Ostatnie 3 dni trochę się opuściłam, bo jadłam to co zostało jeszcze w lodówce min. pizze i frytki i 4 ciastka markizy. Ale już się znowu biorę za siebie - od przyszłego poniedziałku zaczynam dietę indywidualna wraz z cwiczeniami fitness, wiec bedzie dodatkowy bodziec.
Nic też przez dwa dni nie cwiczyłam.
Dzisiaj taka zmęczona jestem, że nawet nie mam siły więcej pisac.
Najpierw stwierdziłam, że nie ważę się dzisiaj, ale nie wytrzymałam i się zważyłam, a tu patrzę i 63kg - myślę sobie niemożliwe, zważyłam się jeszcze raz i tak samo. Tak, że hurra schudłam już 2 kg w tym tygodniu z 65 do 63kg. Wiem, że w niezbyt zdrowy sposób, ale zabieram się za dietę indywidualną od 1 lipca, więc myślę, że wtedy będę się lepiej odżywiac, tzn. zdrowiej.
A dzisiaj tak: śniadanie: jajko sadzone na łyżce oliwy z oliwek i kromka chleba tostowego z masłem (byle do wtorku i zmieniam chleb na Wasę). drugie śniadanie: kromka z serem do smarowania ze szczypiorkiem obiad: ziemniaki i kurczak pieczony (z sosikiem z kurczaczka - nie mogłam się powstrzymac) podwieczorek: jogurt i marchewka do chrupania
pół godziny aerobiku + 160 kalorii spalone na Wii Dancing Stage (chciałam więcej ale synek mi nie dał, bo też chciał grac)
Wczoraj miałam małego lenia, nawet wpisu w pamiętniku mi się zrobic nie chciało. Ale to wszystko po ciężkim tygodniu pracy - na szczęście wszystko w pracy do przodu - tak, że spokojnie mogę odpoczywac i nie myślec o pracy. Wieczorem trochę pocwiczyłam, ale nie przykładając się zbytnio (niestety).
Za to dzisiaj jestem w lepszej formie i mam nadzieję, że uda mi się więcej pocwiczyc i nie jeśc za dużo. Rano się zważyłam i zmierzyłam i tak: Waga spadła o 1 kg. - ale, że już miałam okres w lutym i marcu kiedy waga wahała mi się o 1kg w górę i wdół co tydzień tak, że będę się cieszyc jak już ruszy się o więcej. Za to ubyło mi 1cm w talii i 1cm na udzie - z tego się bardziej cieszę. Ogólnie moje ciałko zdaje się trochę wygładzac i jakoś lepiej wyglądac. Byle to już tak zostało i dalej szło w dół a nie w górę.
No to cwiczenia z ciężarkami na ukształtowanie mięśni rąk i ramion już zrobione. Ponad 200 kalorii spalone tańcząc do Dancing Stage Hottest Party na Wii.
Co za straszny dzień dzisiaj. Tak sie wkurzałam w pracy, że poezja. Na szczęście już po, ale że nie skończyłam dzisiaj wszystkiego to jutro muszę się dalej męczyc.
Nie cwiczę dzisiaj bo mam wszyskiego dosyc. Poczytam trochę na Vitalii i idę oglądac film.
śniadanie - kromka chleba tostowego z serem do smarowania. drugie śniadanie - banan lunch - ryż po chińsku z warzywami podwieczorek - trochę płatków razowych obiadokolacja - ;ieczonki - duży talerz, bo z tej wściekłości byłam wściekle głodna po pracy.
+ dwie kawy z mlekiem, dwie herbatki ziołowe,1 herbata owocowa i woda (oraz oczywiście witaminy i minerały)
Na razie jestem na etapie ustawień swojego konta. Dzisiaj dodałam swoje zdjęcie - i właściwie stwierdziłam, że nie jest tak tragicznie jak mi się z góry na siebie patrząc wydaje.
Zastanawiam się też nad zakupem diety - którą dziewczyny polecacie ???
Myślałam, że zacznę pisać co jadłam dopiero po wypłacie, jak kupię coś zdrowego, ale mogę zacząć już dziś. Tylko proszę o kilka dni wyrozumiałości.
śniadanie - kromka chleba tostowego z serem do smarowania. drugie śniadanie - 1 kiwi lunch/obiad - zupka chińska podwieczorek - jogurt i trochę płatków razowych kolacja - dwie łyżki ziemniaków z sosem mięsnym
+ dwie kawy z mlekiem i dwie herbatki ziołowe i woda (oraz oczywiście witaminy i minerały)
1) nie jeśc słodyczy 2) jeśc wiecej warzyw i owoców 3) codziennie jeśc jogurt 4) regularnie zażywac witaminy i minerały 5) pic herbatki wspomagajace odchudzanie - 1 torebka rano - herbatka dieta fix active max i 1 torebka popołudniu - herbatka dieta fix fast max 6) pic maksymalnie 2 kawy dziennie 7) nie słodzic napojów 8) pic wiecej wody mineralnej 9) ograniczyc produkty mączne 10) cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc - ale co drugi dzien, bo dzieki temu nie przyrasta tak masa mieśniowa
Dopiero zaczynam moją przygodę z Vitalią. Próbowałam się cwiczyc i schudnąc, ale na razie zamiast schudnac jeszcze bardziej prztyłam, wiec poszukałam trochę w internecie i natknęłam sie na Vitalię.