Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kobieta na zakręcie....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11271
Komentarzy: 97
Założony: 30 stycznia 2013
Ostatni wpis: 2 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Aniesse

kobieta, 34 lat, London

170 cm, 106.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Dobry wieczór :)

Moje drogie stwierdzam... iż moja dieta zmierza w bardzo dobrym kierunku... gdyby nie to ,że wczoraj skusiłam się na precla z orzechami bomba kaloryczna ! i dziś na małe ciacho z orzeszkami no ale cóż... wszystkiego odmawiać sobie nie można czyż nie?! No tak :)

Teraz obecnie dałam mojemu organizmowi czas na nabranie sił 2 dni laby ... szczerze? Już mnie nosiło po domu... Czeka mnie ciekawy weekend .. bo w pracy od rana do wieczora.Więc mam nadzieję ,że i tak moje postanowienie dojdzie do skutku.

Od poniedziałku mam kompana ( kolegę) do biegania... uhu ale będzie wesoło jak padnę przy 3 zakręcie :) No ale nic cycki do przodu głowa do góry.

Śniadanko:

1 zielona herbatka
2 serek wiejski light + pęczek rzodkiewki+szzypiorek
1 bułka żytnia
1 kawa z mlekiem

Dziś na obiadek była :

Kasza gryczana +papryka+cebulka+ oliwa+ mięso

(Mniammm)

Przekąski:

Ciacho z orzechami,
 2 jabłka ,
2x ciastko bellvita , 
1 mała kawka z mlekiem

Kolacja:

 pomarańcz +2 kiwi+ jogurt naturalny
1 czerwona herbata

Stan wody na dziś:1.5 L

Jutro tzn dziś rano o 6 pobudka i planuję big(25 min) i ćwiczenia(35min) ...





WSZYSTKO TKWI W UMYŚLE....

















12 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

No Witam wszystkie Moje Kochane Panie i Panów ;*

Stwierdzam ,że mam problemy z bezsennością ,gdyż już 3 dzień w kolei nie mogę zasnąć... co prawda dziś jak o 7 rano klapnęłam tak o 13 wstałam... nie wiem... najgorsze jest to ,że na 8 muszę się wstawić w pracy. Wydaje mi się ,że to za sprawą ćwiczeń i tych całych endorfin. Nie wiem kompletnie....

Chcę tylko dodać... ,że jestem nową kobietą... 

Zmieniłam nie tylko siebie ale i musiałam zmienić umeblowanie w pokoju nie obyło się bez zakupów w IKEI;)

Zmieniam ,również styl... zawsze... jakoś dresy coś byle tylko przykryć to tłuste cielsko.... ale koniec... tzn nie mam zamiaru latać nago jeszcze nie ta waga hahaha :D ale kieruję się w stronę praktycznie ,wygodnie a elegancko ;D

Na śniadanko będzie na pewno :

Miseczka błonnika.
Zielona herbatka.

Więc tak mój zestaw na jutro do pracy już gotowy :

Butelka wody.
Pomarańczka.
2X Mega kanapki (otrębowe z dynią)z potrójną porcją sałaty i papryką(obiad)
Zielona herbatka.


Co do obiado-kolacji jeszcze planów nie mam :)
Zależy na co najdzie mnie ochota. 

Ćwiczenia idą wre :) 
Bieganie również... nawet zwiększyłam dystans.


Właśnie się wybalsamowałam  aaa właśnie... chcę tylko powiedzieć... nie chcę robić reklamy nie nie broń Boże... Ale my kobietki cięższej kategorii wagowej podczas spalania tego cholerst*** Powinniśmy używać balsamów/kremów peelingów ujędrniających, gdyż nasza skóra wróci do pięknego wyglądu oo tak... ja cały czas jestem wierna
Garnierowi :) Moje rozstępy na biodrach są mini mini :) gorzej z piersiami... ale pomału. 

Jestem bardzo zadowolona bo widzę efekty... po skórze....
Wiem ,że to czasochłonne ale jak mus to mus :)

Oho dobry znak oczy mi się kleją ;)
Moze chociaż te 2 godz mi się uda...

Miłego :* Kochani;*

11 kwietnia 2013 , Komentarze (14)

Witajcie :)) 

Ogólnie chcę się pochwalić ,iż ścięłam włoski ;) i zostaję nadal w blondzie.

