Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6056
Komentarzy: 147
Założony: 4 września 2013
Ostatni wpis: 14 listopada 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pusia288

kobieta, 39 lat, warszawa

173 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

10 września 2013 , Komentarze (2)

   Ależ jestem wściekła koleżanki namówiły mnie dzisiaj na pójście na zumbe ,pomijając fakt że wyglądałam jakbym jakiś taniec plemienny odprawiała i tańca to nieprzypominało ,stwierdziłam że to jednak nie dla mnie to jeszcze jak na złość rozlał się deszcz wróciłam zła,przemoczona i zmarznięta teraz kuruję się gorącą herbatą.Co do wczorajszego pytania zdecydowałam się pójść na ta sesję-w końcu raz się żyje!:)

9 września 2013 , Komentarze (7)

Schudłam 0,5 kg !!haha no szaleństwo poprostu-niby nic a jednak cieszy:)
Dostałam od znajomego propozycję zrobienia sesji zdjęciowej-nie wiem co mam o tym myśleć.......... z jednej strony chciałabym mieć taką sesję a z drugiej się wstydzę.......zdecydowałybyście się na coś takiego?

7 września 2013 , Komentarze (1)

  Dziewczyny umieram zaliczyłam dwugodzinną wycieczkę rowerową i padam! Ledwo dowlokłam się do domu na czwarte piętro oj coś mi się wydaje że jutro wogóle się nie rusze-bedą zakwasy oj będą.No ale ikt wkońcu nie mówił że będzie lekko i przyjemnie czasami trzeba pocierpieć.

 

 

5 września 2013 , Komentarze (82)

Pierwszy dzień a ja już jestem zmęczona-szybko mi poszło hehe;)
Ale miałam dzisiaj niezły maraton-sprawy do załatwienia na mieście a potem czekała mnie wizyta w salonie sukni ślubnych-to chyba najprzyjemniejsza część weselnych przygotowań:)
Możecie doradzić która suknia ładniejsza?Mam dość duży biust.....

Te wpadły mi w oko:
Nr.1

Nr.2.

Nr.3

Niedługo będę musiała się zdecydować;)
Nie ukrywam że moja faworytką jest suknia nr.1:)Ale do niej muszę mieć lepszą figurę......ale już niedługo.OK zmykam ćwiczyć:)

4 września 2013 , Komentarze (4)

  Jestem tutaj nowa,trafiłam na ten portal dzięki koleżance która również się z wami odchudza.
Jesteście dla mnie ostatnią deską ratunku-sama poprostu sobie nie radzę:(
rok temu postanowiłam przejść na dietę i udało mi się schudnąć przez 4 miesiące schudłam 15 kg czułam się super i tak zachłysnełam się moją nową sylwetką że zaczełam jeść-pozwalałam sobie na coraz więcej,nie kontrolowałam tego co jem-efekt?+ 20 kg w pół roku masakra!!:(:(
Jestem uzalezniona od słodyczy -nie wyobrażam sobie dnia bez czegoś słodkiego-mogłam nie zjeść kolacji ale coś słodkiego musiało być-podczas diety ograniczyłam się ale ostatnio chęć na słodkie się nasila........
Drga sprawa to jedzenie w nocy-pracuję na dwie zmiany i nie mam czasu na regularne jedzenie-więc po powrocie wieczorem do domu rzucam się na jedzenie,a potem mam wyrzuty sumienia...........
14 czerwca 2014 jest mój wielki dzień-wychodzę za mąż:)
Chcę być piękną panną młodą ,chcę pięknie wyglądać w sukni-niestety narazie tak nie jest....
Przy wzroście 172 ważę 96 kg jak tak dalej pójdzie dobiję do setki a tego nie chcę ,więc od dzisiaj tak tak zaczełam już od dzisiejszego wieczoru biorę się za siebie i proszę was o wsparcie bo boję się że sama nie dam sobie znów rady............