Mam pytanie i liczę, że ktoś mi jednak odpowie Czy to możliwe żeby przed okresem waga była mniejsza niż w trakcie ?
Znajomi (14)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 3228 |
Komentarzy: | 33 |
Założony: | 1 marca 2014 |
Ostatni wpis: | 1 marca 2015 |
kobieta, 28 lat, Gdańsk
170 cm, 83.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Mam pytanie i liczę, że ktoś mi jednak odpowie Czy to możliwe żeby przed okresem waga była mniejsza niż w trakcie ?
Siemanko babeczki ( i panowie)
Nie codziennie mam czas żeby tu wchodzić, ale będę się starać. Dzisiaj i wczoraj i przedwczoraj było dobrze, no może jednak poza wczorajszym dniem Egzaminy jak na razie idą mi dobrze ( to tak żeby nie zapeszać )
Nie pamiętam już co jadłam przez te poprzednie dni, ale dzisiaj zjadłam tak:
1. Warzywa na patelnię z ryżem, mała porcja
2. Znowu warzywa na patelnię z ryżem (białym), również mała porcja
3. 3 mandarynki
4. troszeczkę ryżu (1/3 woreczka) z sosem serowym
5. 2 duże szklanki koktajlu z jabłek, kiwi, szpinaku i ogórka + miód i woda
6. i jakoś w środku batonik pomidorowy Waza
Czuję się mega pełna po tym koktajlu, chyba będę częściej robiła takie rzeczy bo są baaardzo dobre
Waga jest dziwna, wczoraj było 72.7 a dzisiaj rano kilogram więcej, ale to może dlatego, że dostałam dzisiaj @
Myślicie, że dzisiejszy dzień mogę zaliczyć jako udany?
A to moja wymarzona sylwetka :
Witam Was ponownie kochane!
Długo mnie nie było, ale wracam z większą motywacją noo i niestety większą wagą
11 lipca moja siostra bierze ślub i muszę pięknie wyglądać w sukience. Jeszcze nie mam konkretnego planu, ale zamierzam jeść ZDROWO co jest podstawą, ostatnie moje głodówki nie wyszły mi na dobre.
Pracuję i studiuję zaocznie, teraz sesja więc nie mam zbytnio czasu na wysiłek fizyczny , ale obiecuję od marca się za to zabrać, na razie zacznę się "oswajać" z dietą.
Chciałabym was zapytać o jakieś rady, szybkie przepisy na coś dobrego i zdrowego, ale też nie zbyt drogiego
Powiem tylko, że pracuję 9 godzin od 7 do 16 i mam tylko jedną przerwę, ale w między czasie mogę sobie coś schrupać na szybko, a więc słucham waszych pomysłów o ile ktoś mnie w ogóle przeczyta :P
Długo mnie nie było, miałam mały kryzys... jestem przed maturą i dopadł mnie przedmaturalny kryzys, zjadałam stres, ale postanowiłam się wziąć w garść i zacząć całkowicie OD NOWA :) Zaczynam jutro, będę ćwiczyć i się uczyć, a więc nie będę miała czasu na jedzenie :D
Postaram się nie przekroczyć dziennie 1400 kcal, więcej ruchu i jeszcze więcej nauki, trzymajcie za mnie kciuki i do jutra :*
Troszkę motywacji :