Do odchudzania skłonił mnie mój wygląd. Noszę rozmiar 42-44 i to mnie przeraża. Nie podobam sie sobie taka. Mam grube uda i ogólnie jestem ogromna.Nie odchudzam się dla kogoś, tylko dla siebie. Chcę się dobrze czuć w swoim ciele, móc się rozebrać na plaży bez kompleksów. Chcę zacząć chodzić z głową wysoko podniesioną i być dumna ze swojej sylwetki.
Dzisiaj 8 płyta po południu i 9 zaraz będzie zrobiona. Wczoraj brak treningu, więc dzisiaj robię dwa.
Nie schudłam w cm, ale mam lepszą kondycje. Już robię całe płyty Ewy bez przerw. Wystawiłam sobie ocenę za 1 miesiąc i jest to dopuszczający. To dlatego nic nie widac efektów bo za mało ćwiczyłam i podjadałam słodycze. Ale 1,5 kg jest mniej.
Wczoraj sobie wymyśliłam, że będe od dzisiaj ćwiczyła codziennie z Ewą Chodakowską. Codziennie oczywiście z inną płytą. Wczoraj treningu nie było- jakoś tak wyszło, ale odpoczynek też był mi potrzebny. Ale dzisiaj już wypociłam się z Killerem- 2 płytą Ewci. Jutro zrobię 6, a po jutrze 9 płytę. Dlaczego tak? Tak mi mój synek zaproponował hehe A w następne dni będe robić od początku czyli od 1,2,3,4 płyty itd aż do 5,6,7,8,9 i 10 płyty. A jak to zrobie to znowu 1 płyta.
Oczywiście jak będe miała jakieś straszne zakwasy, to zrobie dzień przerwy. Ale mam nadzieję, że nie bede musiała.
Już mi sie tak forma poprawiła , że dzisiaj zrobiłam te ćwiczenie co wcześniej pisałam że jego nie mogłam zrobić. Super się czuje w trakcie ćwiczeń i pozytywnie mysle że dam radę wszystko zrobic i tak się dzieje. Cały dzień mam dobry humor i odrazu jakoś lepiej mi się żyje, myśli i ćwiczy. Pozytywny nastrój najważniejszy.
I jestem po treningu. Właśnie spaliłam 1001 kcal. Co minutę zmieniałam tempo jazdy z tempa 29 km/h do 34 km/h na najcięższym obciążeniu. Nogi trochę zmęczone. Posiłek po treningu zjedzony, a teraz odpoczywam , by na wieczór zrobić trening z Ewką tym razem zaryzykuję i wezmę sie 1 raz za Skalpel Wyzwanie!
Dzisiaj zrobiłam pomiary po miesiącu, już nie wytrzymałam do 10-tego i mogę być z siebie troche dumna. Troche spadło centymentrów. Gdzie niegdzie po 1 cm , a gdzie indziej po 3 cm. I tak: SZYJA 35 cm bez zmian RAMIĘ na samej górze 36 cm = -2 cm RAMIĘ w połowie 33 cm = - 1 cm BIUST 103 cm = - 1 cm pod BIUSTEM 87cm bez zmian TALIA 83 cm bez zmian PĘPEK 90 cm = - 3 cm OPONKA 100 cm = - 1 cm BIODRA 107 cm bez zmian UDO duży pieprzyk 70 cm = - 1 cm UDO niżej pieprzyk 68 cm bez zmian UDO w połowie 57 cm bez zmian pieprzyk nad KOLANEM 42 cm bez zmian ŁYDKA nad blizną 38 cm = - 0,5 cm KOSTKA 22 cm bez zmian WAGA 79 kg = - 0,5 kg
A to coś dla ucha i dla motywacji
Zawsze jak słysze tę piosenkę to mam wrażenie jakby Britney mówiła do mnie, żebym ćwiczyła
A wy chiałybyście gorącego ciała? Bo ja tak!
You want a hot body? Czy pragniesz gorącego ciała? You want a bugatti? Czy pragniesz (samochodu) Bugatti? You want a maseratti? Czy pragniesz Maserati? You better work bitch Jeśli tak, to pracuj, s**o!
You want a lamborghini? Pragniesz Lamborghini? Sip martinis? Chcesz sączyć martini? Look hot in a bikini? Wyglądać zabójczo w bikini? You better work bitch Jeśli tak, to pracuj, s**o!
