Mój pierwszy cel osiągnięty, waga po tygodniu diety spadła 3 kilogramy, moja waga aktualnie 58 kilogramów. Efekty diety są, podejrzewam, że głównie pozbyłam się wody, ale radocha jest
Co do diety, niestety dalej muszę wymieniać propozycje dietetyka, menu nie przemyślane. Żyjemy w Polsce i niedzielny obiad jajko w sosie musztardowym mój mężczyzna tego nie przeżyłby. Najgorsze, że wymieniam przepisy a też nie powalają, ale nie załamuję się mam nadzieję, że znajdę coś zjadliwego na dłużej.
Ćwiczenia indywidualne nie są złe, ale źle "serwowane" ludzik dobija, do tego liczba powtórzeń nie zgadza się z tym co wykonuje człowieczek, wygląda na to, że my mamy liczyć po dwa na jedno ćwiczenie, dla mnie to jest niezrozumiałe.
Ogólnie po tygodniu diety z efektów jestem zadowolona z Vitalii poniekąd też, chociaż uważam, że dietetycy powinni trochę bardziej przyłożyć się do przepisów, prosimy trochę smaczniej