Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sayonara

kobieta, 42 lat, Za Trzecim Krzakiem W Lewo

169 cm, 98.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 sierpnia 2009 , Komentarze (3)


dziś potrawa dnia to tabouleh - mega pyszne i dietetyczne :)




ps. staram się dietkować
nie jest to łatwe, bo pms podnosi łeb - napuchłam wodą jak gąbka :( najbardziej widać to chyba na twarzy :(

zamówiłam sobie suplementy, które mają pomóc na takie dolegliwości - aqua femin i olej z ogórecznika (czytałam o nich w czyimś pamiętniku - może mi też pomogą)

10 sierpnia 2009 , Komentarze (4)


okres się zbliża, smutno mi i źle

w domu sajgon - założyłam hodowlę kotów, najwięcej zagnieździło się pod stołem w kuchni, w łazience góra rzeczy do prania, na balkonie sterty opadłych kwiatów i liści, okna po ostatnich deszczach całe w błocie... nie mam siły wziąć sie za to wszystko

w intencji poprawy nastroju zrobiłam kolejną pastę:

- 4 jajka na twardo
- 200g twarogu (najlepiej własnej produkcji)
- natka pietruszki
- jogurt lub majonez
- sól, pieprz

jajka trzeba zetrzeć na tarce, dodać rozgnieciony twaróg, posiekaną natkę i jogurt lub majonez - delikatnie wymieszać, doprawić






8 sierpnia 2009 , Komentarze (2)


pamiętacie jak pisałam że boje się swoich sąsiadów?

otóż cofam to... boję się wszystkich oprócz tych z naprzeciwka :)

są to ludzie około 7-10 lat od nas starsi, niezwykle skromni, grzeczni i weseli - słowem: tacy jak my :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

dwa tygodnie temu przynieśli nam śliwki z ogrodu, tydzień temu my im zanieśliśmy placek z malinami, dziś oni przynieśli nam całą michę jeżyn

ci ludzie są naprawdę mili, tak zwyczajnie - ot serdeczni

to naprawdę nieczęste na tym przeklętym nowobogackim osiedlu, z którego mam zamiar jak najszybciej się wyprowadzić - wszyscy tu łypią na siebie i jakoś podejrzanie obserwują innych, łączą się w kliki i obgadują

o kurcze moja mania prześladowcza znów podnosi łeb :)))))))))))





8 sierpnia 2009 , Komentarze (2)


ostatnio szukam nowych smaków i dodatków do kanapek, po części z nudy, po części z konieczności - sklepowe wędliny wyglądają paskudnie w ladzie chłodniczej, nie mówiąc już jak wyglądają w lodówce po dwóch dniach...

tak więc oprócz 'francuskiej' pasty, o której tu wspominałam, króluje u nas ostatnio także pasta pieczarkowo-drobiowa:

- pieczony filet drobiowy (pokrojony w kostkę)
- 5 pieczarek (pokroić)
- cebula (posiekać)
- natka pietruszki (posiekać)
- łyżeczka majonezu lub jogurtu greckiego (albo zwykłego)
- sól i pieprz

pieczarki i cebulę wrzucić na patelnię, posolić i odczekać aż woda odparuje, wrzucić do wysokiego naczynia razem z mięsem i zmiksować, dodać majonez lub jogurt, natkę i doprawić

voila!

 




6 sierpnia 2009 , Komentarze (4)


od wczoraj oczyszczam się owsiankowo... każda z was, która przeprowadzała tę dietę z pewnością ma jej dość na bardzo długo :))



z nastrojem jakby lepiej :)
miłego dnia


5 sierpnia 2009 , Komentarze (3)


kiepsko i z dietą i z nastrojem




no dobra będę oczekiwać :)


4 sierpnia 2009 , Komentarze (2)


jakoś tak smutno


pokłóciłam się z panem i władcą, powiedziałam dużo niepotrzebnych rzeczy






2 sierpnia 2009 , Komentarze (5)


nadal upał... jeść się nie chce... no prawie :)

dziś w menu głównie kukurydza i młoda kapustka





a tak poza tym nudy :(



1 sierpnia 2009 , Komentarze (2)


upał!

mój pies zastrajkował i nie chce wychodzić na spacer, zamelinował się razem z kotem na balkonie pod skrzynką z różą, piją zgodnie wodę z konewki i nie mają najmniejszego zamiaru zmieniać miejsca posiedzenia :)

dostałam od dziadków wielki kosz malin - cały dom nimi pachnie





31 lipca 2009 , Komentarze (4)


dziś kompletnie niedietetycznie - nawet nie chodzi o kalorie, co o plan jedzeniowy

rano zaspałam, więc śniadania nie zjadłam,
ponieważ do tej pory siedziałam za kółkiem i nie było szans na coś normalnego, udało mi się wypić 2 red bulle i litrową coca-colę BRAWO!!!

a zaraz lecę do kuchni, bo wieczorem mam gości
chcę zaserwować ziemniaki pieczone z masłem orzechowym + smażone camemberty + sałatkę z cykorii

mam w planie jeszcze upiec ciasto czekoladowe z wiśniami :)

lecę :) miłego dnia :)