Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 lipca 2007 , Skomentuj

Liczenie kalorii jest oczywiście ważne. Moja odpowiedź: liczę kalorie, ale rozsądnie. Staram się, aby było ich jak najmniej (1000 lub mniej).Jednak nie tylko ilość kalorii jest ważna , ale i jakość. Np. można zjeść garść muszelek czekoladowych z poł szk. mleka lub garść pełnoziarnistych cranch z pół szk. mleka. Jaka jest różnica? Mianowicie pelnoziarniste mają błonnik i powoli się wchłaniają więc dłużej jesteśmy syci, poziom cukru we krwi nie podnosi się gwałtownie i insulina nie produkuje się gwałtownie w związku z czym nie stajemy się nagle głodni. Jeśli dodatkowo zastąpimy mleko kefirem o podobnej kaloryczności , ale mającym właściwości oczyszczające jelito grube ze złogów, to mamy tyle samo kalorii, ale z o wiele wiekszym pożytkiem.

11 lipca 2007 , Komentarze (3)

DIETA
I śniadanie (nie chciało się jeść)
1 kromka pieczywka żytniego
1 plasterek chudej wędliny
2 plasterki pomidora
kawa
do popijania w międzyczasie
herbatki la-karnita i szczupła linia
II śniadanie (w ogródku)
groch z 15 świeżo zerwanych strczków , 2 swieże marchewki, 1 ogórek
w domku do popijania w międzyczasie
herbatki: sekret piękna i źródło energii
obiad
3 ogórki ok. 10cm dł. pokrojone ze skórką polane 4 łyzkami kefiru (bez soli i innych przypraw),
4 pulpety o średnicy ok. 5cm gotowane z mięsa mielonego przyprawionego na zwykłe kotlety dla rodzinki
do popijania w międzyczasie
herbatki la-karnita liściasta i smukła talia
podwieczorek
2 ogórki , 2 plasterki młodej cukinii, 1 pulpet z obiadu
do popijania w międzyczasie
karnita
przewidywana kolacja
2 pulpety z obiadu

ĆWICZENIA
- wyrwałam groch i zielsko z jednej grządki
- 2 serie po 6 powtórzeń z A6Weidera - hurra udało się !!!!!!!!!!! wystarczy ćwiczyć przed południem wtedy się ma lepszą kondycję niż wieczorem
- za chwilę idę z synkiem na spacer


TO CO MI SIę PRZYPOMNIAłO:
Nie należy przeciążać organizmu:
- zbyt dużym posiłkiem
- zbyt dużą przerwą między posiłkami
(skoki cukru)
- zbyt dużą przerwą w przyjmowaniu płynów
- zbyt dużą ilością płynu naraz (rozciąganie żołądka)

10 lipca 2007 , Komentarze (18)


 

MOJE PRZEMIANY:

  1. Od stycznia 2007 do kwietnia 2007 - walka z depresją.

      Wniosek:

     " Każdego dnia ze wschodem słońca dusza ludzka budzi się na nowo"

  1. IV 2007

a)      odkryłam prawdę, że gwarancją sukcesu w dowolnej dziedzinie jest radość i entuzjazm oraz widok sukcesu (jak to zobaczę lub przeżyję)

b)      postanowiłam, że:

CHCĘ BYĆ ZGRABNĄ, GUSTOWNIE UBRANĄ I ZADBANĄ OSOBĄ NASTAWIONĄ DOBRZE DO SIEBIE I INNYCH

c)      zmiany będą dotyczyć też najbliższego otoczenia (przemalowałam   mieszkanie, posadziłam nowe kwiaty, uporządkowałam papiery, ubrania)

  1. Na forum odchudzanie z Asiołkiem poznałam zasady zdrowego odchudzania. Dowiedziałam się między innymi o ogromnej szkodliwości głodówki  w tym, że najpierw spalają się mięśnie, a potem tłuszcz. Gdy zaczynamy jeść w miejsce mięśni tworzą się komórki tłuszczowe.
  2. Sprawdziłam jakie produkty są mi przyjazne w odchudzaniu w:

- diecie wg grupy krwi

- diecie wg koloru oczu.

Pokrywało się to z moją intuicją i tym, jak się czuję po zjedzeniu niektórych potraw.

