Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (9)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 39265 |
Komentarzy: | 312 |
Założony: | 5 września 2010 |
Ostatni wpis: | 23 kwietnia 2018 |
kobieta, 38 lat, Gorzów Wielkopolski
168 cm, 98.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
mała zmiana- od 2010 do 2011 -->>>zdjęcia
Lubię poniedziałek bo mam wolne:)))))))
Szyja | Biceps | Piersi | Talia | Brzuch | Biodra | Udo | Łydka | |||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
kg | cm | cm | cm | cm | cm | cm | cm | |||||
33,3 | 28,00 | 99,00 | 81,40 | 100,8 | 105,5 | 65,2 | 35,50 |
Moje wymiary na dzień wczorajszy wyglądaja tak.:)
Misja jest biceps jeszcze z 2 cm , oczywiście brzuch i biodra nieszczęsne.
Gdyby nie te szeeeeeeerokie biodra miałabym taka zgrana pupcię---masakra po prostu.
przydałoby sie odsysanie tłuszczu .
Byłam u kosmetyczki i stwierdziła że na moje plamy tylko i wyłącznie stystematyczny peeling i powinno zejść.Będa takie bo sie opalalam na solarium i są ciemne...ale ja nie umiem byc NIE OPALONA.
Po za tym człowiek opalony wydaje sie szczuplejszy:P...tyrudno dam rade z tymi plamami...
znalazłam n allegro cos takiego ciekawa jestem czywarto wydac tyle kasy????
http://allegro.pl/skin-cleaner-peeling-kawitacyjny-kawitacja-i1602993113.html
w sumie śłub ma sie raz w zyciu więc chyba nie powinnam załować???
raz się zyje!!!
Ha znów wrociłam do soczku z buraków i jabłek...moję włosy się domagają...znów się przeżedziły i wypadają to pewnie przez Dukana....żebym się anemmi nie nabawiła...
wróce do witaminek...i wiecej owoców bede wcinać...trza zmodyfikować dietkę :P
Może za dużo białka???
Dzisiaj cały dzionek w pracy tzn.12 godzin--->jak ja TO kocham ....po 2 dniach wolnego wcale nie jestem wypoczęta:) Ale co tam oblecimy pół neta i jakos zleci:P
Do usłyszenia
Szczuplejasza ja------>zdjecia ;)
No tak waga przestuj miesięczny---> ale to nic
jedziem dalej
POniedziałek---> początek długiego tygodnia--->
dzis zamiat kawy BURN---> niech spłonę
No tak u mnie wolny weekend to zawsze jakieś grzechy!!!
Nic na to nie poradze...ale zauważyłam że jak się tak zadużo nie je tzn....tłusto itd.to takie grzechy typu cos słodniego nic nie zaszkodzą...i nie wpływaja na wage...ewentualnie powoduja że staje w miejscu.
Ale normalnie jak sie w sobote ubrałam wrzuciłam buty na wysokim to teściu stwierdził że wyglądam szałowo ...az mnie zamurowało.i babcia stwierdziła że dupka mi zmalała.
Czyli jakieś efekty są.
jak wiecie moja waga baaardzo mozolnie i wolno spada ale co najwazniejsze chociaż spada zamiast iść do góry.
Znow cay tydzień warzyw i gotowanego mięska.No cóż .
Jak juz trzeba to trezba nie jest btnajmniej dla mnie to żadnym problemem.
chciłaabym znaleśc czas na troche sportu..cokolwiek...ale z obecnej racji pracy i stylu naszego życia niestety.
A do tego wszystkiego ---->uwielbiam spać.....jak dobrze pocinę to i 12 h potrafie przespać.
mam straszny problem...albo zmartwienie nie wiem jak mam zniwelować blizny na plecach po trądziku.Mam takie ciemne plamy ktore wyglądaja fatalnie
Czy można z nimi cokolwoek zrobic...solarium jeszcze bardziej uwydatnia ciemnię plam...naprawde nie mam pojęcia co robić....
A cza ucieka....
Dziś dzień proteinek:
sniadanie kotleciki drobiowe dla dzieci 1 serek wiejski
potem paróweczki z indyka a na obiad oczywiście ogórek i gotowana pierś w warzywach(która się marynuje od wczoraj)
kolacji nie bedzie.
A jutro warzywka :-)
W końcu mam 1 zmiany wiec przez 2 tygodnie beda obiadki w domu:)
A i rano pocisnełam na ryneczek po moje petunie i az się skusiłam na 5 sztuk.
