Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas zgubić trochę ciałka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9856
Komentarzy: 55
Założony: 28 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 28 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asia1985k

kobieta, 39 lat, Pionki

156 cm, 89.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2014, Skomentuj
fitness zumba,14,34,244,1478,9,1392835011
Dodaj komentarz

18 lutego 2014, Skomentuj
fitness zumba,9,7,54,331,6,1392746218
Dodaj komentarz

18 lutego 2014, Skomentuj
aerobik,14,11,82,696,0,1392745671
Dodaj komentarz

6 lutego 2014 , Skomentuj

Po dzisiejszej pobudce gdy wstalam spuchnieta jak słoń to az boje się jutrzejszego ranka i wazenia. A do tego doszedł okres,migrena ktora mnie trzyma drugi dzien wiec to pewnie wszystko sie przelozy na jutrzejszy wynik. Co by nie bylo ide dalej do przodu!

5 lutego 2014 , Komentarze (1)

Przede mna ciężki dzień. Wstałam rano z potwornym bólem głowy, przez co nie zjadłam całego śniadania bo nie moge nic przełknac. O 14.30 muszę iść z moimi potworami (czyt. psami) do fryzjera, więc obiad będzie dziś opózniony co najmniej 40 min.  No ale muszę bo moja starsza suczka wyglada jak siedem nieszcześć i nie mogę już na nia patrzec.O 17 wywiadówka!!! Dobrze że miszkam bardzo blisko szkoły to troszkę czasu zaoszczędzę.
Obawiam się że na ćwiczenia dzis nie starczy ani czasu ani sily, bo ta moja migrena wypompje dziś ze mnie wszystkie siły.
ZAstanawiałam sie nad zakupem cwiczen na vitalii (teraz mam 7 dni free), ale chyba nie ma sensu bo za chwile nie bede mogła cwiczyc wcale, wiec szkoda kasy. 
Boje sie ze jak nie bede cwiczyc to i efektow nie bedzie, ale z drugiej strony jak w tamtym roku miałam usuwany wyrostek to zrzuciłam prawie 10 kg po operacji z czego 4 przez 3 dni pobytu w szpitalu.Może i teraz tak będzie.
A tak naprawdę to mam jakies zaburzenia emocjonalne przebywajac w szpitalu, bo zawsze caly czas placze jak male dziecko. Nie wiem dlaczego tak działa na mnie szpital? 


4 lutego 2014 , Komentarze (4)

Postanowilam raz na jaki czas wrzucać moje fotki abym mogla sobie je porównać. Nie powiem dlugo zastanawiałam się nad tym ,ponieważ nie mogę patrzeć na te zdjecia. Mam nadzieję ze nastepne będą '"chudsze"

3 lutego 2014 , Skomentuj

Wow, udało mi się dziś zrobic trening" Nokaut" czyli jakieś 200 kcal spalone, a do tego 10 min na steperze. Jestem z siebie dumna.
Wiem napewno ze nie będę cwiczyla  calego treningu codziennie ale postaram sie choc troszke sie poruszać.

Musialam dziś zminic troszke moj jadlospis, ponieważ nie moglam kupic kurek i zasrapilam je pieczarkami na masle dzieki czemu zostaly mi chyba 3 punkty (nie pamiętam dokładnie). Pomyslalam ze skoro chodzi za mna cos slodkiego to przyszaleje i zrobilam chalwe sezamowa, a i tak 1 punt zostal. Najważniejsze, że zachcianka  A oto i moj wyrób

2 lutego 2014 , Komentarze (3)

Kolejny tydzień dietki zlecial bez problemowo!!! Mialam sie ważyć tylko raz w tygodniu ale nie wytrzymał i wygląda na to ze juz jest 0,5 kg mniej. Nie cieszę się jeszcze bo ostatnio też tak było, dwa dni spadku po 0.3 a pozniej poszla waga w gore ale to moze przez zbyt małą ilosc płynów.  Fajnie by bylo gdyby tak spadalo 0,2 dziennie. Jestem z tych osob które sa niecierpliwe i z wazeniem raz w tygodniu to nie przejdzie. Muszę widziec efekty, ale mysle ze kazda z nas tak ma. No nic: OBY DO PIATKU!

31 stycznia 2014 , Komentarze (3)

No i dzis wazenie po calym tygodniu dietki i jest 0,6 w dół Mogłoby byc lepiej, ale nie jest zle. Najgorsze ze nie mam checi do cwiczen  bo glowa zaprzatnieta jest czymś innym i jakos mi nie ida te cwiczenia. Posranowilam ze bede również robila przysiady i zaczynam od 25 sztuk Bo moja kondycja slabiutka. Mam tylko ze codziennie będzie coraz wiecej. Dzienny limit wody wypity wiec mozna do lozeczka wskakiwac. A moze i tam jakies kalorie sie spala

28 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Nowy rok, nowe postanowienie schudniecia, tym razem z dieta Vitalii. Narazie daje radę i oby tak dalej;)