oglądam sukienki na Zelando :D zdarzyło wam się coś tam kupić ?

Pogoda do bani , co chwilę pada deszcz i jest burzowo - nawet na spacer się wybrać nie mogę bo deszcz leję się strumieniami ;( byłam na 15 minut z psem , wróciliśmy oboje cali przemoczeni. 

Mam jeszcze @ więc się nie ważę , poczekam aż ciotka minie .

Dieta oczywiście bez zarzutu , dalej realizuję swój plan.

Dzisiaj ze skrzynki wyciągnęłam zaproszenie na wesele , od mojego bliskiego kuzyna .... na 13 września,

Ostatnio mnie widział jak ważyłam 109 kg.... i w mojej głowie pojawił się super plan.

To jest jednak jeszcze 3 miesiące więc śmiało jestem w stanie schudnąć te 15 kg i pokazać się na tym weselu z wagą około 65 kg :D czyli ponad 40 kg szczuplejsza (pomysl)

Będzie tam cała moja rodzinka , bo wesele jest na ponad 85 osób - mam zamiar dobrze się tam bawić  i świetnie wyglądać w SUKIENCE MINI ]:>.

Miny wścibskich cioć i kuzynek wynagrodzi mi cała ta moją walkę z odchudzaniem hahaha

Moja motywacja już chyba sięgnęła ZENITU ]:> - 3 miesiące to jest spokojna dieta , bez szaleństw + ćwiczenia . Da się zrobić prawda ??????

No to 13 września zapowiada się fajna zabawa :D do dzieła ]:>]:>]:>

10 czerwca 2014 , Komentarze (8)

Witajcie kruszynki (szloch)

Przyszła moje dlugo wyczekiwana waga , niestety z pękniętą nóżka (kujon) ale to jeszcze nic (kujon)

Otóż stało się coś dużo bardziej gorszego , ta franca pokazuję 3 kg więcej , a to jest NIEMOŻLIWE ! bo trzymam się ściśle diety , nie jadam w ogóle  słodyczy ! przysięgam że jestem grzeczna jak aniołek.

Mam spóżniony o tydzień @ myślicie , że to może być przyczyną skoku wagi aż o 3 kg ?

Mam doła (szloch) bo naprawdę bardzo , bardzo się starałam ;(

Teraz to dopiero mam ochotę isć i wyżreć dosłownie wszystko co jest w lodówce !!!!!!

9 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Witajcie kruszynki

Ah czuję się cudownie :D

Piękna pogoda, ja coraz szczuplejsza - normalnie żyć nie umierać :D

Coraz lepiej się czuję , coraz lepiej wyglądam jestem naprawdę pełna optymizmu że za miesiąc będziesz jeszcze lepiej :D

Mam dzisiaj takiego powera , że w domu dosłownie wszystko fruwa hehe :D nawet sprzątać mi się chcę ]:>

Dzisiejsze menu 

kawa latte z mlekiem 1,5%

serek waniliowy , 3 plasterki żywieckiej

kawa latte z mlekiem 1,5%

fasolka szparagowa

truskawki z jogurtem naturalnym

Giń tłuszczu giń ! lato idzie !!!!!!!!!!!

Mówię STOP OTYŁOŚCI ! Chcę być ładna a przede wszystkim zdrowa.

Wydrukowałam sobie taki obrazek na lodówkę , żeby nie podjadać .


Nawet lody z orzechami mnie nie kuszą

Ps. Jutro przyjdzie moja zamówiona waga , po @ na nią wskoczę :D

9 czerwca 2014 , Komentarze (8)

Mam do Was pytanie , pojawiła się już u Was w sklepach lub na targu żółta lub zielona fasolka szparagowa ?

Jak tak to w jakich cenach u Was jest ? chodzi mi o świeżą nie mrożona :)

Juto wyruszam na jej poszukiwanie , bo mam na nią straszną ochotę :)

8 czerwca 2014 , Komentarze (16)

Witajcie kruszynki ;)

Jestem przed @ to jakaś masakra ! Zjadłabym konia z kopytami , dlatego nie pozwalam sobie nawet na odrobinę folgowania :D

Jest grzecznie ;)

Kawa latte z mlekiem 1,5 %

Rano : serek waniliowy  , 5 plasterków chudej szynki

kawa latte z mlekiem 1,5%

Obiad: pierś z kurczaka gotowana 150 gr

Kolacja : Brzoskwinia

Wiem , że zaraz napiszecie że to strasznie mało , że za mało itd ...... - ale ja dzisiaj naprawdę więcej nie potrzebuję .  Cały dzień leże w łóżku i odpoczywam ! :) Jedynie na co mam ochotę to na górę słodyczy .... :D wolę nie próbować nic , bo to się zlę skończy ]:>