Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem zwyczają a w sowjej zyczjaności bardzo zjawiskowa O PAMIĘTNIKU Co by to co na pisałam nie zagniło gdzieś w czeluściach twardego dysku dodaje to pamiętnika poszczególne myśli. Przez cały dzień edytuję wpisy dotyczące jadłospisu, pielęgnacji ciała i aktywności fizycznej. Postaram się by powstała wspólna i logiczna całość. By wam czytelnicy lepiej to się czytało., Pozdrawiam

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 85553
Komentarzy: 166
Założony: 2 stycznia 2009
Ostatni wpis: 22 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
malawalawena

kobieta, 38 lat, Kraków

167 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 grudnia 2009 , Komentarze (1)

W sumie to tracę pewność siebie dlatego muszę zrzucić te kilka kilogramów  i  jeszcze nie wiem jak ale zdobędę Kajetana.

Zastanawiam się czy nie zapisać się na Salsa – Latino Solo lubię tańczyć i mogła by się trochę od stresować a poza tym może poznam trochę nowych ludzi pewnie będą to same dziewczyny ale jak się roztańczę będzie mi łatwiej się przełamać w innych technikach i lepiej wypadnę na ewentualnym kursie z Kajetanem.

Kurcze ale on mi się podoba, a on dzwoni do mojej koleżanki – jak by znów miała 16 lat.

Wiem że musze go jakoś drażnić – zamierzam bajecznie wyglądać, troszkę go ignorować a jednocześnie zaskakiwać a jak przyjdzie pora gdzieś w marcu zagarnę go o ten kurs tańca jeśli się nie skusi to będę musiała zmienić strategię.

 

Strasznie się rozpuściłam – wyglądam a na pewno czuję się jak pączek.

29 grudnia 2009 , Komentarze (1)

Fryzjer – nie ma to jak mieć zrobione włosy

20 minut na steperze

Przygotowania do south beach pełną parą  

 

Pracuję nad sobą – dlatego jutro idę do dentysty – nie że bym była szczerbata ale odwlekałam tę wizytę tyle ile się dało ale jak mama mi to wypomniała to się zmobilizowałam i zarejestrowałam na jutro.

 

Mam dużo nauki ale mam nadzieje że będzie dobrze.

13 grudnia 2009 , Skomentuj

Teraz mam coraz mniej czasu by coś napisać. Zwłaszcza by napisać coś konkretnego. Jeżeli chodzi o wolny czas to jest klęska może po trochę wynika to z tego ze jestem nie zorganizowana albo kieruję energie nie tam gdzie trzeba.

Można powiedzieć ze mam trochę życiowych zaległości i staram się z nich wyjść. Dodatkowo doszło mi teraz coś w rodzaju pracy. Dokładniej jest to wolontariat, który wymaga bardzo dużo zaangażowania i pracy.  Kiedyś wszystko przechodziło mi łatwiej a właściwie łatwo. Sukces można powiedzieć przychodził do mnie sam, wystarczało że wykazywałam się umiejętnościami które mam od urodzenia, można powiedzieć wysłałam je z mlekiem matki. Teraz jednak potrzebuje tych umiejętności których musze się nauczyć, tych nad którymi trzeba pracować.

Ciężko jest mi się pogodzić z tym ze nie jestem najlepsza dlatego teraz zamierzam znów być najlepsza to jest mój cel.  Wiem o tym ze nie każdy musi  być najlepszy ale ja chcę być.

Co do odżywiania i ćwiczeń. To nie do końca jest się czym chwalić. W odżywaniu staram się trzymać zasad i to mi wychodzi.

7 grudnia 2009 , Skomentuj

Już chwilę nic nie pisałam ale jest dobrze. Praca, studia i staram się znów być najlepsza. Nie jest to łatwe bo do ideału trochę mi brakuje. Jest 80kg udało mi się nie przytyć mimo jedzenia trochę w kratkę, czasem pozwalnia sobie na małe co nie co i imprez, do tego dochodzi stres a to jest największy kusiciel. W ostatnich dwóch miesiącach miałam epizody że waga podnosiła się w granicach dwóch kilo było to związane z nieuwagą lub przeziębieniem.

Nie jest źle jest 80, teraz w palnie ponowny spadek wagi. Jest dobrze.

22 listopada 2009 , Komentarze (1)

śniadanie

kaki 150kcal, tosty 350 kcal,

II śniadanie

kaki 150 kcal, jogurt 156 kcal

na godzinę 12.30 zjadłam 706 kcal dość dużo - wszytko przez te teosty ale to był wyjątek poza tym chyba i tak mało za nie policzyłam

obiad

kalafior z pomidorami 150 kcal

czekolada 100 kcal

kolacja

kompot z owcami 150 kcal

kanapka 100 kcal

suma: 1256 czy jakoś tak - dobry wynik

21 listopada 2009 , Skomentuj

Śniadanie – jadę do koleżanki i to może być boba kaloryczna, postaram się jednak zachować rozsądek – jednak jak zgrzeszyć to lepiej rano niż wieczorem

II śniadanie

Jogurt, muszę pamiętać by go zabrać ze sobą

Obiad

Odsmażany kalafior pomidorem

Kolacja

Sałatka z wędzonym kurczakiem

Podwieczorek

Kaki  

21 listopada 2009 , Skomentuj

Zima bez ruchu to zabójstwo, dołączmy do tego anginę i antybiotyk. Dziś rano ważyłam 81,5 koszmar – wszystko przez białe pieczywo.

Źle wyglądam i jeszcze gorzej się czuje.

Postaram się wieczorem coś poćwiczyć i zrobię sobie maseczkę.

<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /> 

21 listopada 2009 , Skomentuj

Śniadanie:

płatki z mlekiem 300 kcal

kaki 150 kcal

II

Śniadanie jogurt 150 kcal

kaki 150 kcal

Obiad

Pół kalafiora i dwa pomidory 300 kcal  

godzina 16 a ja zjadłam 1050 kcal

Jogurt Activia – muszę jakoś wspomóc mój organizm - 200 kcal

Kolacja:

Kanapka z pełno ziarnistego pieczywa, posmarowanego serkiem, pomidor i kilka zielonych oliwek – 170 kcal

Suma 1420 kcal dodatkowo w ciągu dnia piłam trochę soku truskawkowego czyli zjadłam dziś ok 1600 kcal - to dobry wynik

20 listopada 2009 , Skomentuj

Śniadanie:

Jogurt truskawkowy  - 200 kcal

Trochę sałatki ? 50 kcal

II Śniadanie

Kaki ? 150 kcal

Ciastko 35 kcal

Obiad:

Pieczony ziemniak z mizerią 250 kcal

Reszta sałatki ? 50 kcal

Czekolada 50 kcal

Sok truskawkowy ? 45 kcal

Do godziny 16.00 zjadłam 830 kcal -------to się nazywa wynik  

I na tym nie złym wyniku się skończyło

- niestety zjadłam kiełbasę z grilla – nie wiem ile ma ale liczę 1000 kcal do tego dochodzą słodkości i sok 300kcal

<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /> 

Suma: 2130 kcal – nie można tego uznać za dietę

 

19 listopada 2009 , Skomentuj

PLAN NA JUTRO

<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /> 

Śniadanie:

Jogurt truskawkowy z musli

II Śniadanie

Grejpfrut

Obiad:

Tak jak wczoraj, sałatka z kurczaka i ziemniak tym razem z pesto

Kolacja:

Sałatka z pomidorów