Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

A więc i ja coś o sobie, niech się każdy o tym dowie. Czasami bywam naiwna, choć to wada trochę dziwna. Jestem trochę szalona, biegam jak nakręcona. Może za dużo gadam, innym wciąż się spowiadam. Jednak wysłuchać też umiem i wiele osób rozumiem. Podejmuję nowe wyzwania chociaż czasami brakuje mi w tym wytrwania. Bywam też spontaniczna...ale to chyba cecha dziedziczna.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1006
Komentarzy: 5
Założony: 4 maja 2013
Ostatni wpis: 5 maja 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
NieWstydzSieMnie

kobieta, 34 lat, Wodzisław Śląski

167 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

5 maja 2013 , Komentarze (3)







Dziś mam okropny dzień. Mój M. po raz kolejny pokazał jakim jest dupkiem. Ale spokojnie trzeba się opanować... Majówka majówką a ja w domu. Dopiero dziś pogoda u mnie zaczęła być majowa.
Jejku, dlaczego te teściowe tak działają na nerwy... U nas niedziela bez rodziców męża jest niedzielą straconą... Zaczyna się to już nudzić. Wiecznie tylko oni... Czasami chciałabym sie wyprowadzić do Afryki, zaszyć się w jakiejś wiosce i wtedy chyba dopiero miałabym spokój. Tam by nas nie odwiedzali bo szkoda by im było kasy na samolot. :)



Chociaż z drugiej strony szkoda by było zamieniać mojego miasteczka na miasteczko nad Zambezi :)



Tak się zastanawiam czy jest tu ktoś z Wodzisławia Śląskiego lub okolic? :) Wspierajmy się razem !!!

Jestem też na dobrej drodze do biegania, ale nie wiem czy dziś mój szczytny cel okaże się sukcesem...

Poczytam Was troszkę, dodam przepis na ZUPĘ RZODKIEWKOWĄ i później może machnę jeszcze jakiś EDIT :)



A co mi tam spróbuję a6w :)





Pozdrawiam i buziam        -NieWstydzSieMnie-




4 maja 2013 , Komentarze (2)

Chce mi się wyć...

Cześć wszystkim tym, którzy tutaj zajrzeli... 


Znów nie udało mi się wytrwać do celu, uciekłam z poprzedniego konta. Tak bardzo jest mi wstyd... Nie potrafię walczyć o siebie, o swoje marzenia i o szczęście którego tak bardzo brakuje... To już 3 konto ! OBIECUJĘ - ostatnie !!!



Kiedyś byłam zaje**bistą dziewczyną, która nawet po trupach dążyła do celu.
 Dziś... chociaż mam marzenia brak mi motywacji i życie już przestało mieć taki mega sens...




Te zdjęcia to moja motywacja !!!


Mam 22 lata, jestem matką i żoną. Niby wszystko idealnie ale jednak czegoś wciąż brak...
Miłość przerodziła się w przyjaźń. Młodość i beztroskie życie minęło i to jest chyba główny powód tego że reszta jest taka szara i nie ma barw. Brakuje mi czasu dla siebie samej. Jak nie dziecko coś chce to mąż i tak w kółko. Sama sobie jestem winna bo pozwoliłam się tak traktować. Nauczyłam męża że przecież to ja jestem odpowiedzialna za dom, wszystko potrafię najlepiej i poradzę sobie ze wszystkim sama, jestem żoną przecież to mój obowiązek dbać o najbliższych, usługiwać im... Ja sama, nawet nie mam czasu na prysznic a już nie mówię o innych przyjemnościach. Spotkania ze znajomymi... skończyły sie w liceum... Dziś wyglądam jak typowa Matka Polka ze slamsów ;/ 



Muszę sobie poukładać w głowie czego chcę od życia bo przecież nie wszystko stracone...
Potrzebuję porządnego kopa. Gdybym miała 60 lat mogłabym sobie odpuścić ale nie teraz gdy życie dopiero przede mną otwiera drzwi.
To że wcześnie wyszłam za mąż i zostałam matką nie może przekreślić mojego życia.
Tak, jestem załamana czasami cichutko sobie popłaczę ale wiem że z Waszą pomocą: 

Mogę osiągnąć cel! 
Mogę wszystko pokonać!
 Znów mogę być atrakcyjna! 


Tylko...
Proszę Was pomóżcie mi!!!





Buziaki - pozdrawiam -NieWstydzSieMnie-