No właśnie... Wyszły dwa dni niekontrolowanego obżarstwa. Chciałoby się powiedzieć: "ach ci goście". Tylko kto mnie do tego zmuszał?
Znajomi (6)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 602 |
Komentarzy: | 15 |
Założony: | 30 stycznia 2017 |
Ostatni wpis: | 18 lutego 2017 |
kobieta, 51 lat, Zabrze
166 cm, 69.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
No właśnie... Wyszły dwa dni niekontrolowanego obżarstwa. Chciałoby się powiedzieć: "ach ci goście". Tylko kto mnie do tego zmuszał?
Hura!!! Pierwsze 10 dni z dietą i pierwsze kilogramy poleciały w dół. Jestem mile zaskoczona, ponieważ przy poprzednich dietach, z mniejszą ilością kalorii efekty były mniejsze. Teraz nie chodzę głodna, czasami jest aż za dużo tego jedzenia. Nie mam ochoty na słodycze, co przy poprzedniej diecie niestety było okupione dużym wysiłkiem, żeby nie sięgnąć po nie. To dopiero początek, ale jestem optymistką i mam cichą nadzieję, że kolejne tygodnie przyniosą równie dobre efekty.
Zrobiłam dziś zdjęcia swojej sylwetki w bikini i ..... w ogóle się sobie nie podobam Najgorzej wygląda brzuch i okolice brzucha - boczki. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni... . Reszta mogłaby być