Jak i waga się zmienia to i ja :D

Dietka +bieganie + siłownia zewnętrzna (bez nich się już nie ruszam )

Chciałam Wam coś pokazać jak zmieniłam się do tej pory... szczerze widzę to a w szczególności moi znajomi ;)





Jeszcze troszkę zostało do osiągnięcia celu !

Ale mam nadzieję ,że da chociaż troszkę motywacji ta fotka ;))

Tak wyglądałam wczoraj zanim zmieniłam fryzurkę ;))


A tak się prezentuje mój New Image :)


8 kwietnia 2013 , Komentarze (4)


Hej kochani ;*

Wczoraj przesadziłam. Stwierdziłam ,że jeden dzień w tyg może być takim luźniejszym i chyba to był błąd... 

Pojawiły się frytki jak ja nigdy nie lubię frytek <myśli> hahahhaha!

Wczoraj na obiadek bo od tego zaczynałam dzień : pierś z kurczaka + garstka frytek <z piekarnika.... + mizeria :D No przepraszam słońce się pojawiło to trzeba to uczcić :))

Kolacja: hmmm... sunbites.... cebulkowe pycha? +Jabłuszko + kaszka manna z malinami;/

Wczoraj oczywiście był rowerek godzinę tylko ale zero ćwiczeń :((

Moje śniadanko na dziś :

 

Kanapki (białe pieczywo niestety) 

z pasztetem drobiowym -delikatnie
sałata+papryka+szczypiorek

Kawka 2 w jednym

Jogurcik

2 śniadanko  będzie: jednak to Jabłuszko + grani lekki :)

Lecę do pracy dziś do 17 w pracy łooo Matko :) 

Miłego dnia Kochane:* 

7 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Słoneczko :D gdzieś Ty się podziewało tyle czasu :*

Więc tak jestem padnięta po nocnych manewrach po Poznaniu.
Jak o 22:40 wybiegłam tak w domu byłam o 00:35 :) 

*Bieg
*Siłownia zewnętrzna
-Biegacz i orbitrek
-Wyciskanie siedząc i wyciąg górny
-Wyciąg górny i wyciskanie siedząc
-Twister i wahadło
-Wioślarz
-Prasa nożna

Wypite 3L wody były ;) aaa a moja kolacja-alla podwieczorek była sałatka owocowa:

2 banany
1 jabłko 
1op mussli banan+ kawałki czekolady Gelwe 
1op dużej Activi naturalnej 

Właśnie sprzątam mieszkanko a później rowerek planuję z 2 godz. sobie pojeździć po mieście....
Tylko ,że dziś jest jakiś maraton ;/ 

No zobaczymy ;) 

Buźka trzymajcie się ;*





6 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Takiego poranka jeszcze nie było :)))

-3,5 Kg :D aaaaaaaaa

Aż musiałam zrobić sobie zdjęcia :D na pocieszenie :D



Wiecie co mnie zastanawia.... dlaczego ludzie podczas gdy biegam patrzą się na mnie jak na debilkę.... 

Zaczyna mnie to już drażnić.

Kiedy ćwiczysz i chcesz się zmienić wszyscy się gapią i szydzą ,kiedy jesteś gruba i nic nie robisz... śmieją się z Ciebie... eh.... 
Ale ja wam jeszcze pokażę !!!

Ta społeczność mnie przeraża....
Moje tortury:
 
45 min biegu/marszu/truchtu
30 min ćwiczeń na siłowni otwartej (coś genialnego )


Ogólnie śniadanko było skromne :
Jogurt pitny jagodowy + płatki owsiane :)

Brzuszki : 35

Obiadek po torturach :

Pierś z kurczaka z oregano zapiekana bez tłuszczu :) + ryż+ ogórek kiszony :D

Przekąska w ciągu dnia : kiwi+jabłko + banan :D


Teraz ruszam do pracy co do kolacji okaże się jeszcze na co mnie najdzie ochota :D

6 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Boże nie mogę zasnąć .... Jak ja zazdroszczę ludziom co potrafią się położyć i kima.:P