Balkonik wygląda bosko.A i wyniosły sie wkoncu gołebie więc bedzie mozna posoprzatac ten ich gołebi koncik:P
Jak kwiatki podrosna to się wam pochwale:))))A i wczoraj kupilismy z P superowe lampy solarne w Obi za 2,99 za szt--->mamy 10.
Wieczorkiem wyglądają świetnie....szkoda że mieszkam w bloku...jak bym miała swój mały ogródek to mogłabym zaszaleć...ale może kiedys...
Do usłyszenia laseczki---> ide ogarniać kawiarnę.
Te pokusy to z nudów się biora....trza rączki
zająć ;-)
Dietkowo oki tylko wody dzis mało mało ale ...była ligh cola kawa sok ( piję je bo jak miałam anemiie to dzieki nim włosy mi przestały wypadac i tak profilaktycznie pije) chodz wiem że w dukanie zakazane:P
Na śniadanko był jogurt duży
na obiad noga gotowana plus serek domowy --->PYCHA, do tego 2 plasterki wedliny drobiowej i 1 racuch mojej siostry hmmmm
NO COMENTS ABOUT RACUCH...wiem że nie wolno ale cóż...
serek w pracy i kawałek miesa pieczonego
kolacji nie bedzie czuje sie pełna(właśnie zapycham się czarna kawa bo spać się chce
-------------ajć
no tak o jak do tej pory na 1 fazie ubyło 1,2 kg
ale cicho bo jak tylko dojdą warzywa to bedzie stało:P
Ciężko jest tak być idealną w spożyciu tylko tego co nie zakazane.
Ja jestem z tych co jedza WSZYSTKO i co wszystko lubią więc tym bardziej jest cięzko ograniczac sie do samych proteinek...ale jak na mnie to i tak jest dobrze.
spoko po mału...mamy jeszcze troszkę czasu heh.
Dziś byłam na ryneczku z mamą i kupiłam sobie sadzonki świeżych ziół i 4 bratki takie śłiczne że musiałam je miec:))))
cos mnie ogólnie na kwiaty wzieło...starzeję się(pamiętam jak ich niecierpiałam i tak sie zrzekałam że never nie będe miała u siebie w domu)a teraz co?????
no co ....sie zarzekałam żaba błota....zycie...się mam smiała ze mnie.
A balkon jak ma 6 metrów tak po całości w skrzynkach z kwiatami heh jak podrosna to wstawie zdjęcie co by sie pochwalic:)
Jeszcze 2,5 godzinki i do domku ....zero ruchu idzie oszaleć a od kompa to mnie gałlllllllllllllly bolą .
Do usłyszenia dziewuszki.
Miłego weekendu bo zapewne nie bede miała czasu żeby pisać wiec do poniedziałku:))))))
musiałam zjeśc to oto ciasto:P ale kalorycznie i
tak oki
no zjadłam je i trudno miałam chęc i tyle
po za tym dzis i tak mało zjadłam więc powiedzmy że jest oki.No bo w sumie na sniadanie 2 jajka, potem tylko sok jedniodniowy i 2 kawałki gotowanego mieska.No i teraz te ciacho...
Jakos tak wyszło.Woda była coca cola light tez(oststnio ja i colę zero wręcz kocham).
no i waga dziś była niższa:P o cały kilogram.
Jutro pewnie też będzie mniej.
Taka to zaleta pana Dukana:P
Czas mi dzisiaj szybko leci.jeszcze jutro koniec 2 dni labuchy smierdziuchy:))))
ale ni nie w sobotę mam troche w domku do robienia i wogóle.
Ha dzis zarezerwowałam sobie moja książke która chcę koniecznie przecztać:
-Dlaczego mężczyźni kochaja zołzy:P
jejejejjeejdeeeeeeebedzie moja fiu fiu
Jutro chyba 4 albo 5 dzień ale pociągnę chyba do końca tygodnia...co byznów zeszła waga poniżej 80.stoje jak ten osioł w miejscu i nie moge ruszyc z kopytka ale co tam.
Rowerkiem dziś wroćę do domku i chyba wybiore jakąś dalsza drogę a co tam:)
AAAAAAAAAA i nie zdarzyłam się pochwalic dziś zapłaciłam zaliczkę za tort weselny....hi hie będzie piękny:)))
boże jeszcze tylko czerwiec lipiec sierpień i 3 tyg wrzesnia i boom:p bęe zoną mojego męża:))))
Ciekawe jak to będzie.
