Dziś pierwszy dzień diety. Sniadanie bylo ohydne. Owsianka na slono... nie moj gust...
Wczoraj dostałam propozycje pracy jako wykładowca na uczelni... 😁
Cała noc nie spałam...
Chyba przyjmę ta ofertę..
Poza tym w sobote mam ważny państwowy egzamin w stolicy. Bede miala nowe specjalistyczne uprawnienia jesli uda mi sie zdać. Wiec dziś chyba spróbuję się pouczyc... nie będzie to łatwe z dwoma przedszkolakami u boku 😁
No i jeszcze wczoraj przyszla informacja ze synka przyjeli do przedszkola od wrzesnia. Na prawde same zmiany wraz z pierwszym dniem diety. Mam nadzieje ze to dobra wróżba 😉
Pozdr!