Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kaba2000

kobieta, 53 lat, Ziemski Raj

167 cm, 101.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 grudnia 2024 , Komentarze (13)

Ostatnio życie się kręci wokół zakupów i jedzenia.

A gdyby tak jedzenie było w tabletkach.

Człowiek by połknął tabletkę o smaku zupy pomidorowej lub schabowego i było by po kłopocie.

Mąż wstał dziś wcześniej i zrobił już zakupy.

Ja wypiłam kawę I obmyślam plan dnia.

Muszę wyszorować łazienkę.

Zrobić sałatkę jarzynową i pastę z makreli.

Nie chcę do Świąt jeść wędlin.

Obowiązkowo spacer na kiermasz świąteczny i jeszcze drobne upominki dokupić do paczek.

Po południu relax, bo coś z życia trzeba mieć.

A jutro nowe zadania.

I tak każdego dnia coś.

Życzę Wam spokojnej soboty i znajdźcie też czas dla siebie w tym szaleństwie przedświątecznym.

20 grudnia 2024 , Komentarze (5)

U mnie intensywnie jak to przed Świętami.

Najważniejsze zakupy są.

Poporcjowane i zamrożone.

Jem ostatnio skromnie,ale nieregularnie.

Wczoraj jadłam tylko śniadanie i późną kolację bo nie było czasu.

Dziś tak mi się chciało obiadu,że zrobiłam spaghetti i od razu lepiej.

Nie umiem funkcjonować bez ciepłego posiłku.

Słyszę w pracy,że napychają się byle czym i gotowcami byle tylko nie gotować.

Ja tak nie umiem.

U mnie w domu rodzinnym zawsze pachniało obiadem i U mnie jest to samo.

Może być skromnie,ale obiad musi być.

Ostatnio jednak miałam małą wpadkę zeżarłam piernik,który miał trafić do paczki pod choinkę😬

Zła jestem na siebie po co to ruszałam.

Kupiła torebkę od koleżanki robioną na szydełku,spodobała mi się.

Ale dałam 70 zł.

Dziś leniuchuje a jutro oprócz sprzątania planuję długi spacer.

16 grudnia 2024 , Komentarze (15)

Ale muszę zostać dwa popołudnia bo będzie inwentaryzacja.

Zjadłam śniadanie z mężem.

I położyłam się jeszcze i coś strasznego lenia mam🙈.

A w planach wyszorowanie mebli kuchennych,ugotowanie rosołu do słoików i do wekowania.

Pogoda paskudna nawet śmieci mi się nie chce wynieść.

Mąż dzisiaj dłużej w pracy.

Na obiad dziś gotowiec pyzy z mięsem i surówka z kiszonej kapusty.

Oj żeby mi się tak chciało jak mi się niechce🙉.

Niech ktoś mną potrząśnie bo coraz bliżej Święta🙉a ja w lesie🌲🌳.

15 grudnia 2024 , Komentarze (8)

Nie wiem jak te dni ostatnio zleciały.

Coraz bliżej Święta🌲🌲🌲.

A jeszcze dużo do ogarnięcia🙉.

Zawekowałam 3 słoiki bigosu.

A jutro robię rosół do słoików.

Codziennie coś,byle do przodu💪.

Choinka ubrana.

A waga bez zmian.

Choć różnie z dietą bywa.

Miłego tygodnia😀

12 grudnia 2024 , Komentarze (5)

Chyba wszyscy oszaleli ostatnio i zasypują mnie jedzeniem.

Miał być post beż mącznych potraw.

Teściowa dała mi tonę naleśników a jutro mama wpadnie z pierogami🙈🙉i jeszcze jak by było mało dostałam od sąsiadki 6 op.sera żółtego.

Nie lubię wyrzucać jedzenia ale jest go wszędzie za dużo!!!

Nie miałam czasu się zważyć a dzisiaj idę do koleżanki na winko.

Chciała upiec ciasto,powiedziałam że absolutnie jeść Nie będę i niech mnie nie kusi.

Posłuchała i zrobi jakąś lekką sałatkę.Ufff🤪.