Bedzie wszystko ładnie pięknie.
nie lubie 2 zmian bo wtedy praktycznie rano wstanę zakęce sie tu i tam i juz do pracki ....i tak całyyyyyyyyyyyyyyy tydzień koszmar.
A przez ten czas tyle mogłabym zrobić
Spacer a no jasne na zakupach--->sie nałaziłam--->
i troszku kalorii zrzuciłam ;-)
Siedzę sobie właśnie w pracy .Nudy ostatnio nikogo nie ma i nic się nie dzieje...
Ale no tak czego by tu sie spodziewać tak już bedzie w końcu coraz bliżej wakacje.
Dziasiaj dopadł mnie szał łażenia..nie chciało mi się siedziec w domu więc dzida na łajzy...he he uwielbiam to ...gdybym miało duzo pieniązków to mogłabym tak chyba co 2 dzień.
Kupiłam sobie błyszczyk Loreal 15 zł/:) w douglasie sa prawie za 40 wiec oki
Kupiłamw nikole pefumiki euphoria:) do torebki bo moje 100ml jest tak wielkie ze lepiej niech siedzi w domu na półce;-)( dodatkowo jeszcze roletka za całe 12 zł
W tesco szampon syos (ręcznik był gratis sseseseeese)
Odebrałam mó puder kryjący z vichy(allegro) 10 ml za 25 zł.Plus 2 kremy dla tesciowej na imieniny niech się cieszy:)
Dietkowo wzorowo sniadanko 1 jajko na twardo i serek wiejski plus kawa(u mnie to obowiązek parzona z mlekiem z rańca)
na obiadek pierś w potrawce plus ogólrek kiszony
kawałek pieczeni z rybki i serek wiejski
Na kolacje tez planuje serek bom w pracy do 21:P
A co się nałaziłam to moje naprzymierzałam pare rzeczy...ale oczywiście ja to jestem tak wybradna ze dobrze że na szwędy raczej chodze sama bo inny by ze mna zwariowali.
Jeszcze 2 dni i wróca warzywka:)
Mam ochote na cos ekstra tylko nie wime co wymyślic:)))))(a tak w nawiasie to nie ma to jak pic wode w pokalu do lecha)nieżle
Jutro znów na 14 do pracy więc chyba się wybiore na piechotke do pracki i zajde do biblioteki po jakąś ekstra lekturke --->co by oko nacieszyć ; )
Tylko co by tu przeczytac...oststnio wyporzyczyłam jak być dobrym...ksiązka masakryczna żaluje że poświęciłam jej czas...ale cóż...teram musze znaleśc coś bardziej ambitniejszego:)))))))
Tak więc mam nadziję do jutra:)buzioki
dziś aqua slim i woda...dukana dalej sie
trzymam:) nabieram ochoty czyli dobry znak:)
Dostałam @ ale spoko nie jest żle
Dzis w aptece kupiłam sobie aqua slim naturalny.
Rozpuściłamw wodzi i bede sobie pic.
Na próbe kupiłam 4 saszetki wiec na jakieś 4 dni mi styknie.
Zobaczymy co to za wynalazek, ale dzis się rano zważyłam i było pół kilo mniej ale to pewnie przez @ wahania :P.
No i mój rower kochany wrócił do łaski hi hi hi bede sobie nim cisnąć do pracki bo już jest cieplutko:) Wiec warto...a że nie mam czasu na siłkę ani szczerze ochoty to tym lepiej.Wieczorm po pracy zrobię sobie rundke wkoło żeby było dalej.
@ dzień białk bede cisnąc 5 dni a co!!!
Mój cel to 78 KG.
Nie ma że boli...odkryłam w Bomi wędlinkę z zawartościa tłuszczu 2% jest moc
A no i na poprawe humorku poszłam do vero mody i kupiłam sobie czarne rybaczki na ciepłe dni...fakt ze zaszalałm bo wydałam 100 zł ale co tam...kupuje puki sa pieniążki:)
A że kocham kupowac to tym lepiej:)))))))
Flak jestem dzis że hej.Ale chęć do walki mi wraca i jak dojdę do wyznaczonego celu to się wam jak naszybciej pochwale.
Daje sobie na to 3 tyg.
Czas u cieka a moja waga stoi...nie dobrze nie dobrze.:))))