Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze walczę z moimi nadprogramowymi kilogramami, były wzloty i upadki.... Teraz potrzebuje zmiany, nie mg już patrzeć w lustro :(

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 918
Komentarzy: 13
Założony: 14 stycznia 2018
Ostatni wpis: 25 stycznia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MamaPrawieFit

kobieta, 31 lat, Radom

164 cm, 90.20 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2018 , Komentarze (3)

...

W sobotę miałam ważenie... nie wiem co robię nie tak, ale waga nic nie drgnęła :( Dzisiaj jeszcze dostałam okres, czuje się fatalnie :(

18 stycznia 2018 , Komentarze (7)

Witam Wszystkich.

U mnie wszystko idzie wzorcowo - dieta , jak również ćwiczenia - jedyne co nie gra to moje samopoczucie. Może dlatego, że nie widzę żadnej poprawy... Wręcz przeciwnie, wydaje mi się że jestem większa. To jest dobijające, ale pomimo tego nie poddam się może kiedyś mi się uda heh ...

Obiecałam sobie, że schudnę do 30 mam jeszcze 5,5 roku - trochę jest jeszcze czasu. 

Już koniec tego zamartwiania się :) Ostatnio upiekłam chleb, taki bez mąki  i powiem Wam - JEST PYSZNY!!! - to był mój pierwszy raz i na pewno nie ostatni :)

Mam jeszcze dylemat w związku z wyborem tłuszczu do smażenia. Już nie wiem czy wybrać olej kokosowy czy rzepakowy, a może wybrać masło klarowane . Jestem w kropce. A Wy jak myślicie? 

14 stycznia 2018 , Komentarze (3)

Zaczynajmy... Mam prawie 25 lat, męża i synka. Mam jeszcze dużo kilogramów, których z chęcią się pozbędę . Odkąd pamiętam miałam problem z nadprogramowymi kilogramami, tyle już próbowałam diet - niektóre pomagały inne wprost przeciwnie. 

Nie chce pamiętać o tym, co było kiedyś - liczy się TERAZ I TU!!! Dzięki Vitalii udało mi się schudnąć, potem jednak to zaprzepaściłam, kolejna była ciąża (miałam problemy z jej donoszeniem, było ciężko, musiałam dużo leżeć i odpoczywać, spędziłam trochę czasu w szpitalu, potem pojawiły się problemy przy porodzie, miałam wywoływane skurcze, ale niestety nie udało mi się urodzić siłami natury :( ), mam ślicznego bobasa , który w czerwcu skończy 2 lata :)

Po ciąży trudno mi jest utrzymywać w 100 % dietę, zdarzają się małe  grzeszki. Jeżeli chodzi o aktywność fizyczną, z nią jest trochę lepiej codziennie zaliczam jazdę 25km na rowerku stacjonarnym, do tego co 2 dzień ćwiczę z Mel B. Pomimo to na wadze mi przybiera kg zamiast ich ubywać. 

Jestem bezradna, już nie wiem co mam robić dalej...