Wiecie jaka dotychczas była moja recepta na bezsenność?!
Wychodziłam z mieszkania w nocy ubierałam się cieplutko i szłam po wodę do sklepu :D haha Ludzie stoją w kolejkach po piwo lub inne rarytasy  :) A ja jak taka idiotka o 2 w nocy przychodzę po wodę :D haha

Dziś postanowiłam ,że wypiszę się z siłowni, gdyż nie mam czasu.... :( a zazwyczaj dysponuję czasem wolnym o 5 rano albo późnym wieczorem jak dziś... nocą... więc w tym czasie seryjka ćwiczeń... a rano ?! gotowi? do biegu startttt :D 

Muszę zrobić coś dla siebie a nie dla innych.
Ludzie otyli zazwyczaj słyną z dobrej duszy... poświęcają czas innym są najlepszym przyjaciółmi i tak zwanymi pocieszycielkami ale koniec.... !!!  Poświęce teraz ale siebie dla własnej osoby i wyglądu.

Dieta ?! hmm.. powiedzmy ,że staram się cały czas dobrze odżywiać... natomiast od kiedy waga stanęła nie odważyłam się wejść na wage;/


Można ? Można!






10 marca 2013 , Komentarze (3)

Zero ćwiczeń :( tylko 6 godz na nogach w pracy i całą noc na parkiecie w klimatach Kubańskich :D bez grama alkoholu ... więc można mi wybaczyć? Można ;D ojj tam 

Dziś śniadanie-obiad: 

Kawa z mleczkiem 
Bułka żytnia z pasztetem drobiowym i pomidorem i ogórkiem :D

Serek lekki grani

Obiad:
Rzodkiewka +szczypiorek +Serek lekki grani

Precel z jalapenio (musiałam się skusić był taki piękny)

Kolacja:

Płatki owsiane z wodą i rodzynkami.

coś dla was co was zmotywuje ;)) mam nadzieje ;)

Idę spać bo rano praca . Dobranoc laseczki:)

8 marca 2013 , Komentarze (2)

Jedziemy z koksem :D moje panie:)


Wszystkiego dobrego kochane.... ;)))

Dziś się odważyłam i wskoczyłam na wagę i jest pomału spadek ;))  97,5 jest dobrze.... pomału pomału ... 

zaczynać od 115 kg a marząc o 65 kg  :) wiecie co wam powiem ?! wierze ,że mi się uda... chcę coraz bardziej wszystkim udowodnić a tym bardziej ,że wierzy we mnie ktoś na kim mi bardzo zależy a sam ma to za sobą ;)

Śniadanko :

Batonik muslii :)
Kawa z mleczkiem 

serek (piątnica) lekki 
1 bułka grahamka

2 Śniadanko :

Koktajl z jagód i mleka 0,5% + 2 tabletki słodzik

Herbatka zielona

Obiadek:

Kasza gryczana +sos z pomidorów(własnej roboty)z kurczakiem ;) 

Kolacja :

Sałatka z rukoli +pomidorki koktajlowe +pół ogóreczka surowego+ oliwa z oliwek +sól i pieprz i parę kosteczek fety dla smaku ;)) była pyszna mniamiii :D


teraz idę działać nad ciałkiem ;))

Bieganie to jest to co ostatnio bardzo pokochałam ;))

najbardziej co mnie motywuje to zakupy (sportowa odzież )
kiedyś wybierałam godzinami szpileczki na imprezę dziś wybieram adidasy w których będzie mi się wygodnie biegało ;))

12 lutego 2013 , Komentarze (3)

Hej moje kochane ;))

Dziś mam wolny dzień od pracy znajomych i sama dla siebie:)

Zgrzeszyłam nie raz muszę się wam przyznać ale pokutę odprawiłam ;)

Właśnie wróciłam z biegania i śmierdzę jak świnka normalnie :)
hahaha ale powiem wam ,że uwielbiam to ;)

Poza siłownią jak mam dzień wolny robie sobie cwiczenia z Mel B:) 

 dodałam tu link gdzieś ale mi się nie wyświetla ;))

Powiem wam ,że często oglądam OSMINA :) on mógłby być moim mężem :D ooo tak :))
Dałby mi taki wycisk ,że na makarony i na słodycze patrzeć bym nie mogła ;)