 

 

MOJA DOTYCHCZASOWA DIETA

 

I ETAP  PRZYZWYCZAJANIE DO ZMIAN

- Odzwyczajanie się od picia słodkich napojów i soków, słodzenia kawy i płatków z mlekiem, ryżu z mlekiem itp. Odkryłam, ze po ok. 2 tyg. Moje kubki smakowe inaczej reagują . dokładniej czuję smak.

- Odzwyczajanie się od ziemniaków było trudne, ale uwielbiam surówki, więc wypełniłam nimi talerz.

- Surówki  zamiast ze śmietaną robię z kefirem, który oczyszcza.

- Mięso gotowane zamiast smażonego.

- Rezygnacja z masła, margaryny, majonezu.

 

II ETAP  PODSTAWY MOJEJ DIETY

- 5 posiłków dziennie  ostatni na 3 godziny przed snem (nie zawsze się to udaje)

- warzywa surowe (ogórki, sałata, rzodkiewka, marchew)

- jem pieczywko z warzywami lub mięso z warzywami (trudno znaleźć precyzyjne kryteria diety rozłącznej, którą planowałam)

- MUSISZ ZAPLANOWAC CO ZJESZ, BO JEŚLI NIE ZAPLANUJESZ, TO ZJESZ BYLE CO!!!!!!!

- W nerwach i napadach głodu ? pestki słonecznika (ale uwaga żeby nie zniszczyć zębów) lub wafle ryżowe.

- 8 szklanek picia:

  woda ,

 1 kawa przed południem

 herbatki do wyboru (ja urozmaicam sobie):

              La-karnita z BIOAKTIVE

              PU-ERH    z   BIOAKTIVE

              PU-ERH Z BIEDRONKI

              Z VITAXU: smukła talia (pu-erh)

                                   Szczupła linia (Yerba mate, l-karnityna)

                                   Sekret piękna (herbata zielona)

                                   Źródło energii (guarana)  

 

III ETAP DOŁĄCZENIE ĆWICZEŃ

Pamiętajmy, że spalanie tłuszczu następuje po 15-20 minutach, więc należy ćwiczyć około pół godziny!!!!!!!!!

Moje próby ćwiczeń to:

- pół godziny kręcenia biodrami

- pół godziny spaceru

- chodzenie po schodach (w planie półgodzinne)

- skakanie na skakance (dopiero zaczynam po 10 min.)

- 6 Weidera

 

IV ETAP OBECNIE GO ZACZYNAM

- Chciałabym spróbować czyjejś diety niesprzecznej z moją.

- Od dziś ćwiczę "6 Weidera"

- doskonałe na mięśnie brzucha (widziałam efekty na różnych zdjęciach)

6 WEIDERA

Jest to następujący zestaw ćwiczeń:

Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się jedno po drugim bez żadnych przerw na rozluŹnienie mięśni "szóstka" składa się z sześciu ćwiczeń następujących po sobie. Najważniejszym elementem każdego powtórzenia jest moment zatrzymania ruchu w momencie maksymalnego napięcia mięśni na 2-3 sek. Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się na płaskim podłożu (materac lub dywan) bez żadnych specjalnych urządzeń i przedmiotów przez sześć tygodni. W końcowy okresie programu (piąty, szósty tydzień) należy zwrócić szczególną uwagę na to by całościowy trening dzienny nie przekroczył 25min. W przypadku takiego zagrożenia należy skracać do minimum ruch w czasie powtórzeń, powtórzeń nie moment zatrzymania 2-3 sek. W momencie napięcia maksymalnego.
Cykl ćwiczeniowy obejmuje wykonywanie 6-ciu ćwiczeń jako jednej serii. Jednak ilość serii i powtórzeń w seriach zmienia się w miarę upływu dni realizacji całego programu.
I tak :
1 dzień - 1 seria po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
2,3 dzień - 2 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
4,5,6 - dzień - 3 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
7,8,9,10 - dzień - 3 serie po 8 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
11,12,13,14 - dzień - 3 serie po 10 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
15,16,17,18 - dzień -3 serie po 12 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
19,20,21,22 -dzień 3 serie po 14 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
23,24,25,26 - dzień 3 serie po 16 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
27,28,29,30 - dzień 3 serie po 18 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
31,32,33,34 - dzień 3 serie po 20 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
35,36,37,38 - dzień 3 serie po 22 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
39,40,41,42 - dzień 3 serie po 24 powtórzeń w każdym ćwiczeniu

UWAGA!!! Gwarancją całego sukcesu, czyli otrzymanie po sześciu tygodniach wymaganego efektu jest dokładne wykonywanie wszystkich ćwiczeń i bezwzględne ćwiczenie każdego dnia od chwili rozpoczęcia programu. Każdy dzień ma swoją wartość dla motorycznego pobudzenia mięśni brzucha tak, aby nie miały one większej przerwy niż jednodniowa, w innym przypadku zostanie przerwane ich długotrwałe obciążenie, co nie rokuje uzyskania oczekiwanego wyniku końcowego.

