Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nikt nie mówił, że bedzie łatwo...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13790
Komentarzy: 247
Założony: 10 sierpnia 2015
Ostatni wpis: 10 kwietnia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Aprikela

kobieta, 34 lat,

169 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 maja 2016 , Komentarze (7)

Wczoraj ćwiczyłam, nawet mi się spodobało ale trwalo tylko 10 minut, żeby sie nie zniechecić :) postanowilam cwiczyc troszke co drugi dzien po 10-15minut potem codziennie, a pozniej zwiekszyc czas, żeby tylko "wbic się" w ten rytm ;) Jedzenie niezbyt kolorowe, z braku czasu i ciezkiego wieczornego dnia w pracy. Dzis za to od rana czuje się jak zombie i nie mam siły na nic :D

Wczoraj zjedzone:

owsianka

placki owsiane z bananem

zupa pomidorowa + bułka z szynka,

2 dni za mną chodziła ta bułka z ziarenkami :D

Dzisiejsze menu niezbyt urozmaicone, jak to u zombie bywa, liczy sie tylko oby coś zjeść na szybko i przeżyć :D

na śniadanie: 2 sucharki z szynka (na szybko w aucie w drodze do pracy) + banan

II śniadanie: owsianka z bananem

Obiad: zupa pomidorowa + 2 bułki z szynka + kawa :)

Na kolacje przerwa w jakiejkolwiek diecie i wypad do beef restaurant :D więc będzie żarło :) a jutro impreza w domu = ciastka, ale poza słodkościami posiłki i ćwiczenia już zaplanowane :D

2 maja 2016 , Komentarze (9)

Jak to jest z cwiczeniami, że albo sie człowiek od nich uzależnia, albo wgl go do nich nie ciagnie. Wiem ze dają dużo lepsze efekty, jednak po dluższej przerwie nie mam wgl na nie ochoty. Wiem, że kiedyś byłam od nich uzalezniona, ale teraz czuje, że mam ćwiczyć na siłe. W ramach testu obiecałam, że bede się "zmuszać" do ćwiczeń przez pierwsze 2 tygodnie, jeśli mnie wciągnie to będę ćwiczyc dalej, jeśli nie to poprostu odpuszcze i moja aktywność fizyczna zakończy się na rolkach i rowerze ;) A jak to jest u Was? 

Dzisiejsze menu:

sałatka "śmieciowa" z tego co było w lodówce :)

oraz udka z kurczaka z pieczonymi ziemniakami i kapusta pekińska

Troche motywacji :D

1 maja 2016 , Komentarze (1)

Własnie tak, dzis jest jeden z tych dni kiedy chce sie "coś dobrego" ale nie wiadomo o co konkretnie chodzi ;D W wyniku czego, nie da sie najesc niczym... ;/

A w menu:

ciasteczka

ryz z marchwia, groszkiem, kotletami i kalafiorem + sos

oraz placki  :D

30 kwietnia 2016 , Komentarze (8)

Dzis zagoscily u mnie ciasteczka owsiane...

A na obiad ryż z fasolka, purre z marchewki i kotlety serowo-kurczakowe :) do tego sos serowy

Dieta ok, ale cwiczen wciaz brak ;/

28 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

Dzisiejsze Leczo

Pierwsza próbe uwazam za udana:D (nie chwalac sie bo to zadna filozofia;)

27 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Zarazilam mame zdrowym odzywianiem i dostala wiekszej obsesji ode mnie. Wysylanie przez nia zdjec jedzenia motywuje do "rywalizacji". Bo skoro moja mama tak je to ja nie moge byc gorsza? :D

Coś na poprawe humoru, czyli sniadanie MISTRZA :D

<3

4 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

Wiele razy zastanawialam się nad tym, dlaczego po przeprowadzce zagranice, stałam się grubsza. Może nie jakaś otyła bo to tylko kilka zbednych kilogramów, ale tak się stało. Myślałam też nad tym, co takiego robiłam w Polsce ze przez kilka lat moja waga stała w granicach 58kg, bez zadnych ćwiczeń. Próbowałam sobie przypomniec co takiego jadłam, przez dłuższy czas. W końcu mi sie udalo :) Prawda jest taka, że przyczyną mojej nadwagi, są pieniądze! Pieniądze, których w Polsce brakowalo, a nie brakuje zagranica. Brak pieniędzy sprawia, że ludzie bardziej oszczędzają, próbując odlożyć na rzeczy, które chcą lub których potrzebują. Szkoda pieniędzy na słodycze, to ich się nie je, bo lepiej kupić sobie nowe buty :) Smutne, ale prawdziwe. Przeprowadzając sie zagranice, tak naprawde pieniądze zrobiły mi wode z mózgu. Nigdy nie myślalam o tym żeby czegoś nie kupić, bo mnie nie stać lub szkoda mi pieniędzy. Wniosek jest z tego jeden. MAM ZA DUŻO JEDZENIA. W polsce potrafilam żyć jedząc kanapki na śniadanie i kolacje oraz zwykly obiad. 3 posiłki dziennie które mnie w pełni zadowalały. Potrafiłam tez zjadac paczke czipsów kilka razy w tygodniu, a nigdy nie mialam problemów z nadwaga. Wchodząc dzis do sklepu, kupuje rzeczy na które mam ochotę, jednak wracając do domu, nie raz ta ochota przechodzi. Leża one, a że człowiek głupi, jak już ma na widoku to po czasie i tak zje, nawet bez ochoty. Prędzej z nudów niż z głodu. W celu wyeliminowania problemu z nadmierna ilościa jedzenia w domu, zastosuje metode robienia listy na caly tydzien, planu posilków i listy zakupow w określonej kwocie, której nie moge przekroczyc :) To smutne, że mając pieniądze zapomina się, jak było kiedyś, gdy nie było ich zbyt wiele i jak bardzo cieszyły drobne rzeczy ktorych teraz nawet się nie dostrzega. Tak więc.... WRACAM NA ZIEMIE!!! ;p

1 lutego 2016 , Skomentuj

#Śniadanie:

- 2 kanapki z szynka, majonezem i ogorkiem

- kawa z mlekiem

#II śniadanie:

- jogurt z musli, bananem i jagodami, lyzeczka dzemu truskawkowego :)

#Obiadokolacja:

- kurczak pieczony z ziemniakami i salatka

#Ćwiczenia:

- Gacka A1 

- rozciaganie

31 stycznia 2016 , Komentarze (5)

#Śniadanie:

- kanapki z szynka, remulada i ogorkiem

- kawa

#Przekaska:

- mandarynki

#Obiadokolacja:

- kasza gryczana z miesem, sosem i ogorkiem kiszonym

#Ćwiczenia:

- Gacka brzuch A

- rower

30 stycznia 2016 , Komentarze (3)

#Sniadanie:

- 2 kanapki z szynka,  majonezem, salata i ogórkiem 

#II sniadanie:

- serek wiejski z jajkiem i kromka chleba

#Przekaska:

- pol banana

- kromka chleba z dzemem

#Obiadokolacja:

- kurczak z ziemniakami i fasolka

#Ćwiczenia:

- Gacka A2

- rower

- joga