Wczoraj padłam o 21 wszej.
A dziś rano energia wróciła.
Przed 8.00 byłam na zakupach I kupiłam wszystko na gołąbki.
A wiecie,że za kapustę włoską zapłaciłam 30 zł,masakra🤬 ale lubię z niej gołąbki bo szybko się robi.
A ,że miałam winko ze Świąt to popijałam sobie i szybko mi poszło.
Zawiozę może jedną brytfankę siostrze w poniedziałek,bo ma urodziny.
Wyszły obłędne😋.
Także jedzonko na weekend mam.
Mieszkanie wysprzątane.
Jutro wybieram się na bardzo długi spacer.
A póki co położyłam się bo dawno nie piłam,a to winko ma moc.
Miłego weekendu😀