Witam
No ja nie wiem , nie rozumiem... myślałam że wszystko idzie ok, że dieta wzorowo no i od 2 dni ćwiczenia ... wiem wiem inne dni to raczej spałam czy leżałam ale przy gorączce 38-39 na nic innego nie było sił...a i @ wczoraj się pojawiła... więc szklana się obraziła i pokazała 123,6... 0,1kg więcej niż w zeszły piątek... no i jak tu nie oszaleć? a może robię błąd jedząc owoce na kolacje.. co o tym myślicie??? starasz się starasz a tu nic klapa... co zmienić? bo zachodzę w głowę a i tak nie wiem ... doradźcie coś...