czesc mam mały problem,jestem 9 dzień na 6 weidera ,kurcze nie wiem czy to mój kręgosłup czy co,ale wczoraj miałam bardzo silne skurcze brzucha i to od góry do dołu tak jak sa mięśnie,już pojechałam z męzem do lekarza bardzo długo czekałam ,ludzi kope,no i jak tak siedziałam z dobre 40 minut to mi przeszło wiec wstaliśmy i pojechaliśmy do domu .W domu wziełam nospe i espumisan bo czułam sie jak balon i przeszło,ale nigdy nie miałam takich skurczy a jestem po dwóch porodach :) z nowu dzisiaj brzuch już nie boli ale kręgosłup w części lędzwiowej............co jest grane,mam dalej ćwiczyć ,przejdzie to...................jak ktoś też to ćwiczy lub zna taki przypadek jak mój to bardzo prosze o pomoc