Opis ćwiczeń wykonywanych w jednej serii:

1 ćwiczenie. W leżeniu na plecach, ręce wyprostowane wzdłuż tułowia, unosimy klatkę piersiową zginając kręgosłup do przodu w części piersiowej (część lędŹwiową pozostaje prosta na podłożu) jednocześnie unosimy jedną nogę w górę zginając część udową w biodrze do konta 90o i kolano również zginamy do kąta 90o. W pozycji uniesionej klatki i nogi przytrzymujemy lekko obiema rękami kolano dłońmi i obu stron. Jest to pozycja maksymalnego napięcia, którą utrzymujemy, przez 2-3 sek. Następnie wykonujemy szybkie przejście do leżenia początkowego i powtarzamy ćwiczenie do drugiej nogi, co daje nam pełne jedno powtórzenie.


2.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do pierwszego tą tylko różnicą, że ruch jest wykonywany jednocześnie do obu nóg.

3.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do pierwszego z tą tylko różnicą, że ręce nie leżą w pozycji początkowej na podłożu wzdłuż tułowia, lecz są splecione za karkiem, a przytrzymanie w momencie maksymalnego napięcia następuje nie dłońmi, lecz łokciami

4.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do drugiego z tą tylko różnicą, że ręce nadal są splecione jak w ćwiczeniu trzecim

5.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do trzeciego tą tylko różnicą, że nie występuje tutaj zatrzymanie w momencie maksymalnego napięcia mięśni, lecz cały sens polega na tym żeby wszystkie skrętoskłony wykonać w jak najszybszym czasie (tzw. rowerek).

6.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do drugiego z tą tylko różnicą, że nie zginamy nóg w kolanach lecz unosimy nogi do góry całkiem wyprostowane

Czyli pierwszego dnia ćwiczę każde ćwiczenie po 6 razy:

Ćw. 1 Jedna noga z druga na przemian ? każda 6 razy.

Ćw. 2 wiadomo 6 razy

Ćw. 3 Jedna noga z druga na przemian ? każda 6 razy.

Ćw. 4 wiadomo 6 razy

Ćw. 5 szybki rowerek

Ćw. 6 wiadomo 6 razy

I to się nazywa jedna seria po 6 powtórzeń !!!!!!!!!!!

Kilka razy do tego podchodziłam i tylko tyle dałam radę.

Jutro planuję dwie serie po 6 powtórzeń. Niestety obie muszą być wykonane od razu. Trening Weidera zakłada stałe zwiększanie porcji ćwiczeń Następny dzień to dwie serie po 6 powtórzeń i tak wg tabeli zwiększamy każdego dnia ilość serii i powtórzeń.

 

Trzymajcie za mnie kciuki , żebym dała radę !!!

 

No i zaczęłam smarować brzuch 2 razy dziennie balsamem do ciała. Może możecie mi polecić jakieś sprawdzone kosmetyki na brzuch i pośladki ?

 

 

 

 

10 lipca 2007 , Komentarze (18)

W życiu wiele razy prowadziłam pamiętniki. Nigdy nie sądziłam, że będę się jeszcze kiedyś odchudzać , a tym bardziej tworzyć pamietnik odchudzania. Skłonił mnie do tego pierwszy po wielu latach nieoczekiwany sukces w odchudzaniu, które rozpoczęłam 21maja 2007r.We wzlotach i upadkach z 88kg dotarłam do 82kg.  Ponieważ dziś tracę nadzieję na różne "rzeczy", groziło mi też porzucenie odchudzania i postanowiłam się nie poddawać. Trafiła na mój e-mail Vitalia , a tam pamiętnik odchudzania "szymonska". Podziwiam jej sukces. Cieszę się , żę mogę śledzić jej drogę odchudzania.Waga podobna do mojej i spadek wagi wymarzony dla mnie. Jestem sporo starsza, ale wiek nigdy nie był dla mnie przeszkodą ... Wierzę, że mój pamiętnik będzie natchnieniem dla mnie, a jeśli przyda się tez komuś innemu to jeszcze lepiej.