Zaczęłam 23 stycznia swoją dietę, mam nadzieję że to już ostatnie wyzwanie. Przytyłam do 80 kg, nigdy więcej - wyglądam jak pączek. Mój TŻ mówi że przecież nie muszę chudnąć - myślę że kłamie, jak nie muszę, jak w rok przytyłam 10 kg to za rok ile będę ważyć 90 kg ? O NIE !! Na razie do końca marca chcę zobaczyć 70 kg na wadze, do końca maja 60. Poza tym ćwiczę - na poczatku z Mel B, teraz z Chodakowską, której nie lubiłam, ale przekonałam się do niej, jednak fajna z Niej babka :) Byle motywacji mi nie zabrakło... Idę na śniadanie, a potem zakuwam do egzaminów.