Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć !!!! Jestem Karolina, od zawsze mam problem z nadwagą, teraz to już otyłością. Próbowałam z tym walczyć, jednak zawsze kończyło się głodówkami i pobytami w szpitalach, a potem niestety efektem jojo. Nie-głodówką mogę nazwać dietę Dukana na której byłam rok, schudłam 20 kg jednak już wspomniany efekt pokazał swoje obliczę i mam wrażenie, że chociaż minęło już bardzo dużo czasu cały czas ukazuje je cały czas.. Doprowadziłam się do wagi powyżej 90kg, na moim ciele pojawiły się obrzydliwe rozstępy, ciało jest jednym wielkim flakiem tłuszczu. Ostatnie dwa lata było dla mnie potężną dawką stresu i swoje ukojenie znalazłam w jedzeniu Mogę powiedzieć, że jestem uzależniona od zjedzenia przynajmniej jednego batona na dzień. Koniec z tym! powiedziałam sobie, że chce z tym skończyć. Wziąć się za siebie! Podobać się innym i samej sobie! Chce za rok spojrzeć w lustro i być z siebie dumna. Pójść do galerii i nie chodzisz po sklepach jak opętana i zdesperowana szukając metek z rozmiarem XXL, kończąc później na Big Mac'u.... Problemy hormonalne na pewno nie pomagają mi aby zwyciężyć z łakomstwem, mam PCOS, i jak większości wiadomo, jeżeli nie schudnę mogę w przyszłości nie mieć potomstwa, baaa nie tylko z powodu otyłości = braku partnera ale z powodu choroby. Tak więc czas brać się za siebie. Trzymajcie kciuki!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1585
Komentarzy: 27
Założony: 12 września 2014
Ostatni wpis: 15 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
thinkofyourself

kobieta, 30 lat, Lublin

160 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

13 września 2014 , Komentarze (1)

Cześć!!!

Hmm... Od czego zacząć? Może od tego, dlaczego tu jestem? Jak już można przeczytać w zakładce "o mnie" mam duży problem z własną samooceną, ciałem, nadwagą i pewnością siebie. Chciałabym zmienić swoje życie. Od zawsze miałam problem z kilogramami. Po tych wakacjach powiedziałam sobie "basta". Mieszkając przez rok nad morzem, wstydziłam się rozebrać. Wstyd mi też pójść do endokrynologa na wizytę, bo rok temu miałam powiedziane, że mam schudnąć, a ja jeszcze przytyłam. Nie chce chodzić na imprezy, spacery bo czuje się skrępowana i ciągle oceniana. Zaczynając swoje przygotowania do starcia z otyłością (przygotowania nie trwały długo), przeszukiwałam internet aby coś mnie zmotywowało, udało mi się odnaleźć tą stronę, przeczytać wpisy kilku dziewczyn i powiedziałam sobie "JA TEŻ POTRAFIĘ". Myślę, że Wasze opowieści mi pomogą, a może i mi samej uda się podać komuś rękę przez to co piszę. A więc w dziewczyny razem damy radę!!!

Moje odchudzania (chociaż nie lubię tego słowa), więc powiem zdrowe odżywianie zaczęłam 3 dni temu, a więc 11.09.2014, chciałabym dość do wagi 70kg, ale moim marzeniem jest utrzymująca się waga 62kg.  

Moje wymiary :

szyja- 36 cm

talia- 86 cm

brzuch- 115

ramiona- 116

ramię- 37

udo- 73 cm

łydka 45 cm

Jak wiemy wymiary są bardzo ważne, szczególnie przy ćwiczenia, który chce wykonywać codziennie, przy których masa nie zawsze spada, ponieważ rośnie waga mięśni. 

POSTANOWIENIA:

ZDROWE ODŻYWIANIE

ĆWICZENIA!!!!!!!!!!

ZERO SŁODYCZY

KEBABY, HAMBURGERY wynoście się z moich myśli!

4/5 posiłków dziennie

OSTATNI DUŻY POSIŁEK DO 19 max, potem tylko warzywa

SAMOZAPARCIE

MOTYWACJA

Mam wielkie szczęście ponieważ mam rodzinę, która będzie mnie wspiera, mieszkam różnie, raz z rodzicami, innym razem z babcią. I wszyscy starają się mi pomóc. Babcia je bardzo zdrowo, więc jest mi z nią łatwiej i przyjemniej, W domu jest inaczej, ale też zawsze w lodówce znajdę chudy ser zamiast ziemniaków i warzywka w ostatniej szufladzie prosto z ogródka także na mnie czekają :)

Niestety jestem typowym leniem i najciężej u mnie z ćwiczeniami, od dwóch dni mam ogromna zakwasy ale się nie poddaje. 

Ćwiczenia jakie sobie wybrałam to:

http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-odchudzajace/cw...

Oczywiście zaczęłam od poziomu 1 i chciałabym to kontynuować przez miesiąc. Pierwszego dnia także biegałam, jednak chyba powinnam trochę schudnąć żeby myśleć o bieganiu poważniej bo niestety obciążam stawy. Ale polecam ćwiczenia taśma thera-band! Owy przyrząd kosztuje max 10zł, a można z nią się porządnie wypocić. A o to Nam chodzi!!! Spalamy !!!!