Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Latka lecą - jak teraz zapracuję sobie to będzie %

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2638
Komentarzy: 21
Założony: 13 listopada 2012
Ostatni wpis: 28 września 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
betitr

kobieta, 52 lat, Strzelce

153 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 maja 2013 , Skomentuj

..no tak - zeżarło..nie chce mi się pisac  jeszcze raz :((

24 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

....jeszcze :) Jest ciepło, fajnie - coraz więcej czasu spędzam w ruchu na dworze....ni i.... :))) kupiłam sobie rower- ale taki nie wyczynowy..hehe...Zwykły miejski - ale fajnie znów poczuć się w pędzie rowerowym.

19 kwietnia 2013 , Skomentuj

Jak na razie trzymam się, choć powiem szczerze - ta dieta mi nie pasuje, muszę wymyślać sobie dania, zestawy.....wolałabym propozycje :( Te co są nijak się mają do moich możliwości pieniężnych i zdobycznych (sklepowych). Poytyw - waga w dół!!!

13 kwietnia 2013 , Skomentuj

Próbuję znowu z dietą i ćwiczeniami.... Mam słabą wolę, ale nie umiem na siebie już patrzeć :((( Brak akceptacji - i nie chodzi tylko o wygląd zewnętrzny. Na szczęście robi się cieplej i z domu będę mogła wybyć...

8 marca 2013 , Komentarze (1)

No i wróciłam do punktu wyjścia......wiem - moja wina, nie przestrzega lam diety, parę imprez po drodze. Dziś też nici z diety, najszybciej powrót do- w niedzielę. Hmmmmmm
Masakra! na nic cały mój wysiłek ....nie mam siły :(

1 marca 2013 , Komentarze (1)

....rzuciłam dietę i ćwiczenia w diabły - i efekt! 3 kilo więcej w tym miesiącu.....Jak się zmoblilizować???

21 grudnia 2012 , Skomentuj

to że się tu nie wpisuję nie znaczy wcale,że diete mam w nosie.....wręcz przeciwnie - jak widać:) Cieszę sie......

29 listopada 2012 , Komentarze (2)

Ciekawa jestem jak to będzie, bo różnie mi pokazuje ta waga...ale te dni mam ;)

26 listopada 2012 , Skomentuj

Nadal się trzymam, choć posiłki średnio smaczne,trochę wymieniam na własne...ale waga nadal w dół. Zniosłam ze strychu stary steper...zmuszam się ;)

23 listopada 2012 , Skomentuj

Na razie jestem z siebie zadowolona...waga ostro w dół, ale tak jest zawsze na początku. Najważniejsze to pozytywne nastawienie......i cierpliwość:)