Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sayonara

kobieta, 42 lat, Za Trzecim Krzakiem W Lewo

169 cm, 98.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 czerwca 2011 , Komentarze (2)

tak sobie marzę i marzę :)
i wymarzyłam sobie to:
wiem już jakiego chciałabym psa kiedy już się przeprowadzimy na wieś





tajski ridgeback :)

pan i władca woli rodezyjskiego



drugi pies musi być duży, silny i odważny bo to będzie suka i chcemy żeby się dogadywała z obywatelem, który teraz jest u nas panem na włościach (nie licząc naszego kota, który jest szefem wszystkich szefów)




6 czerwca 2011 , Komentarze (2)


mam za sobą tydzień diety i ponad 2 kg mniej


zaczyna się ruszać sprawa naszej budowy
wczoraj byliśmy zajrzeć na działkę - jezu jaka tam dzicz!
jacyś obcy ludzie łowili ryby w naszym stawie...
niech łowią - zimą odśnieżą nam drogę,
bo służby drogowe raczej do nas nie dojadą w pierwszym rzucie


tak bym chciała żeby marzenia o szczęśliwej starości we własnym domu się spełniły...




26 maja 2011 , Komentarze (3)



ten rok nie jest dobry - na razie...
pojawił się promyczek nadziei, że wszystko skończy się dobrze :)
trzymamy teraz mocno kciuki, żeby w grudniu nas przybyło





26 maja 2011 , Skomentuj


nie chciałabym mieć takiej córki, jaką ja sama jestem
nic w tym dziwnego, bo nie chciałabym też być taka, jaka jestem

jak się domyślacie znowu mam doła...






24 maja 2011 , Komentarze (1)




sprawa wygląda tak:
w tygodniu jestem grzeczna i chudnę, a w weekend pięknie nadrabiam wszystko...


gdybym się opamiętała, mogłabym chudnąć w tempie 1.5-2 kg tygodniowo
do wakacji spokojnie schudłabym do 85 kg

próbowałam już tyle razy, że nie wierzę, że to się może udać

ale co mi szkodzi spróbować?
więc od wczoraj znowu próbuję

kupiłam nowego wiedźmina, więc sprawa może być chwilowo ułatwiona :)

zjadłam dziś:

- kromkę żytnią z pastą pieczarkową
- pieczonego kurczaka, ziemniaki, kapustę kiszoną
- 2 kromki żytnie: z szynką i domowym drobiowym pasztetem, pomidor,
kawa zbożowa z mlekiem

w sumie 1050 kalorii


cały czas nie mogę się zmusić do ćwiczeń :(



16 maja 2011 , Komentarze (1)




objadałam się w weekend jak prosię
ze szczęścia, ze schodzącego, ze mnie napięcia, żeby stworzyć sobie strefę bezpieczeństwa

dzisiaj czuję się fatalnie

mam wyrzuty sumienia, nie mogę patrzeć na siebie w lustrze

zaczęłam detoks tombaka, więc może jutro będzie lepiej



14 maja 2011 , Komentarze (2)


postanowiłam przejść się po sklepach w poszukiwaniu letnich sandałków

wybór jest szalony!
już dawno nie było tak udanego we wzory sezonu letniego :)

naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie: rzymianki, japonki, espadryle

z tego co zauważyłam, panują trzy główne trendy:
kwieciste wzory versus żywa kolorystyka versus ozdoby w postaci kwiatów, kokardek, koralików czy kryształków


wybrałam dla siebie dwie pary:






13 maja 2011 , Komentarze (2)


życie wraca na swoje utarte szlaki

pachnie praniem, pieczonym kurczakiem, ciastem z rabarbarem
posadziłam kwiaty na balkonie

zaplanowaliśmy wakacje - w tym roku dwa tygodnie nad morzem, dom już zarezerwowany

niedługo w naszym mieście festiwal reżyserii

falk, bohosiewicz, gonera, figura, rybicka, jakubik, bajon, brodzik - to tylko kilkoro z wielu gości, którzy nas odwiedzą
wstęp wolny
 wstydem byłoby się nie wybrać


czas przywdziać różowe okulary