Ta dieta naprawdę działa. Polecam również książkę dr. Anny Lewitt pt." Dieta Garstkowa" śniadanie w diecie garstkowej> http://fitness.sport.pl/fitness/1,111350,14546410,Sniadania_w_diecie_garstkowej_dr_Anny_Lewitt___konkurs_.html
Codziennie coś spada. Jem rozsądnie, małe porcje rozłożone na 5 posiłków co 3 godziny. Codziennie jak wchodze na wagę z rana na czczo to widzę mały spadek. O 300 - 400 gram dziennie. Dzisiaj już miesiączka się skończyła i jest 79 kg. Od wczoraj spadło kolejne 400 gram. A dwa dni temu o 300 gram. Super! To dzięki temu że ćwiczę z Ewą Chodakowską. Wczoraj zrobiłam Skalpel + 20 min na rowerku stacjonarnym. Ogólnie od 10 listopada tylko 6 dni nie ćwiczyłam, a reszte dni były ćwiczenia. Schudłam co prawda z 2 kg ale troche podjadałam i waga często szła zamiast w dół to w górę. Ale teraz od 1 grudnia nie jem słodyczy. Nawet jak robie synkowi budyń czekoladowy, to nawet się nie skuszę, żeby go spróbować. O dziwo nawet nie brakuje mi słodyczy. Jak już mam na coś słodkiego ochote to robie sobie tak jak wczoraj na kolacje np. omleta z rozgniecionym bananem i startym jabłkiem, cynamonem i 1 łyżeczka cukru. Ale to był omlet z 3 jajek + mąka ale wyszło z niego chyba z 6 placków, a zjadłam z 2 i pół z jogurtem. To jest jedyna w ostatnich dniach moja słabość. Przez resztę dnia jem dużo warzyw, np. kanapki z razowca, posmarowane pastą łososiową i pół papryki czerwonej na wierzch. Kto by pomyślał , że ja Kamila kiedyś będe jadła papryke na surowo. Od może 2 lat ją jem w takiej formie, bo wcześniej tylko pieczoną. Jednak od diety zmieniaja się smaki. Teraz juz bym nie zjadłam kebaba z toną majonezu i tłustymi frytkami AFUJJJJJJJJJ
Dzisiaj poćwiczę więcej niż wczoraj na rowerku + Ewcia. Oglądałam jej najnowsze płyty i stwierdziłam że nowa płyta Skalpel wyzwanie narazie poczeka na mnie na półce, bo jest za ciężka. Chcę tak jak pisałam wcześniej przez 1 miesiąc ćwiczyć ze Skalpelem, Killerem + rower i + inny trenning.
Tak około 10 grudnia zrobię sobie zdjecie porównawcze i pomiary czy coś spadło. I zabieram się za 2 miesiąc ćwiczeń z Ewcią zdeterminowana bardziej na jeszcze lepsze efekty i ze zdwojoną siła, będe więcej ćwiczyć , by w lato wskoczyć w kostium bez kompleksów.
Grudzień zaczął się znakomicie. Nie jem od pierwszego słodyczy. Narazie nie ćwiczyłam przez @, ale dzisiaj może coś zacznę. Mam w planie na dzisiaj callanetics, który zrobię 1 raz w życiu. Kiedyś próbowałam z Mariolą Bojarską-Ferenc, ale nie wciagnął mnie.Zrezygnowałam po 10 minutach. Teraz będe ćwiczyć z Callan Pinckney i wytrwam do końca. Na początku będzie to dla mnie trudne, aby zrobić wszystkie ćwiczenia idealnie, ALE SIĘ NIE PODDAM. Muszę dawać z siebie wszystko, bo tylko tak osiągnę reultaty.
1 dzień bez słodyczy udany. Pod koniec dnia nagrodziłam się co prawda słodkim daniem ale jakże dietetycznym. A był to omlet z bananem i miodem. Przepis stąd
Polecam kanał OdchuddzanieBezKitow na youtube
nie miałam mąki razowej to zmieliłam płatki owsiane i dodałam zwykłej mąki troche. Przepyszne, polecam!
To zjadłam na kolacje
A na śniadanie było??? aha kanapki z twarożkiem i jajecznica
Drugie sniadanie : pomarańcza i jabłko
Na obiad : wątróbka z zimniakami i szpinak z jajkiem.
Tylko 4 posiłki, bo nie czułam głodu po obiedzie.
Polecam wam tą strone, można na niej dostać darmową dietę gdy się wypełni ankietę
http://www.therm-line.com/pl/Odchudzanie.html
jest tam dużo ćwiczeń i dużo innych ciekawych rzeczy
Mam w planach , może od nowego roku przetestować te tabletki Therm line forte. Jestem ciekawa rezultatów przy ćwiczeniach z nimi. Może ktoś je z was stosował? Ja je kupie napewno, bo już kiedyś o nich słyszałam. Pewna dziewczyna je brała i schudła 10 kg na nich. Ale trzeba odżywiać się zdrowo i ćwiczyć. Podobno po nich bardziej sie poci i wypaca ten przeklęty tłuszcz , zamiast samej wody.
A co u mnie/ miałam ćwiczyć od dzisiaj i lipa/ dostałam miesiączki i niechce mi się przez ból brzucha. Jutro już się bardziej postaram i poćwiczę. Waga z rana 80,3 kg. A może jednak poćwiczę na rowerku. Idę ćwiczyć Pa