Na weekend żadnych zakupów jedzeniowych nie robię.

Po popłynę już całkiem.

Już się boję Świąt bo mama szaleje.

Ale nie dam się💪.

10 grudnia 2024 , Komentarze (20)

Wychodzę do pracy ciemno,wracam ciemno.

Brrr jak nieprzyjemnie:(

Dzisiaj latałam za prezentami,w większości już kupiłam.

A jutro robię bigos i wekuje w słoikach.

Czas ucieka a roboty huk.

Wy też zaganiane przed Świętami,czy idziecie na gotowe?

Dziś zjadłam kromkę chleba z serkiem białym.

Zupę fasolową i 2 naleśniki.

Na kolację pół grahamki z pomidorem.

Zła jestem bo za mało warzyw jem.

Ale nie mam siły ostatnio porządnie tego ogarnąć.

Ale kupiłam ciekawą mrożonkę azjatycką na następny obiad.

Zrobię z kurczakiem,ryżem,lub makaronem sojowym.

Na wagę wejdę rano.

Ciekawa jestem co mi powie.

8 grudnia 2024 , Komentarze (20)

Pomimo postu i dużej aktywności waga tylko kilo mniej:(

Chyba ją przez okno wyrzucę.

Z nerwów dobrałam się dziś do czekoladek.

I zamówiłam 2 sukienki bo była na nie promocja.

A ja lubię ten styl.

Ta będzie na Święta🌲🌲🌲

Strasznie jestem wymęczona tym tygodniem.

Zjadłam już obiad:jajko sadzone,ziemniaki I surówkę.

Taki skromny jak na niedzielę.

Ale zrobiłam sałatkę z tortelini.

Jest pyszna👍

Dzisiaj się byczę,nie mam na nic siły:(

Post będę dalej stosować.

6 grudnia 2024 , Komentarze (10)

Te dwa dni dały mi porządnie popalić😬.

Miałam taki młyn i w pracy i po niej.

Do posiłku siadałam koło 18 nastej.

Wcześniej nie było czasu😬.

Śmieje się,że prawdziwy post mi się trafił🤣🤣🤣.

Ciekawe co waga na to🤔.

Jeszcze mąż z bólem zęba jęczący😡😡😡.

Ledwo się do dentysty dostał a ten jak zaśpiewał za kanałówkę to mi oczy z orbit wyszły 😱. 

I takie mamy mikołajki🧑‍🎄.

Dobrze,że już weekend🤪.

4 grudnia 2024 , Komentarze (5)

Jestem dobrze nastawiona a nawet bardzo dobrze,bo jest kilo mniej🤗.

Śn.chleb z jajecznicą.

2 śn.jabłko,pomarańcza

Obiad.kapuśniak ze swojej kapustki.

Kiszę teraz na bieżąco po 2 główki i zajadam bo jest pyszna😋.

Na kolację planuję grahamkę z pomidorem i cebulką.

W razie głodu ratuję się kiszoną kapustą 🥬i pomarańczami🍊.

Ruchu nie będzie bo idę wieczorem do teatru.

Musi być coś dla ciała i dla ducha.

Udanego dnia Wam życzę🌞

3 grudnia 2024 , Komentarze (10)

Wczoraj dzień był prawie idealny💪.

Bo zamiast 2 godziny spaceru była godzinka ale zawsze coś.

Jedzonko:2 jajka na miękko z kromką chleba,pieczarkowa z grzankami,sałatka jarzynowa z kromką chleba,jabłko,pomarańcza.

Po pracy kusił mnie cukierek czekoladowy i drink z colą bo trochę stres w pracy🤬.

Ale zrezygnowałam i cieszę się🤗

Bo postanowienia do Świąt.

-zero cukru

-zero alko

-zero białej mąki

W piątki przez cały dzień tylko zupa i płyny.

Aktywność fizyczna tyle ile się da.

Zawsze mąż coś w domu schrzani a wczoraj ja dałam ciała,spadła mi perfuma na umywalkę i taki efekt.

Trochę jestem wściekła bo znów nowy wydatek😬