Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą raczej pogodną choć nie akceptującą siebie , dlatego czas zmienić coś by móc spojrzeć sobie w twarz

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 45773
Komentarzy: 1081
Założony: 22 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 5 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eliXir

kobieta, 44 lat,

160 cm, 86.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: powoli do przodu małymi kroczkami ale cały czas

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2015 , Komentarze (7)

                  Witam

No ja nie wiem , nie rozumiem... myślałam że wszystko idzie ok, że dieta wzorowo no i od 2 dni ćwiczenia ... wiem wiem inne dni to raczej spałam czy leżałam ale przy gorączce 38-39 na nic innego nie było sił...a i @ wczoraj się pojawiła... więc szklana się obraziła i pokazała 123,6... 0,1kg więcej niż w zeszły piątek... no i jak tu nie oszaleć? a może robię błąd jedząc owoce na kolacje.. co o tym myślicie???  starasz się starasz a tu nic klapa... co zmienić? bo zachodzę w głowę a i tak nie wiem ... doradźcie coś...

18 czerwca 2015, Skomentuj
sprzątanie,4681,51,357,4676,2575,1434628625
Dodaj komentarz

18 czerwca 2015, Skomentuj
fitness inny,2275,69,480,2544,0,1434617812
Dodaj komentarz

18 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Witam 

Wczoraj troszkę poszalałam , najpierw ćwiczenia , skalpel z Chodakowską , to było z leksza szaleństwo bo wychodzi na to że jeszcze nie jestem zdrowa... gardło dalej zaropiałe i ten koszmarny kaszel ... ale dałam rade :D 

No ale wychodzi na to że nie mogę pić niczego normalnej temperatury tylko wszystko ciepłe bo w nocy gardło znów dało o sobie znać ... poza tym cały dzień mnie nosiło chyba ostatnie dni za dużo spałam (smiech) i dlatego cały dzień chodziłam i sprzątałam , wysprzątałam cały dom a na dziś mi tylko odkurzanie i mycie podłóg na parterze zostało (uff) więc zrobię to dziś ale najpierw poćwiczę  bo chyba mi się spodobało to (smiech)  potem sprzątanie , skocze do sklepu i może przed domem troszkę popracuje ale bez szaleństw chyba że się rozpada...(mysli)

to wtedy poprasuje a co tam :D

                     MIŁEGO DNIA DZIÓBASKI (pa)

17 czerwca 2015, Skomentuj
fitness inny,2775,66,462,2449,0,1434528898
Dodaj komentarz

17 czerwca 2015 , Komentarze (3)

          Witam 

Dziś czuje się już dość dobrze , mogę wysprzątać dom bo jak się samemu dobrze nie zrobi to jest jak jest choć rodzinka troszku się starała :) a może znajdę trochę siły i ma ćwiczenia zobaczy się w trakcie .... nie chce też przedobrzyć by nie paść na pysk ;)  Dietkowo trzymam się dobrze bez żadnych potknięć , na razie daje rade :)  mam jeszcze trochę pracy koło domu ale z tym lepiej poczekam do soboty  nie ma co przeginać .A co tam u was? bo jakaś cisza się tu ostatnio zrobiła...

MIŁEGO DNIA :)

15 czerwca 2015 , Komentarze (2)

                          Witam

Rozsypałam się na dobre... przez ostatnie dwa dni mogłam tylko szeptać , nie mogłam wydobyć z siebie żadnego głosu :P    no cóż pierwsza w życiu angina ropna się przyplątała , wysoka gorączka brak apetytu co akurat jest dobre ;) brak sił na cokolwiek i ciągła senność a i kaszel taki że całe miasto słyszy ;) 

Ale dziś już trochę głos odzyskałam znaczy jak za dużo mówię to głos zanika więc staram się nie gadać :)  ten tydzień będę w domku się leczyć bo to nie ma żartów ;)

Miłego dnia życzę :)

12 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Witam serdecznie :)

Dziś na szybko bo trwają przygotowania do wyjazdu :) a co najważniejsze dziś było ważenie :) i co? i jest spadek o 2,2kg :) z czego bardzo się ciesze zwłaszcza że wczorajszy dzień cały przeleżałam bo jakaś infekcja mnie rozłożyła , też nie miałam kiedy się rozchorować... ale plaży i tak nie odpuszczę :P 

Więc życzę miłego dnia i znikam ;)

11 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Witam :)

Wczorajszy dzień zaliczam do udanych :) do południa poćwiczyłam a po południu dość ciężka praca w ogrodzie , czyli machanie łopatą przez 3h ... nieźle się namachałam ale dobrze mi to zrobi;)  Tylko coś gardło mnie zaczęło boleć nie wiem po co ... przecież taka piękna pogoda... wieczorem aż nie mogłam nic przełykać nawet śliny ... no i padłam w czasie oglądania filmu hehe... dziś muszę przygotować parę rzeczy bo jutro rano jedziemy do Hagi złożyć wniosek o paszport dla córy bo jej się kończy , a potem jakieś zakupy i na plaże więc cały dzień z głowy , pogoda ma być piękna więc trzeba to wykorzystać zwłaszcza że do Hagi mam 200km ;) 

Jutro rano jeszcze sie zważe , juz nie mogę się doczekać tak mnie zżera ciekawość ;) 

                 Miłego dnia życzę ;)

10 czerwca 2015 , Skomentuj

Witam :)

Dietę grzecznie trzymam , nie poddaje się , wczoraj późnym popołudniem trochę mnie ssało ale dałam rade , co mnie niezmiernie cieszy :)  tylko jakoś brak chęci do ćwiczeń ale i do tego dojdę hehe taką mam nadzieję . Co dzień mam ochotę wejść na wagę ale ma być to w piątek więc się powstrzymuje , ciekawość narasta ale jest i strach bo co jak nic się nie zmienia albo jest tendencja zwyżkowa? lepiej o tym nie myśleć :) 

Lepiej zaraz się wezme do ćwiczeń bo za dużo myśle ;) a że wolna chata to nikt dupy nie bedzie zawracał :P


                            MIŁEGO DNIA :)