Jestem zwarta i gotowa. Lodówka pełna zdrowych rzeczy, motywacja na poziomie maksymalnym. Teraz tylko trzeba wziąć i schudnąć . Pewnie będzie ciężko, ale dam z siebie wszystko. Przejrzałam wstępnie plan diety - zapowiada się ciekawie i smacznie. Może uda mi się nawet dodać jakieś zdjęcia od czasu do czasu. Dopiero teraz dotarło do mnie jak monotonnie jadłam przez ostatnie miesiące. Bardzo mało owoców i warzyw, dużo pieczywa, mięsa i przetworzonej żywności. Normalnie masakra jakaś. Obiecuję poprawę. Postaram się również popracować nad regularnością posiłków, chociaż pracuję na zmiany, więc to nie będzie taka prosta sprawa. Muszę jakoś odpowiednio rozplanować plan dnia i na pewno się uda.
ertna
28 lutego 2015, 23:33Trzymam kciuki...powodzonka w realizacji wyznaczonego celu :)