Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

18.01.2010 - cel osiągnięty jeszcze trzy kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11941
Komentarzy: 72
Założony: 1 maja 2007
Ostatni wpis: 28 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pooola

kobieta, 41 lat, Lublin

170 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 września 2009 , Skomentuj

Dziś szybciutko. waga drgneła , ćwiczonka zaliczone. Dzięki dziewczyny. Pozdrówki

7 września 2009 , Komentarze (2)

Kochani!!!

Jakaś masakra mnie ogarnęła. Jem do 1000 kcal dziennie , robię A6w , od dawna już hula hop a waga ani drgnie , nawet gram od dwóch tygodni. dziewczyny jakieś rady??co robić ??Zaczynam się załamywać. Przeklęty ten mój metabolizm. Jakąś paranoję mam. Pracuje od rana do nocy, nie mam na nic czasu. A waga zawzięła się wredna.

Cieszę się z waszych sukcesów i podziwiam

A6W-dzień 10 za mną

6 września 2009 , Komentarze (1)

Witam Was!

Króciutko, humor lepszy. cwiczenia zaliczone, dietka także. Tylko jakoś mało chudnę Ciumki wieczorne

5 września 2009 , Komentarze (2)

Witajcie!

Dopadł mnie jakiś dół, tak mi zrobiło się jakoś ciężko.Z tego wszystkiego siedzę i ryczę. Nie wiem co się dzieje. Zadzwonił narzeczony niby wszystko w porządku ale może już za bardzo tęsknię. Kurczę jeszcze jego siostra oznajmiła,że się pobiera w lipcu ( o czym wczesniej nie było mowy) My mamy zaplanowany wrzesień. Trochę przykro mi się zrobiło, bo wiem ,że dla rodziny narzeczonego będzie to mało komfortowa sytuacja. Głupio ,że nie pomyślała o tym. Wiem ,że ich nic tak nie nagli. My jesteśmy ze sobą o wiele dłużej , o tym terminie mówimy już od dawna. To też mnie wytrąciło z równowagi, bo nie chciałabym ,aby  ktoś zrezygnował z naszego wesela , ponieważ miesiąc czy dwa wczesniej był już.Wiem,że każdemu teraz jest ciężko i liczy się z każdym groszem i nie chciałabym , by był to tylko przykry obowiązek. Mam wrażenie ,że tylko ja się tym przejmuje. Co o tym myslicie?

Zaraz robię A6W, dzień 8 żeby trochę się rozładować.Pozdrawiam cieplutko

4 września 2009 , Komentarze (1)

ćwiczonka i do łóżka , bo padam dziś. Pozdrawiam ciepło wszystkie Vitalijki

3 września 2009 , Komentarze (1)

Dopiero zaczęła się szkoła a ja nawet nie pamiętam ,że były wakacje. Trochę pracy papierkowej mam. Zakazane słowo -REFORMA-nie znoszę. ćwiczonka zaliczone.

Miłych snów Vitalijkom

2 września 2009 , Komentarze (2)

Wiatjcie!!

Tak jak w tytule , cierpię na ból zęba, już zatrutego ale muszę wytrwac do zabiegu tydzień. Zrobiłla mi się zgorzel. Przez ten przeklęty ból spałam ubiegłej nocy godzinę niecałą a dziś rano do pracy , ups.

Teraz też uprawiam szkolną papierologię stosowaną. Ale ćwiczonka były.

Buziaki miłych snów

31 sierpnia 2009 , Komentarze (3)

Witajcie !

Jestem po ćwiczeniach A6W jeszcze hula hop przede mną. Cały dzień spędziłam w szkole , poniewaz mamy przygotowania do Miejskiej Inauguracji Roku szkolengo, no i przecież cały wiec trzeba przygotować.

Jutro zaczynam nowy rok szkolny. Niestety mam@ i tak nie za specjalnie się czuję , o wadze nie wspomnę.

Pozdrawiam wszystkich. No i udanego nowego roku szkolnego wszystkim zainteresowanym

30 sierpnia 2009 , Komentarze (4)

Witam wszystkich!

Niedzielę zaczełam od A6w , zjadłam sniadanko w postaci dwóch kanapek z chlebkiem razowym i pomidorkiem.

Przede mną dziś jeszcze pójście do Kościoła, odwiedziny u babci ( rodziców mam 300 km, więc bywam rzadko) i stos papierologii do pracy. No jeszcze miła rozmowa z narzeczonym na skype.

A z ćwiczeń jeszcze brzuszki i hula-hop.

Miłej niedzieli wszystkim

29 sierpnia 2009 , Komentarze (5)

Tak z nudów ponieważ dalej czekam na Pana od tv ( obiecał ,że będzie) rozpoczęłam a6w. Długo nosiłam się z zamiarem.Jak ktoś dziś zaczął, chętnie się zjednoczę w niedoli