4 dni = nie całe pół kg w dół, oby tak dalej.
może jak w końcu rusze cztery litery i zaczne ćwiczyć to pójdzie szybciej?
Znajomi (4)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 673 |
Komentarzy: | 5 |
Założony: | 2 listopada 2015 |
Ostatni wpis: | 8 listopada 2015 |
Postępy w odchudzaniu
4 dni = nie całe pół kg w dół, oby tak dalej.
może jak w końcu rusze cztery litery i zaczne ćwiczyć to pójdzie szybciej?
no dobra, diete trzymam, staram sie jeść regularnie ( ewetualnie max 30 min poślizgu), ale ćwiczenia...... tez tak macie - "dziś ćwiczę- ups znów mam coś ważnego do zrobienia, nie mogę tego przełożyć, poćwiczę jutro" ? czy ktoś może mi sprzedać solidnego kopa w tyłek żebym się w końcu ruszyła??? :/
jestem w trakcie pierwszego dnia.... będzie ciężko bo nie jestem zwyczajna jeść o określonych porach. staram się trzymać wskazówek co do godzin jedzenia, ale obawiam się że nie zawsze będzie to możliwe.
więc jestem, od środy zaczynam a już od jutra startuję z ćwiczeniami
3majcie kciuki :D