Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W przeciągu półtorej roku moja waga podskoczyła z 57kg do 64kg. Wszystkiemu winny brak ruchu, nadmiar słodyczy i alkoholu. Źle się czuje ze swoim ciałem i chce to jak najszybciej zmienić.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 444
Komentarzy: 3
Założony: 12 lutego 2015
Ostatni wpis: 28 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
NanaPalace

kobieta, 35 lat, Bielsko-Biała

168 cm, 60.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 lutego 2015 , Komentarze (2)

Jestem zwarta i gotowa. Lodówka pełna zdrowych rzeczy, motywacja na poziomie maksymalnym. Teraz tylko trzeba wziąć i schudnąć ;). Pewnie będzie ciężko, ale dam z siebie wszystko. Przejrzałam wstępnie plan diety - zapowiada się ciekawie i smacznie. Może uda mi się nawet dodać jakieś zdjęcia od czasu do czasu. Dopiero teraz dotarło do mnie jak monotonnie jadłam przez ostatnie miesiące. Bardzo mało owoców i warzyw, dużo pieczywa, mięsa i przetworzonej żywności. Normalnie masakra jakaś. Obiecuję poprawę. Postaram się również popracować nad regularnością posiłków, chociaż pracuję na zmiany, więc to nie będzie taka prosta sprawa. Muszę jakoś odpowiednio rozplanować plan dnia i na pewno się uda.

26 lutego 2015 , Komentarze (1)

Zarejestrowałam się na tym portalu z tego samego powodu co większość z Was - chcę schudnąć.

Jem źle - czasami za mało, zwykle zbyt dużo, a ogólnie to po prostu niezdrowo. W przeciągu ostatniego roku dorobiłam się paru nadliczbowych kilogramów i nieestetycznej oponki wokół talii. Nie ogarniam tego. Wstyd się przyznać, ale samodzielne prowadzenie kuchni i domu odrobinę mnie przerosło. Wszystko na szybko i w biegu, a tak naprawdę wcale nie brakuje mi wolnego czasu, tylko marnuję go przed komputerem i TV.

Zła organizacja, nieodpowiednie przyzwyczajenia plus zwykłe ludzkie lenistwo doprowadziły mnie do tego punktu w którym obecnie się znajduje. Jest mi źle, nie mogę na siebie patrzeć... Przywykłam do wagi 57-58kg i nie akceptuje obecnej siebie.

Nie potrafię również samodzielnie schudnąć. W mojej diecie brakuje warzyw i owoców, piję za mało wody i nie potrafię być konsekwentna. Chciałabym ładnie wyglądać w bikini i bieliźnie. W końcu nie wstydzić się siebie. Potrzebuję pomocy i dlatego postanowiłam wykupić dietę Vitalii. Trzy miesiące powinny wystarczyć do wprowadzenia w życie odpowiednich nawyków żywieniowych. Dopiero co miałam urodziny, więc niech to będzie prezent dla samej siebie. 

Wierzę, że tym razem się uda.