Tydzień z dietą miną ani się obejrzałam. W ciągu tygodnia ćwiczyłam trzy razy, tylko trzy razy:( Założenie było, że minimum 5 razy będę ćwiczyć. Jeżeli chodzi o utrzymanie diety, było parę grzeszków czyli dodatkowa kanapka, czekoladka, piwo, oraz kawa z cukrem ;( Jednak wynik na plus bo 1,5 kg mniej Hura Hura Hura Motywuje mnie to do dalszej diety. Dostałam jadłospis na kolejny tydzień limit kaloryczny to ponad 1500 kalorii czyli ok. Co mi nie smakowało w diecie, Kurczak i indyk! mam już serdecznie dosyć tego mięsa. Ogólnie w mojej diecie było mało mięsa, głównie królowały makarony, naleśniki, pierogi i bardzo dużo mącznych dań. Trochę mi tego brakuje. Tęsknię za makaronem :( Natomiast lubię owsiankę, jajka, mleko, kasze, ryż co znalazło się w moim jadłospisie.