Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej Dziewczyny. Po ślubie troszkę mi się przytyło, buu :( Więc zaczynam od początku.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1528
Komentarzy: 17
Założony: 12 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 21 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
juusia88

kobieta, 36 lat, Soham

169 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 marca 2014, Skomentuj
krokomierz,6455,64,451,7845,3228,1394027980
Dodaj komentarz

5 marca 2014, Skomentuj
krokomierz,6455,64,451,7845,3228,1394027980
Dodaj komentarz

4 marca 2014, Skomentuj
krokomierz,1240,12,86,3047,620,1393942148
Dodaj komentarz

25 lutego 2014, Skomentuj
sprzątanie,95,32,226,4136,43,1393338114
Dodaj komentarz

25 lutego 2014, Skomentuj
krokomierz,1187,11,83,2227,594,1393333490
Dodaj komentarz

14 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Hej Dziewczynki :)

Wczoraj nie pisała, bo mój narzeczony przyjechał, zabrał na zakupy, bo ślub tuż tuż, później poszliśmy do przyjaciół zaprosić ich na nasze wesele i tak dzień minął.
Na szczęście dałam rade oprzeć się smakołykom jakie były u mojej Madzi :)
Wypiłam wodę, powąchałam i tyle :)

A dziś od rana brzuszki, dieta, basen, później może jakaś impreza...
Nie wiem czy dam rade, trochę słabnę.
W domku pyszny rosołek, zapach unosi się niesamowity a ja głoduję.
Ajś chociaż tu mogę się wyżalić. ;)
Buziaki Dziewczynki i miłego weekendu.

Teraz odrobina motywacji





12 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

Stosuję dietę kopenhaską, mam nadzieję, że mi pomoże.
Dzisiejsze jedzonko mam już za sobą, więc zapijam wszystkie oznaki głodu wodą, albo zapachami. Chodzę i węszę po domu :) O dziwo najadam się tym.
Rano zrobiłam 200 brzuszków, wieczorkiem też mam taki plan.
Buziaki Dziewczynki, dziękuję że jesteście :*

Teraz zdjęcie mojej sukni ślubnej, żeby łatwiej mi się robiło te brzuszki :)


12 kwietnia 2012 , Komentarze (9)

Hej.
Szukałam wsparcia i motywacji w odchudzaniu, trafiłam tu i postanowiłam przelewać moje słabości tutaj, a nie na lodówkę ;)
Mam nadzieję, że to mi pomoże, narazie jestem zdeterminowana ale to dopiero 3 dzień mojej diety.
Trzymam kciuki za Was i za siebie też.
Pozdrawiam

Może obrazek, który mnie najbardziej motywuje. Chyba powieszę go na lodówce.